Po legendarnych już opóźnieniach przy budowie tunelu i feralnych zawirowaniach wokół Centrum Komunikacyjnego dochodzi kolejna "obsuwa". Tym razem z kładką na Parkowej.
Wygląda na to, że miasto nie ma szczęścia do inwestycji związanych z koleją. Kładka w ciągu ulicy Parkowej miała być gotowa w połowie listopada, ale wykonawca złożył wniosek o przełożenie terminu zakończenia prac ze względu na... deszcze. Niektórych prac nie można było wykonać właśnie przez opady, stąd opóźnienie, które ma sięgnąć dwóch miesięcy. Według nowego terminarza w połowie stycznia przyszłego roku będzie można korzystać z przejścia nad torami - wcześniej konieczne będą odbiory techniczne i uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.
(wt)