Most nad kanałem idzie do remontu

- Czas najwyższy, aby wziąć się za budowę przeprawy. Całe szczęście, że ten most nie runął - mówi pan Karol, mieszkaniec Ruskowego Brodu, dla którego jest to najlepsza droga dojazdowa do pracy. Obecnie, z powodu uszkodzeń jeden z pasów został wyłączony z użytku. Drogowcy tymczasowo wprowadzili tu ruch wahadłowy. Nie ma sensu naprawiać przeprawy skoro wkrótce zostanie ona wyburzona.

Nowy most jeszcze w tym roku

Umowę na przygotowanie projektu i budowę nowego mostu podpisano w październiku ubiegłego roku. Do

7,9 mln złotych ma kosztować nowy most na Kobiałce.

tej pory trwały prace projektowe i uzyskiwanie wszelkiej potrzebnej dokumentacji. - Wykonawca złożył już wniosek o pozwolenie na budowę i zaczął zamawiać w wytwórniach poszczególne elementy konstrukcyjne nowego mostu. Rozbiórka starej konstrukcji i montaż tymczasowej rozpocznie się najprawdopodobniej jeszcze przed wakacjami - mówi Urszula Nelken, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. Budowa nowej przeprawy powinna zakończyć się jeszcze w tym roku. Jak zapewnia Nelken, termin ten obecnie nie jest zagrożony. Firma Intop wybuduje most za 7,9 mln zł.

Nieciekawa sytuacja

Sprawy skomplikowały się nieco na spotkaniu wiceburmistrza Piotra Smoczyńskiego, radnego miasta Dariusza Dolczewskiego i radnych dzielnicy Agnieszki Borowskiej i Magdaleny Roguskiej oraz zastępcy naczelnika wydziału infrastruktury dzielnicy Białołęka Violetty Bartoszek z urzędnikami ZDM, które odbyło się 28 kwietnia.

Okazało się, że istnieje różnica zdań pomiędzy prawnikami ZDM a Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej, który zarządza kanałem Żerańskim, w kwestii dzierżawy gruntu pod budowę przeprawy. - Prawnicy ZDM twierdzą, że teren pod budowę mostu powinien być dzierżawiony nieodpłatnie. Prawnicy RZGW nie zgadzają się z tym i żądają pieniędzy za dzierżawę terenu - mówi Agnieszka Borowska, radna dzielnicy, prezes stowarzyszenia Moja Białołęka, z której inicjatywy nastąpiło spotkanie z ZDM.

Most powstanie wcześniej?

Radny Dariusz Dolczewski uspokaja. - Sytuacja nie jest tragiczna. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że most ten będzie oddany do użytku wcześniej niż to zakładano. Wykonawca zapewnił nas, że ruszy z pracami wcześniej, a co za tym idzie, wcześniej je zakończy - mówi Dolczewski.

Zapewnia, że obie instytucje wypracują odpowiednie rozwiązanie i dojdą do porozumienia. Kolejne spotkanie w sprawie budowy mostu na Kobiałce ma się odbyć za dwa tygodnie. - Wtedy będziemy mogli podać już pewne informacje dotyczące rozpoczęcia prac i ich zakończenia. Podawanie dokładnych terminów w tym momencie byłoby jeszcze przedwczesne - mówi Dolczewski.

Maciej Kamiński