REKLAMA

Bemowo

Inwestycje

 

"Nie chcemy muru". Protestują przeciwko ekranom na Lazurowej

  2 listopada 2016

alt='"Nie chcemy muru". Protestują przeciwko ekranom na Lazurowej'
źródło: zmid.waw.pl

Tylko kilka podpisów dzieli nas od rozpoczęcia prac nad przebudową kolejnego odcinka ulicy.

REKLAMA

Wiadomo już, kto zbuduje drugą jezdnię Lazurowej między Sterniczą a Górczewską. 27 października Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie od rozstrzygnięcia przetargu, złożone przez PORR Infrastructure. Oznacza to, że umowę podpisze Skanska.

- Pozostały już tylko formalności - mówi Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Będziemy mogli podpisać umowę, gdy tylko wykonawca wpłaci wymaganą kwotę zabezpieczenia. Od tego czasu będzie mieć 16 miesięcy na wykonanie aktualizacji projektu drogi, przygotowanie projektu budowlanego i budowę. To nie będzie budowa, powodująca na Bemowie duże utrudnienia.

Bardziej od ewentualnych utrudnień, które nałożyłyby się w czasie na budowę metra pod wolskim odcinkiem Górczewskiej, mieszkańców Jelonek i Chrzanowa martwią ekrany akustyczne. O potrzebie ich ustawienia ma zdecydować analiza akustyczna, wykonana w ramach aktualizacji projektu ulicy. Niektórzy wolą jednak dmuchać na zimne. Kilka dni temu w Internecie ruszyła zbiórka podpisów pod petycją do dyrektorki ZMID Anny Piotrowskiej, aby - w razie złego wyniku analizy - nie budować ekranów.

- Część znajomych pytała, dlaczego jestem przeciwny ekranom: czy chce innych narażać na hałas? - przyznaje autor petycji, Maciej Bartosiak. - Tłumaczyłem, że nie jestem przeciwny przeciwdziałaniu hałasu, ale pójściu na łatwiznę. W zeszłym roku dowiedziałem się, że skuteczniejsze od ekranów jest dokonanie nasadzeń specjalnych roślin oraz użycie tzw. cichego asfaltu. Ekrany to mur zamykający i izolujący mieszkańców wewnątrz osiedla.

W porównaniu z innymi krajami europejskimi Polska ma bardzo niskie standardy ochrony mieszkańców przed groźnym dla zdrowia hałasem. Nasze normy pozwalają przekraczać próg uciążliwości dla zdrowia (55 dB), a mimo to słyniemy z ekranów akustycznych, które szpecą nawet gęsto zaludnione rejony Warszawy. Jak informuje Ośrodek Działań Ekologicznych "Źródła", w innych krajach stosowane są raczej ciche nawierzchnie i ograniczenia prędkości, stosowane odwrotnie niż w Polsce: ponieważ w nocy powinno być ciszej, auta muszą zwolnić, nie przyspieszyć. Według wstępnych założeń dopuszczalna prędkość na przebudowanym odcinku Lazurowej będzie wyższa od standardowej i wyniesie 60 km/h. Nie jest to jednak jeszcze przesądzone.

Przypomnijmy: od Sterniczej do Górczewskiej Lazurowa zostanie poszerzona do przekroju 2x2 (dwa pasy ruchu w każdym kierunku) z drogą rowerową i nowymi chodnikami. Jeśli uda się podpisać umowę w tym miesiącu, prace zakończą się w marcu 2018 roku.

Petycję w sprawie ekranów można podpisać na stronie: www.petycjeonline.com.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (14)

# z Jelonek

02.11.2016 12:56

A ja to wogóle nie chcę tej przebudowy. Jest autostrada S8 i trzeba tamtędy skierować cały tranzyt.

# Zybi

02.11.2016 19:57

No tak tranzyt jak najbardziej, ale skoro jest połączenie węzłem z S 8 to tędy również w przyszłości będą jeździć ciężkie samochody i wtedy na pewno będzie to uciążliwe.
Mieszkałem kiedyś przy S 8 na ul. Klaudyny jeszcze przed przebudową i uciążliwość hałasu była potworna.

# Konononowicz

02.11.2016 21:01

Ja też nie chcę tej przebudowy. Nie chcę również tamtej przebudowy. Ja w ogóle nie chcę niczego.

REKLAMA

# madzia

02.11.2016 21:53

Ja nie chce trasy pod nosem z ekranami czy bez. Szkoda starej Lazurowej z klimatycznymi drzewami. Stop przebudowie!

# omg co ci ludzie

03.11.2016 09:23

Jak by ktoś nie zauważył - trazyt lazurową nie przechodzi - haha- dalej mieszkancy warszawy tamtedy sie przemieszczają wiec są korki. Jak nie chcecie ekranów macie racje !! oddychajcie spalinami, przekzykujcie sie nawzajem podczas rozmów. piona

# darq

03.11.2016 17:28

Tylko tak się jakoś składa, że ma być budowana droga główna, a nie zbiorcza - czyli właśnie dla tych, co są tu przejazdem. Zmniejszenie dopuszczalnej prędkości miałoby i tę zaletę, że mniej osób wybierze Lazurową w celach tranzytowych, bo nawigacja pokaże im szybsze trasy. Pewnie zresztą i tak znajdą się janusze chcący przyoszczędzić parę groszy, jadąc "skrótem obwodnicy", czyli poszerzoną Lazurową.

REKLAMA

# bemwaw

04.11.2016 12:15

Lazurowa musi być poszerzona bo to kiedyś będzie ważna arteria Bemowa. Na zachód od ulicy, aż do S będą rozrastać się osiedla. Proste.

# darq

04.11.2016 15:36

Dla osiedli lepsze byłoby poszerzenie do klasy Z, dla tranzytu - tak jak będzie, czyli do G. Proste.

# jkk

04.11.2016 16:19

Na zachód od Lazurowej powstają kolejne ulice, równolegle do Lazurowej i to one będą obsługiwać ruch lokalny. Mam na myśli np. Coopera oraz Rayskiego, prawdopodobnie powstaną też kolejne ulice, dalej od Lazurowej, między Batalionów Chłopskich a Szeligowska. Plan miejscowy dla tego rejonu powstaje już od 20 lat i prawdopodobnie nie powstanie przed całkowitą zabudową tych skromnych 200 hektarów Chrzanowa, o ile oczywiście deweloperzy znajdą sposób na zakup ziemi utrudniony ostatnio uchwalona ustawą o obrocie ziemią. Jednak to właśnie Lazurowa spełniać będzie funkcję głównej arterii komunikacyjnej dla całego obszaru po swojej zachodniej stronie, po wschodniej zresztą też. Budowa Nowolazurowej planowaną była już 40 lat temu, wówczas budowane były też osiedla przy istniejącej Lazurowej, jak zwykle brakowało na to funduszy. Pamiętam jak próbowano rozwiązywać problemy związane z małą przepustowościa, np. budowa zatok przystankowych, kiedy ich nie było zatrzymanie dowolnego autobusu na przystanku powodowało korek. Teraz Lazurowa to nieustający potok pojazdów, wyjazd z niektórych ulic np. Batalionów na Lazurowa jest bardzo trudny. Powstają kolejne osiedla, problem będzie narastal, rozbudowa Lazurowej pomoże ten problem rozwiązać przynajmniej na kilka lat.

REKLAMA

# darq

05.11.2016 17:52

Budowa Lazurowej w klasie G część problemów uleczy, ale inne stworzy. Połowa wyjazdów ze starych osiedli starci lewoskręty. Pewnie na pozostałych skrzyżowaniach trzeba będzie przewidzieć fazy do zawracania.
Problem w tym, że punktem wyjścia stały się owe plany sprzed prawie pół wieku, gdy nie było zabudowy Chrzanowa ani S8 i planowanie obwodnicy w miejscu Lazurowej miało sens. Teraz potrzebna byłaby droga zbiorcza 2x2, no ale przetarg już rozstrzygnięty. Dobrze, że chociaż kwestia ekranów jest otwarta.

# peter

14.11.2016 09:32

Autor tej śmiesznej petycji robi z siebie pajaca. Po pierwsze: konsultacje społeczne były prowadzone na etapie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Po drugie: nie ma możliwości wprowadzania istotnych zmian do zatwierdzonego projektu budowlanego. Po trzecie: autor petycji musi wykazać, że jest stroną postępowania aby składać wnioski dowodowe. Po czwarte: cichy asfalt i "specjalna" zieleń to bajki dla naiwnych społeczników. Po piąte: jeżeli decyzja nakłada obowiązek budowy ekranów to ma ona moc wiążącą i petycje można pisać na Berdyczów. To tyle.

# porto

14.11.2016 09:43

Kolejny nawiedzony co chce ograniczenia prędkości na drogach przelotowych. Przecież Lazurowa to nie osiedlowa uliczka tylko ważna arteria Warszawy. Jak facet nie chce ekranów to niech wyprowadzi się na wieś tam nie ma hałaśliwych dróg i nie trzeba budować ekranów. Dzięki poszerzonej Lazurowej odciążona zostanie Dźwigowa przy której są domki jednorodzinne. Uważam, że główne ulice powinny być lokowane w rejonie blokowisk. Mieszkańcy bloków większość czasu spędzają w zamkniętych mieszkaniach w związku z tym nie potrzebują lepszych warunków akustycznych.

REKLAMA

# Bożena

18.11.2016 14:09

Mieszkam przy Lazurowej [ ok Batalionów Chłopskich - stara zabudowa ] Teraz po podłączeniu Nowolazurowej i wielu samochodach jadących do S8 i nowej zabudowie na dawnych polach jest taki duży ruch , że stoimy w permanentnych korkach. Zrobienie drugiej jezdni jest niezbędne. Jeżeli ten cichszy asfalt by wygłuszył to ok bo ekrany bardzo wyciszają ale można dostać klaustrofobii .

# Zgred

12.12.2016 22:54

Mieszkam w bloku tuż przy Lazurowej i nie wyobrażam sobie by zabrakło ekranów. Obecnie jest bardzo głośno i latem nie da sie spać przy otwartym oknie. Jak powstanie druga nitka to przy zamkniętym bedzie już pewnie dramat. Założę sie ze petycje podpisują mieszkańcy bloków, ktore sa zasłoniete i do nich hałas nie dociera... Tylko ekrany!
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA