Nieudane remonty na Wawrzyszewie

- Dlaczego na odcinku od ul. Czechowa w stronę pawilonów handlowych na środku chodnika pozostawiono dwie latarnie? - pyta pan Wiesław. - Przedtem nie było problemu z przejściem. Teraz, aby ominąć latarnie, matki z dziećmi w wózkach muszą schodzić na jezdnię. Szkoda naszych pieniędzy na taki remont - dodaje. Administracja tłumaczy, że wcześniej, przed remontem chodnik był z połamanych płytek o wymiarach 30 na 30 cm. - Latarnie nie wyrosły ot tak sobie. Może wygląda to kuriozalnie, ale zależało nam na naprawie nawierzchni chodnika, by mieszkańcy zimą nie musieli brnąć w śniegu po ulicy - tłumaczy Wojciech Nowak, dyrektor ds. technicznych administracji osiedla Wawrzyszew. - W czasie remontu nie mieliśmy pieniędzy na przekładanie podziemnej instalacji w celu przestawienia latarnii poza chodnik - przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało, a odległość z jednej strony jest ok. 90 cm, co umożliwia przejście czy przejechanie z wózkiem - dodaje dyrektor.

Schody, schody, schody...

Kolejnym problemem dla mieszkańców Wawrzyszewa są zdewastowane schody z podjazdem dla wózków, prowadzące do pawilonów handlowych od strony ul. Goldoniego 1. - Schody są tak wyszczerbione, że łatwo się o nie potknąć. A korzysta z nich przecież wiele osób. Na górze znajduje się bowiem sklep Biedronka, poczta, kiosk i kwiaciarnia. Zanim dojdzie do tragedii, administracja powinna zabezpieczyć schody, tak jak zrobiła to przy pawilonach na Petöfiego 3 - sugeruje pani Wiesława. Po naszej interwencji administracja schody tymczasowo zabezpieczyła. - Zostały doraźnie naprawione, a w przyszłym roku przeprowadzimy ich generalny remont - zapewnia dyrektor Nowak. -Właśnie przygotowujemy projekt, który obejmuje nie tylko remont schodów, ale i wykonanie podjazdu dla osób niepełnosprawnych. Inwestycja ta zostanie zrealizowana na wiosnę 2012 r. - zapewnia dyrektor Nowak. Taki sam remont przejdą w przyszłym roku schody prowadzące do pawilonów handlowych przy ul. Petöfiego 3 i Andersena 4.

Anna Przerwa