REKLAMA

Bemowo

Echa przebudowy Górczewskiej

 

Mieszkańcy dostają PIT-y od ZMID-u. Płacić podatek czy nie?

  23 kwietnia 2015

alt='Mieszkańcy dostają PIT-y od ZMID-u. Płacić podatek czy nie?'

Skarbowa zagadka z Bemowa. Mieszkańcy ulic Górczewskiej i Lazurowej otrzymują PIT-y od Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych za odszkodowanie uzyskane po wywłaszczeniu ich nieruchomości pod poszerzenie tych ulic. - Dostałam ten PIT na początku kwietnia i nie wiem co zrobić. Mam płacić podatek? - pyta pan Paweł z Górczewskiej.

REKLAMA

Choć budowa ronda Radia Wolna Europa oraz poszerzenie ulic Górczewskiej i Lazurowej na Bemowie zakończyło się dwa lata temu, dopiero w ubiegłym roku właściciele nieruchomości wywłaszczonych pod tę inwestycję otrzymali odszkodowanie. Pieniądze wpłynęły na konto, a w kwietniu do skrzynek pocztowych trafiły... PIT-y od Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Nie wiem, co mam robić. Z jednej strony jest to odszkodowanie za straconą nieruchomość, a z drugiej PIT jest przecież dokumentem potwierdzającym, że się "wzbogaciłem". Czy muszę zgłaszać sumę odszkodowania za Górczewską do skarbówki? - pyta w liście do redakcji pan Paweł.

Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMID odpowiada, że niekoniecznie. - Wysłaliśmy PIT do wszystkich właścicieli nieruchomości - mówi rzeczniczka. Jak zaznacza, dochodu nie muszą zgłaszać osoby, które były właścicielami nieruchomości na dwa lata przed podjęciem decyzji administracyjnej o modernizacji Górczewskiej. A decyzja ta została podjęta w 2008 roku. - Podatek muszą zapłacić osoby, które nabyły wywłaszczone nieruchomości w 2006 roku i później - tłumaczy Małgorzata Gajewska.

W urzędzie skarbowym dla Bemowa dowiedzieliśmy się, że są pewne sposoby uniknięcia tego obowiązku. - Trzeba zadeklarować, że w ciągu dwóch lat nabędziemy nieruchomość. Może to być działka, dom lub mieszkanie. Można też przeznaczyć fundusze z odszkodowania na zakup innego lokalu. Nie musi być w Warszawie czy nawet Polsce, wystarczy terytorium Unii Europejskiej, Szwajcarii oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego - poradziła nam urzędniczka.

PB

 

REKLAMA

Komentarze (12)

# Zba

23.04.2015 08:34

Dlaczego ktos ma placic podatek od majatku ktory juz posiadal? Teoretycznie te pieniadze ludzie mieli, ale w formie nieruchomosci wiec o co sie wzbogacili? Pieniadze teraz sa, ale nieruchomosci nie ma - to ma byc wzbogacenie? Zamiana formy majatku.. Przyklad: kupuje grunt za 100 tys. Sprzedaje za rok za 100 tys i jeszcze mam odprowadzic pidatek? To strata, a nie wzbogacenie. Nic tylko jak tu ograbic obywatela..

# Bob Rozbieracz

23.04.2015 08:51

Komentarz #Zba świadczy o tym, jak nikła jest znajomość praw ekonomii wśród znacznej części społeczeństwa. Sprzedający nieruchomość w cenie takiej samej w jakiej ją zakupił nie zapłaci podatku od wzbogacenia, bo przecież nie wzbogacił się. Ale tego w szkołach nie uczą...

# Gucio

23.04.2015 20:56

... jeśli sprzedasz nieruchomość przed upływem 5 lat od zakupu musisz zapłacić podatek dochodowy, chyba że przeznaczysz uzyskane pieniądze na zakup innej nieruchomości i dokonasz tego w ciągu 2 lat od sprzedaży. Uzyskane "odszkodowanie" jest ceną za którą sprzedałeś nieruchomość, co myślałeś, że cb przepisy podatkowe nie dotyczą?!

REKLAMA

# _marek

23.04.2015 21:00

Ale też jest tak, że jak kupimy mieszkanie i je sprzedamy w ciągu 5 lat to musimy zapłacić podatek od wzbogacenia właśnie, chyba że jak napisano w tekście nabędziemy za te pieniądze inną nieruchomość (działka, mieszkanie). Tak było wcześniej i jest. nic nieprawidłowego

# Tadeusz

23.04.2015 21:14

#_marek napisał(a) 23.04.2015 21:00
Ale też jest tak, że jak kupimy mieszkanie i je sprzedamy w ciągu 5 lat to musimy zapłacić podatek od wzbogacenia właśnie, chyba że jak napisano w tekście nabędziemy za te pieniądze inną nieruchomość (działka, mieszkanie). Tak było wcześniej i jest. nic nieprawidłowego

Raczej nie. Jak sprzedajesz mieszkanie, to robisz to z własnej woli. W tym wypadku mamy do czynienia z wywłaszczeniem. Nieruchomość była np. warta 1 mln zł i jak ktoś nie znalazł nic interesującego przez dwa lata, to musi zapłacić podatek albo kupić cokolwiek, co niekoniecznie go interesuje, byle nie stracić kasy. Bez sensu. W przypadku wywłaszczenia z nieruchomości raczej nie powinny obowiązywać te przepisy. Rozumiem, że te przepisy chronią przed spekulacją ziemią przez osoby, które mają dostęp do informacji o inwestycjach i skupują grunty, ale w tym wypadku jeśli np. ktoś odziedziczył nieruchomość po rodzicach rok przed wywłaszczeniem, to ma dwa lata, żeby wydać wszystkie pieniądze na nieruchomości, które niekoniecznie są mu potrzebne, ale inaczej straci kasę i to niemałą.

# jkk

23.04.2015 22:45

Kilka uwag. Po pierwsze, nie było poszerzenia ulicy Lazurowej lecz jedynie budowa skrzyżowania tej ulicy z Górczewska. Po drugie, nie ma nic takiego jak podatek od wzbogacenia, pojęcie takie funkcjonuje jedynie w mowie potocznej. I, po trzecie, komuś pomieszały się chyba pojęcia - nie można domagać się płacenia podatku przy wywłaszczeniu kogoś z posiadanej nieruchomości.

REKLAMA

# Odpowiedź

24.04.2015 12:51

#jkk napisał(a) 23.04.2015 22:45
(...) komuś pomieszały się chyba pojęcia - nie można domagać się płacenia podatku przy wywłaszczeniu kogoś z posiadanej nieruchomości.
Owszem, w niektórych przypadkach można.
Mówi o tym ustawa o podatku dochodowym, art. 21. ust. 1. pkt 29:
Wolne od podatku dochodowego są przychody uzyskane z tytułu odszkodowania wypłacanego stosownie do przepisów o gospodarce nieruchomościami lub z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości na cele uzasadniające jej wywłaszczenie oraz z tytułu sprzedaży nieruchomości w związku z realizacją przez nabywcę prawa pierwokupu, stosownie do przepisów o gospodarce nieruchomościami; nie dotyczy to przypadków, gdy właściciel nieruchomości, o której mowa w zdaniu pierwszym, nabył jej własność w okresie 2 lat przed wszczęciem postępowania wywłaszczeniowego bądź odpłatnym zbyciem nieruchomości za cenę niższą o co najmniej 50% od wysokości uzyskanego odszkodowania lub ceny zbycia nieruchomości na cele uzasadniające jej wywłaszczenie lub w związku z realizacją prawa pierwokupu.
Podatku nie muszą też płacić osoby, które nieruchomość dostały w spadku, nawet jeżeli stało się w okresie dwóch lat przed wszczęciem postępowania wywłaszczeniowego.
Małgorzata Gajewska
rzecznik prasowy ZMID

# jkk

24.04.2015 17:44

Odpowiedź do odpowiedzi.
... nie dotyczy to przypadków, gdy właściciel nieruchomości, o której mowa w zdaniu pierwszym, nabył jej własność w okresie 2 lat przed wszczęciem postępowania wywłaszczeniowego bądź odpłatnym zbyciem nieruchomości za cenę niższą o co najmniej 50% od wysokości uzyskanego odszkodowania lub ceny zbycia nieruchomości na cele uzasadniające jej wywłaszczenie lub w związku z realizacją prawa pierwokupu.
Innymi słowy, pozornie - płacenie podatku dochodowego dotyczy tylko pechowców, którzy nabyli nieruchomość w nieodpowiednim czasie a równocześnie byli szczęściarzami gdyż udało im się dokonać zakupu za mniej niż pół ceny. Chyba, że byli prawdziwymi pechowcami albowiem postępowanie wywłaszczeniowe, wszczęte w 2008 roku skutkowało zapłatą odszkodowania w 2014 roku - raptem zaledwie 6 lat. Jeśli dodać do tego okres 2 lat przed wszczęciem postępowania kiedy nie ma ochrony podatkowej, mamy łącznie okres 8 lat, w ciągu których wartość nieruchomości mogła się rzeczywiście podwoić. Mniemam, że potencjalny podatnik da sobie radę z ominięciem potrzeby zapłacenia podatku choćby kupując sobie działkę, dom czy mieszkanie. Problem tkwi w czymś innym - tak długi okres trwania postępowania wywłaszczeniowego wiąże się z niegospodarnością, koniecznością wydania przez miasto znacznie większej kwoty celem zapłaty odszkodowania za nieruchomości pod ulicę.

# Wkajk

24.04.2015 21:54

Poszerzyli kawałek Lazurowej

REKLAMA

# tomeck

28.04.2015 09:38

Przecież to jest ODSZKODOWANIE. Jakim cudem trzeba od tego płacić podatek? Decyzja podjęta w roku 2008, pieniądze wypłacone w 2015 - BEZ ODSETEK!!! Do tego większość ludzi na oczy nie widziała tej kasy bo ma hipotekę na lokalu kasa trafiła od razu na konto banku. Złodziejstwo normalnie z tymi PITami.

# alamakota

28.04.2015 09:53

I to jest jeszcze jeden powód, dla którego zameldowałem się ponownie poza Warszawą i przestałem płacić tu podatki. i wszystkich do tego namawiam. Najpierw zabierają mi nieruchomość - nie mnie nie pytał o zdanie, potem czekają kilka lat z wypłatą, płacą kasę na konto banku i jeszcze wyciągają łapy po prawie 3000 PLN.

# LenaS

11.12.2019 15:27

Ja teraz mam podobne problemy z podatkami, które wydaje mi się, że nie powinny dotyczyć mojej firmy i zastanawiam się gdzie najlepiej tę sprawę skonsultować. Wcześniej jak mieszkałam we Wrocławiu korzystałam z oferty http://goo.gl/maps/A3B2zUP2nDG2, a że w Warszawie od niedawna to nie mam orientacji. Może ktoś poleci coś podobnego?

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024