Nadchodzi estetyczna rewolucja! Na razie na Uniejowskiej

Blaszany pawilon handlowy przy skrzyżowaniu Powstańców Śląskich i Radiowej wygląda nieciekawie. Ale to tylko jeden z tysięcy takich blaszaków. Dlaczego ten został wybrany do projektu?

- Wytypowaliśmy właśnie ten pawilon z praktycznego powodu - mówi Ewa Zielińska, prezes stowarzyszenia Miastodwa. - Ma jednego właściciela, którym jest Spółdzielnia Mieszkaniowa "Wola". Dzięki temu nie trzeba było prowadzić żmudnych negocjacji z dzierżawcami. W projekt zaangażowane były cztery strony: samorząd Bemowa - inicjator całego przedsięwzięcia, spółdzielnia - fundator remontu elewacji, najemcy i my. Właściwie to był eksperyment, zarówno pod względem estetycznym, jak i społecznym.

Do drugiego etapu projektu, wdrażanego we współpracy z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych "ę" i pod tytułem "Przeliteruj miasto", zaproszono kilkunastu grafików, którzy - w porozumieniu z najemcami - stworzyli nowe szyldy. Kiedy zobaczymy owoce ich prac?

- Latem tego roku - mówi Zielińska. - Spółdzielnia "Wola" już na początku projektu podała informację o tym, jaką kwotę może przeznaczyć na rewitalizację. Są fundusze i chęci, więc prace powinny rozpocząć się za kilka miesięcy. Większość zmian zostanie wprowadzonych jeszcze w tym roku.

Na fali sukcesu na Bemowie Stowarzyszenie Miastodwa zapowiada stworzenie platformy dla właścicieli, projektantów i wykonawców, która pozwoli łatwo prowadzić podobne działania również w innych miejscach. Jeden rzut oka na Bemowo i inne dzielnice Warszawy pozwala stwierdzić, że to potrzebna inicjatywa.

DG

Które miejsca na Bemowie zdecydowanie potrzebują estetycznej rewolucji? Czekamy na zgłoszenia - i zdjęcia: redakacja@gazetaecho.pl.