REKLAMA

Białołęka

Decyzje środowiskowe wkrótce stracą ważność

 

Modlińska i Marywilska - zaczynamy od początku

  21 marca 2012

alt='Modlińska i Marywilska - zaczynamy od początku'

Przyglądając się co najmniej dziwnym terminom realizacji drogowych inwestycji, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że władze Warszawy popełniły fatalny strategiczny błąd planując ich zbyt dużo jednocześnie, a także "zatkały" budżet miasta budową metra (które na centralnym odcinku niewiele da), przez co na wiele lat odłożono znacznie bardziej potrzebne inwestycje w dzielnicach peryferyjnych.

REKLAMA

Zdaniem radnego dzielnicy Wojciecha Tumasza, członka zarządu Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM), po zastoju inwestycyjnym lat 2004-2006 chciano nadrobić tamten czas i przy okazji pokazać, że można skuteczniej od poprzedników realizować inwestycje. W kilku przypadkach to się udało i budowy trwają, ale dla wielu inwestycji, w tym dla Modlińskiej i Marywilskiej zabrakło pieniędzy w budżecie miasta. - Można powiedzieć, że te ulice przegrały z metrem, które bardzo obciąża budżet stolicy. Za kwotę 4,1 mld zł, które pochłania metro, można zrealizować wszystkie "zamrożone inwestycje" i jeszcze wystarczyłoby funduszy na most Krasińskiego - mówi Wojciech Tumasz.

Na Białołęce są dwie strategiczne inwestycje drogowe, których wykonanie stanęło pod znakiem zapytania za względu na to, że wkrótce ich decyzje środowiskowe utracą ważność.

Na Modlińskiej planowana była budowa dwóch jezdni o czterech pasach ruchu każda i sześciu bezkolizyjnych skrzyżowań. Niestety, nie jest ona ujęta w prognozie finansowej miasta do 2017 r., a decyzja środowiskowa wygasa z końcem przyszłego roku.

Ten sam problem dotyczy ciągu ulic Marywilska - Czołowa - Polnych Kwiatów. Wraz z Mehoffera Bis i Światowida miała to być mała obwodnica Białołęki. A co jest? Wciąż tylko marzenia. Jakie były plany i obietnice Hanny Gronkiewicz-Waltz?

Na Modlińskiej planowana była budowa dwóch jezdni o czterech pasach ruchu każda i sześciu bezkolizyjnych skrzyżowań. Niestety, nie jest ona ujęta w prognozie finansowej miasta do 2017 r., a decyzja środowiskowa wygasa z końcem przyszłego roku.
Budowa dwóch jezdni o trzech pasach ruchu każda na odcinku od Trasy Toruńskiej do miejsca przyszłego węzła z trasą mostu Północnego, dalej do Bohaterów miały być dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, a na kolejnym odcinku do Mehoffera - jedna jezdnia z jednym pasem ruchu w każdym kierunku. Decyzja środowiskowa ważna jest do marca 2014 r. W prognozie finansowej miasta inwestycja jest ujęta po 2015 roku.

Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych przyznaje, że wymienione inwestycje wypadły z najbliższych planów. - Zostały wykreślone z prognozy finansowej ze względu na drastyczny spadek dochodów miasta, będący reperkusją kryzysu światowego - mówi Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMID. - Istnieje prawna możliwość przedłużenia terminu decyzji środowiskowej o kolejne dwa lata, o ile inwestycja jest etapowana - dodaje Gajewska, wskazując szansę na uniknięcie ponownego czasochłonnego zdobywania dokumentacji.

Co teraz począć?

Wkrótce w całej Warszawie skończy się ważność decyzji środowiskowych dla 12 planowanych wcześniej inwestycji. Wojciech Tumasz ma nadzieję, że władze miasta wytypują np. 4-5 z tej dwunastki (Marynarska, obwodnica Pragi, Modlińska, ul. Tysiąclecia, Trasa Świętokrzyska, Żołnierska, Łodygowa, Grzybowska, Dolina Służewiecka, al. Wilanowska, Zwoleńska i Marywilska), dla których zdecydują się na złożenie wniosku o zezwolenie na realizację inwestycji lub wniosku o przedłużenie ważności decyzji środowiskowej uzasadniając, że inwestycja będzie trwała etapowo.

Kup bilet

Radny Roszak: Marywilska jest kluczowa

Za kluczową inwestycję drogową w dzielnicy radny Waldemar Roszak uważa Marywilską, a w zasadzie jej I etap na odcinku od Trasy Toruńskiej do rejonu przyszłej trasy mostu Północnego. Przebudowa tej ulicy miała się zakończyć w tym roku.
- Poszerzenie Marywilskiej jest potrzebne. Powiem więcej, jest niezbędne! Dzięki temu, radykalnie poprawi się sytuacja komunikacyjna mieszkańców wschodniej Białołęki. Dodatkowo, znacząco zwiększy się też atrakcyjność należących do miasta terenów przy Płochocińskiej, w sąsiedztwie centrum handlowego Marywilska 44.

Obecnie władze miasta i Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nie wspominają nawet o przebudowie Czołowej i Polnych Kwiatów.
Przybędą kolejni inwestorzy i powstaną nowe obiekty handlowe, biurowe, rozrywkowe i inne. Białołęka zyska wiele nowych miejsc pracy, a budżet dzielnicy dużo nowych dochodów. To wszystko stanie się jednak dopiero po przebudowie Marywilskiej. Staramy się więc wszelkimi sposobami, aby pieniądze na tę ważna inwestycję znalazły się jak najszybciej. Od kilku lat, przy rozstrzyganiu większości przetargów są oszczędności. W efekcie, wielokrotnie w ciągu roku następuje nowelizacja budżetu miasta. W ten sposób pojawiają się dodatkowe pieniądze na realizację czekających w kolejce inwestycji. Głęboko wierzę, że tak właśnie stanie się z Marywilską - mówi radny Roszak.

REKLAMA

Radny Tumasz: Obie ulice są bardzo ważne

Wojciech Tumasz mówi z kolei, że to bardziej złożony problem, bo każda z tych ulic obsługuje inną część dzielnicy: Modlińska - zachodnią, a Marywilska - centralną.

- Z punktu widzenia liczby kierowców korzystających z obu ulic w ruchu lokalnym, międzydzielnicowym czy międzymiastowym, na pewno ważniejsza jest ulica Modlińska, która dodatkowo jest drogą krajową. Jednak z punktu widzenia potrzeb mieszkańców dzielnicy, to ważniejszą jest ulica Marywilska z tego względu, że dla ulicy Modlińskiej, oprócz mostu Północnego, potrzebna jest alternatywna trasa. Gdyby na Modlińskiej (na odcinku od Światowida do Mehoffera lub dalej) wydarzył się wypadek, to zablokowany zostałby ruch w kierunku mostu Północnego i Żerania. Podobne w skutkach zdarzenie na ul. Marywilskiej (np. przed Płochocińską) jest do ominięcia szerszą Modlińską. W odwrotnym przypadku z szerszej Modlińskiej ruch skierowałby się na wąską Marywilską - mówi radny Wojciech Tumasz.

Obecnie władze miasta i Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nie wspominają nawet o przebudowie Czołowej i Polnych Kwiatów. Dobrze będzie, jeśli w najbliższych latach znajdą się pieniądze na pierwszy odcinek - od Trasy Toruńskiej do Płochocińskiej. Na dalszy fragment pieniądze znajdą się zapewne dopiero wówczas, gdy nadzór zamknie wiadukt nad bocznicą kolejową na Marcelinie. Może czas, by przeniosły się tu krowy z Kobiałki. W końcu negocjowały skutecznie.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (2)

# Alfista

22.03.2012 12:36

Sytuacja na Marywilskiej do Płochocińskiej jest krytyczna i poszerzenie tej ulicy (wraz z przebudową skrzyżowania z Odlewniczą) jest absolutnie konieczne!
W drugiej kolejności jest przebudowa skrzyżowania Modlińska - Kowalczyka. Chodzi przede wszystkim o budowę wiaduktów wzdłuż Modlińskiej.
RESZTA MUSI CZEKAĆ, bo pieniędzy dużo nie ma...

# wyborca

17.01.2014 15:44

W. Roszak: "Staramy się więc wszelkimi sposobami, aby pieniądze na tę ważna inwestycję znalazły się jak najszybciej." Może Pan wymienić te sposoby i co one przyniosły za efekt?
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024