REKLAMA

Bemowo

komunikacja »

 

Kolejny dobry rok Bemowo Bike za nami. Będą następne?

  21 stycznia 2015

alt='Kolejny dobry rok Bemowo Bike za nami. Będą następne?'

60 tysięcy - tyle razy wypożyczaliśmy w ubiegłym roku rowery z bemowskiego systemu. Bemowo Bike wróci w marcu.

REKLAMA

W 2012 r. Bemowo było prekursorem rowerów publicznych w stolicy, uruchamiając Bemowo Bike cztery miesiące przed startem Veturilo. Od tego czasu system cieszy się niesłabnącą popularnością, odnotowując ok. 60 tys. wypożyczeń w każdym sezonie. W ubiegłym roku najpopularniejszymi miesiącami były lipiec i maj. A z których stacji korzystano najczęściej?

Ponad 20% wypożyczeń i zwrotów odnotowano na stacji przy urzędzie dzielnicy, na najruchliwszym skrzyżowaniu Bemowa. Popularność stacji nie dziwi również ze względu na sieć dróg rowerowych w dzielnicy, na którą składają się droga na Górczewskiej i pojedyncze fragmenty na innych ulicach.

Drugie miejsce zajmuje stacja w Forcie Bema. Do niej także prowadzi droga rowerowa, wchodząca w skład sieci... bielańskiej. Jeśli nie chcemy jechać jezdnią, wypożyczając rower na tej stacji szybciej dojedziemy na Bielany, Młociny czy nawet Wolę i Żoliborz, niż na Górce i Jelonki. Wydaje się jednak, że większość osób z niej korzystających wybierała się po prostu na przejażdżki po Forcie Bema i jego okolicy.

Trzecie miejsce na podium przypadło stacji, w pobliżu której infrastruktury rowerowej (jeszcze) nie ma: na rogu Powstańców Śląskich i Radiowej. Jej popularność można wyjaśnić centralnym położeniem. Wypożyczając tu rower jesteśmy blisko zarówno głównych szlaków komunikacyjnych dzielnicy, jak i lasów, do których można dojechać Radiową. Niestety jeszcze nie na całej długości tej ulicy jest droga rowerowa.

A która stacja jest najmniej popularna? Oczywiście "Rozłogi - Poczta". Jej lokalizacja już na początku budziła zdumienie i w kolejnych sezonach warto rozważyć jej przeniesienie.

Kiedy wróci Bemowo Bike?

Umowa z firmą NextBike, która obsługiwała Bemowo Bike w latach 2012-2014, wygasła z końcem listopada. Poprzedni zarząd dzielnicy rozważał pozbycie się Bemowo Bike, oddanie go Zarządowi Transportu Miejskiego i zmianę marki na Veturilo. Obecne władze są bardziej przywiązane do własnego "dziecka", ale ze względu na bardzo napięte stosunki między władzami Warszawy a nowym samorządem Bemowa wydawało się, że powrót rowerów 1 marca jest zagrożony. Burmistrz jednak zaprzecza czarnym scenariuszom.

- Pieniądze na bemowskie rowery publicznie zostały już przyznane przez Radę Warszawy - mówi Krzysztof Zygrzak. - Przetarg ogłosimy lada dzień. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której 1 marca system by nie wystartował.

Jak władze Bemowa ogłoszą przetarg nie mając wciąż pełnomocnictw od Hanny Gronkiewicz-Waltz? - Dokładnie tak samo, jak podejmujemy każdą inną decyzję. Zarząd prześle uchwałę o ogłoszeniu przetargu do podpisania przez przedstawiciela miejskiego ratusza - mówi burmistrz.

Operator będzie musiał zapewnić kompatybilność z systemem Veturilo.

DG

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# damador

22.01.2015 08:42

zrobie drogi rowerowe a potem pogadamy... nie stacnas na dokladanie do rowerow
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA