REKLAMA

Wola

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  4 grudnia 2009

Oszuści okradli emerytkę. Kim ona jest? Znęcał się nad żoną. Młodzi bandyci. Napad na Karolkowej. Pół litra dla kurażu. Źle rozumiana promocja.

REKLAMA

Oszuści okradli emerytkę

Udawali, że są z administracji i spądrowali mieszka-nie. 84-letnia struszka z Woli straciła pięć tysięcy zło-tych. - To nie jest pierwszy przypadek tego typu, że oszuści podając się za pracowników administracji od-wiedzają mieszkania starszych osób na wolskich osiedlach. Sprawdzają szczelność okien, instalacji ga-zowej. Są mili i sprawiają wrażenie fachowców. Kiedy jedna z osób opowiada, jaką korzyść przyniesie wy-miana okien, druga penetruje mieszkanie. Zagląda do szafek, szuflad i innych mebli. Łupem złodziei pa-dają biżuteria, pieniądze i inne przedmioty - opowia-da policjant. Oszuści byli naprawdę sprytni. 84-latka starała się upewnić, że na sto procent ma do czynie-nia z pracownikami administracji, a złodzieje bardzo przekonująco ją okłamywali, iż na klatce schodowej było wywieszone ogłoszenie o kontroli okien. - Złodzieje byli u niej tylko 15 minut. Potem ładnie się pożegnali i wyszli - mówi policjant. Oszuści nadal są nieuchwytni. Zanim starsza pani zoriento-wała się, że została okradziona, minęło wiele godzin. Jak się bronić? Nie wpuszczać do mieszkania obcych osób, nawet jeśli twierdzą, że są z administracji. Umówić się na inny termin lub telefonicznie potwierdzić w administracji, że ktoś może spraw-dzać mieszkania. Podczas wizyty obcych nie powinniśmy być sami w domu, lepiej poprosić o towarzystwo rodzinę lub sąsiada.

Kim ona jest?

Wolscy policjanci proszą o pomoc w ustaleniu tożsa-mości kobiety, która przebywa w jednej z warszaw-skich noclegowni. Ma zaburzenia pamięci i nie potrafi podać swoich danych. Osoby, które rozpoznają ko-bietę lub mogą pomóc w ustaleniu jej tożsamości, proszone są o kontakt z komendą przy ul. Żytniej 36, telefony 22 603-72-55, 22 603-72-56 lub z najbliższą jednostką policji.

Wstąp do księgarni

Znęcał się nad żoną

54-letni Aleksander J. znęcał się nad swoją żoną od lat. Tym razem uderzył kobietę w głowę i kopał po nogach grożąc, że ją zabije. Przestraszona wezwała policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że ofiara ma na ciele także inne ślady po biciu. Zatrzymali agresywanego męża, który z dwoma promilami alkoholu we krwi trafił do izby wytrzeźwień. W zeszłym roku w Warszawie policjanci zatrzymali prawie 1,8 tys. damskich bokserów, którzy znęcali się nad swoim rodzi-nami.

REKLAMA

Młodzi bandyci

16-letni Damian A. zażądał od znajomego 600 złotych. Zagroził, że jeśli nie dosta-nie pieniędzy, pobije kolegę i jego dziewczynę. Gotówki nie otrzymał, więc swoją groźbę spełnił. Na szczęście po kilku dniach wolscy policjanci zatrzymali małolet-niego bandytę i jego kolegę - 15-letniego Cezarego U. Nastolatek bronił się i kłamał policjantom. O wysokości kary zdecyduje sąd rodzinny.

REKLAMA

Napad na Karolkowej

Policjanci zostali wezwani na ul. Karolkową. Czekała tam na nich kobieta, która opowiedziała, że została napadnięta i okradziona. - Miała torebkę przewieszoną przez ramię, a w niej dokumenty i 100 zł. W czasie szarpaniny ze złodziejem okra-dziona została lekko ranna. Wzywała pomocy, ale nikt jej nie pomógł - opowiada policjant. Okazało się jednak, że był świadek napadu i to dzięki jego zeznaniom udało się złapać bandytę. Złodziej był już notowany przez policję. O dalszym jego losie zadecyduje sąd.

Pół litra dla kurażu

W jednym z supermarketów 32-letni Adam M. wziął z działu alkoholowego butelkę wódki, zamknął się w przymierzalni i w samotności ją wypił. Kiedy skończył, ruszył do działu odzieżowego, wybrał sobie kurtkę, po czym udał się do wyjścia. Bez za-stanowienia ominął kasy. Zamiast do domu trafił jednak do izby wytrzeźwień. Od-powie za kradzież.

Źle rozumiana promocja

Z dużego koszyka z napisem "promocja" 20-letni Tomasz B. wyjął nawigację samo-chodową. Włożył ją pod kurtkę i ruszył w stronę kas. Za towar nie zapłacił. Wycho-dząc uruchomił alarm. Kiedy zdał sobie sprawę, że został zdemaskowany, rzucił się do ucieczki. Przed drzwiami ewakuacyjnymi wpadł w ręce pracowników ochrony, którzy przekazali go policyjnej załodze. 20-letni Tomasz B. po nocy spędzonej w policyjnej celi, usłyszał zarzut kradzieży rzeczy wartej niecałe 300 złotych.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA