REKLAMA

Wawer

inwestycje »

 

Kładki: przy Edisona nieczynna, na Potockich do zburzenia

  24 września 2012

alt='Kładki: przy Edisona nieczynna, na Potockich do zburzenia'

Minął rok od oddania do użytku kładki dla pieszych nad Płowiecką na wysokości Edisona. Jednak piesi nadal korzystają z pasów na jezdni, bo windy zamontowane przy przejściu "górą" nie działają...

REKLAMA

Tymczasem przejście po zebrze powoduje blokowanie ruchu na Płowieckiej. Co z tego, że ulica doczekała się zwiększonej przepustowości wraz z przebudową sąsiedniego skrzyżowania Marsa i Ostrobramskiej, skoro już po kilkuset metrach od ronda kierowcy zatrzymują się, by przepuścić pieszych? - Chyba właśnie po to została zbudowana kładka nad jezdnią, żeby piesi mogli bezpiecznie przejść na drugą stronę bez potrzeby korzystania ze świateł? - denerwuje się pan Jan, codziennie pokonujący Płowiecką w drodze do pracy i do domu.

I ma rację - tyle że kładka nie jest dopuszczona do użytku ze względu na niesprawne windy. - Już kilkakrotnie wysyłaliśmy do wykonawcy pisma z żądaniem naprawy w ramach gwarancji tych wind - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.

Kładka nad Czecha zostanie wyburzona całkowicie, bo jej obecny stan zagraża bezpieczeństwu przechodniów i kierowców - mówi Karolina Gałecka z ZDM.
- Pozostają bez odpowiedzi, dlatego w najbliższym czasie, jeśli Mosty Warszawa nie usuną usterki, zrobimy to we własnym zakresie za fundusze z rękojmi, jaką jest objęta kładka, a firmie wyślemy fakturę za naprawę.

Kładki na Potockich nie będzie

W styczniu tego roku pisaliśmy o ustawieniu świateł na wylocie z Warszawy - na krajowej "dwójce", gdzie na wysokości ulicy Potockich zamknięto dla pieszych istniejącą kładkę i ustawiono sygnalizację świetlną. Wtedy mówiło się, że światła znikną po remoncie mocno wyeksploatowanego przejścia nad jezdnią - czas trwania remontu określano na sześć miesięcy. Procedura się przeciągała ze względu na protesty właścicieli gruntów, na których stała kładka. Ostatecznie jednak ZDM postawił na definitywne rozwiązanie. - Kładka zostanie wyburzona całkowicie, bo jej obecny stan zagraża bezpieczeństwu przechodniów i kierowców - mówi Karolina Gałecka. - Na razie nie mamy w planach jej odbudowy, co związane jest właśnie z roszczeniami właścicieli gruntów.

Pozostaje więc pogodzić się z korkami na Płowieckiej i Czecha?

(wt)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (2)

# xray

25.09.2012 14:13

a nie można zrobić przejścia podziemnego?

# miłośnik_motyk

26.09.2012 15:18

A to Polska właśnie. Zamiast już dawno pociągnąć wykonawcę po rękojmi, albo jeszcze przed wypłatą zabezpieczenia należytego wykonania umowy to się czeka w nieskończoność. To teraz proponuję przeliczyć ile pieniędzy stracili kierowcy w korkach (to ostatnio modne) i tym też obciążyć wykonawcę, a za zebraną kwotę wybudować kładkę na Czecha przy Potockich (nie przy Kajki bo tam nie ma i nie było kładki).
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024