REKLAMA

Targówek

absurdy »

 

Metro już mamy. Park+ride wciąż w sferze marzeń

  22 września 2019

alt='Metro już mamy. Park+ride wciąż w sferze marzeń'

Podziemna kolej już kursuje, ale budowa parkingu P+R Trocka nawet nie wystartowała.

REKLAMA

Do nowych stacji Targówek Mieszkaniowy i Trocka można dojechać rowerem, można i autobusem - na razie najwygodniejsze połączenie mają mieszkańcy Bródna. Gdy 30 września Zarząd Transportu Miejskiego wprowadzi zapowiadane zmiany tras, dołączą do nich pasażerowie z Białołęki i Marek. A co z kierowcami? Na razie bardzo trudno stwierdzić, jak duże będzie zainteresowanie dojazdami do metra, ale każdy dodatkowy samochód pogłębi parkingowy kryzys na Targówku. Bródno i Targówek: czas na płatne parkowanie? Bródno i Targówek: czas na płatne parkowanie?
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze proponuje ustawienie parkometrów na większości obszaru naszej dzielnicy. To byłaby prawdziwa rewolucja.

Nie ma pieniędzy

Przy obu stacjach można znaleźć pewną liczbę bezpłatnych, ogólnodostępnych miejsc postojowych. Są też parkingi prywatne, które z pewnością zmienią wkrótce zasady funkcjonowania, wprowadzając ograniczenia godzinowe czy też opłaty. Choć decyzja o budowie metra na Targówek zapadła kilkanaście lat temu, parking P+R pozostaje w sferze marzeń.

- Mamy dokumentację techniczną budowy parkingu modułowego na ok. 390 miejsc parkingowych oraz koncepcję budowy parkingu kubaturowego na ok. 170 miejsc - mówi Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego. - Na obydwa te parkingi nie ma w tej chwili pieniędzy w budżecie miasta.

Wspomniany parking modułowy ma być kilkupoziomową metalową konstrukcją, którą w razie potrzeby będzie można zdemontować i przenieść w inne miejsce Warszawy. Innymi słowy: będzie to prowizorka o trudnej do przewidzenia estetyce. Trudno stwierdzić, kiedy może ona powstać, ponieważ dziura w tegorocznym budżecie miasta przekracza kwotę 2,3 mld złotych.

(dg)

.
 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (3)

# mtirala

23.09.2019 22:31

Czy redaktor (dg) był kiedyś o 7.30 rano na wiadukcie ul. Głębockiej nad Trasą Toruńską? To są te "potoki pasażerskie", których nie widział (były) wiceprezydent od inwestycji J. Wojcieszyński, rada m. W-Wy, red. Ossowski z GW, a także Redaktor (dg). Dziesiątki tysięcy ludzi z całej północno - wschodniej części aglomeracji warszawskiej usiłuje jakoś dojechać do Warszawy - po budować P&R na 170 zbudowany w (prawie) centrum miasta? Po to, żeby 170 samochodów więcej wjechało tak daleko w miasto? Co to zmieni z punktu widzenia tych tysięcy ludzi usiłujących się dostać do W-wy z kierunku północno wschodniego? Po jaką cholere budować jakiś betonowo - stalowy szkielet w tym miejscu? Po co Pan kolejny raz pisze te dyrdymały o P&R na Targówku? Dlaczego Pan za każdym razem popiera głupie pomysły miasta? Czy po to, żeby później opisywać je jako głupie i mieć z tego wierszówkę? Na prawdę Pana artykuły historyczne są ciekawe, te o komunikacji - co najmniej - kontrowersyjne.
Tak nawiasem - jest Pan przedstawicielem czwartej władzy. Pana obowiązkiem jest recenzowanie pomysłów i działań władzy, nie tylko ich relacjonowanie.
PS. Nie jestem mieszkańcem Targówka, nie mam syndromu NIMBY (not in my back yard). Mieszkam w Zielonej Białołęce. Mam Panu za złe brak zrozumienia dla kwestii kosztów utopionych (sunk cost) i popieranie brnięcia w głupie rozwiązania.
Po co budować w (prawie) centrum miasta P&R na 170 miejsc

# mieszkanka T

25.09.2019 09:47

Ale mieszkańcy tej okolicy wcale nie chcą parkingu! nie chcemy najazdu mieszkańców z innych dzielnic żeby niszczyli nasze drogi, chodniki okolice. Skoro już jadą komunikacją to niech nie zabierają auta potem nam taki szkaradny parking zostanie na ładnym i cichym osiedlu

# Hejter

25.09.2019 13:06

Całkowicie zgadzam się z komentarzem "mtirala". Takie parkingi tylko minimalnie ograniczają wjazd samochodów do ścisłego Centrum Warszawy, a z drugiej strony zachęcają o mieszkańców peryferyjnych osiedli do jazdy samochodem do takiego parkingu. Efekt jest taki, że "Centrum" nic w praktyce nie zyskuje, a my wszyscy na tych peryferyjnych osiedlach jesteśmy truci przez te samochody.
Proszę sobie wyobrazić, co by było, gdyby nie było tych wszystkich parkingów w okolicy Młocin. Lepiej by było! Śmiem twierdzić, że około 90% z tych samochodziarzy, którzy tam codziennie parkują w drodze do pracy zostawiłoby samochody w domu i dojeżdżało komunikacją publiczną. Bo nie mieliby gdzie zaparkować, no chyba że wjechaliby do Centrum i płacili każdego dnia. Efekt byłby taki że np. na Tarchominie i Nowodworach każdego ranka byłoby znacznie mniej samochodów. Ale p. DG najwyraźniej tego nie ogarnia.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy