Najładniejsze budynki Służewca. Nie tylko korpo-klocki
29 września 2020
Warszawskiego "Mordoru" można nie lubić za korki i korporacyjny klimat, ale nie sposób nie docenić wyglądu niektórych nowszych obiektów.
W opinii większości warszawiaków Służewiec - dawniej przemysłowy, dziś biurowy - to szeregi metalowo-szklanych klocków, w których po godzinach pracy nie znajdziemy niczego ciekawego. Tymczasem fani współczesnej architektury znajdą w "Mordorze" prawdziwe perełki, regularnie nominowane do Nagrody Architektonicznej Prezydenta m.st. Warszawy. W tym roku honoru warszawskiej dzielnicy biurowej broni kompleks P4 przy Postępu, zaprojektowany przez cenioną pracownię JEMS Architekci dla firmy Garvest Real Estate.
- Składa się z czterech budynków. Siedmiokondygnacyjna ich część wytworzyła pierzeję ulicy Postępu. Tu mieści się czterogwiazdkowy hotel Vienna House Mokotow Warsaw - czytamy w opisie nominacji. - Dwa niższe, czterokondygnacyjne budynki zostały usytuowane w drugiej linii, w głębi działki. Mają formę o układzie tarasowym, obniżają się kaskadowo ku ziemi. Na tarasach jest zieleń. W niskiej części P4 znalazły się powierzchnie biurowe z usługami.
Jak zauważyło jury, architektura P4 nawiązuje do XX-wiecznego, przemysłowego dziedzictwa Służewca. Konstrukcja budynków opiera się na systemie żelbetowych ram a słupy w kształcie litery V i masywne podciągi mają surowy, kojarzący się z fabrykami charakter. Czy P4 otrzyma główną nagrodę? Przekonamy się w październiku.
(dg)
