REKLAMA

Bemowo

kronika policyjna »

 

Kompletny niefart instruktora jazdy

  1 września 2015

alt='Kompletny niefart instruktora jazdy'
źródło: wola.policja.waw.pl

Jak pech, to pech - są takie dni, że cały świat sprzysięga się przeciwko nam. Wie o tym najlepiej Leopold M., który doświadczył kompletnego braku szczęścia na Raginisa.

REKLAMA

Żeby nie było - w zasadzie sam na siebie ściągnął fatum, siadając po pijanemu za kierownicę swojego BMW. Kiedy już ruszył - to zjechał na przeciwległy pas ruchu. A jak zjechał, to zderzył się z oplem. Mało tego - po zderzeniu czołowym na dodatek rąbnął w zaparkowanego hyundaia. Mało? Hyundai należał do policjantki. A cała rzecz miała się pod komisariatem na Raginisa...

65-latek miał we krwi 2,5 promila. To całkowicie wyjaśnia fakt, że podczas całego zdarzenia nic mu się nie stało - natomiast dwie osoby z opla trafiły do szpitala. Teraz instruktor nauki jazdy - bo taki zawód wykonuje bohater tej notatki - będzie odpowiadał za prowadzenie samochodu w stanie upojenia oraz za spowodowanie kolizji bądź wypadku, bowiem biegły lekarz będzie musiał określić, jak poważne są obrażenia pasażerów samochodu, w który uderzył Leopold M.

Tak czy owak, strach pomyśleć, jak uczył jeździć...

TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA