Kronika policyjna
źródło: Straż Miejska
Katował psy. "Mąż nie daje im jeść"
Wszystko zaczęło się, gdy strażnicy odebrali zgłoszenie o zakrwawionym psie. Skończyło się awanturą i wezwaniem policji.
Według informacji przekazanych straży miejskiej przez mieszkańca Białołęki po jednej z posesji przy Głębockiej błąkał się pies z raną na głowie. Na miejsce wysłano ekopatrol, który zastał na miejscu pijanego, awanturującego się właściciela terenu oraz cztery psy, w tym dwa szczeniaki, w bardzo złym stanie.
- Zwierzęta były niedożywione, brudne, miały robaki w sierści - relacjonuje straż miejska. - Były wystraszone a jeden z nich miał świeżą ranę na głowie. Warunki przebywania psów na posesji były bardzo złe: błoto, śmieci, odchody, truchła ptaków. W zagrodzie nie było żadnych kojców dla zwierząt.
W rozmowie ze strażnikami żona właściciela przyznała, że mąż często bije psa i nie daje im jeść. Próby uspokojenia awanturującego się mężczyzny nie przyniosły skutku, więc na miejsce wezwano jeszcze policję, która przejęła sprawę. Rannego psa natychmiast zabrano do weterynarza, zaś pozostałe psy trafiły do schroniska Na Paluchu. Jeszcze przed odjazdem strażników sąsiedzi potwierdzili, że psy były bite i głodzone.
Kary za znęcanie się nad zwierzętami zostały w styczniu zaostrzone przez Sejm. Obecnie grożą za to trzy lata więzienia a w przypadkach szczególnego okrucieństwa - pięć.
(dg)

źródło: Straż Miejska
więcej

Dodaj samodzielnie on-line
Najczęściej czytane
Warto wiedzieć
Ogłoszenia drobne
Dam pracę
• Chcesz dorobić do domowego budżetu?
Grunt sprzedam
• SPRZEDAM LUB WYNAJME DUZA DZIALKE Z DOMEM I POMIESZCZENIAMI GOSPODARCZYMI W WARSZAWIE PRZY UL MODLINSKIEJ TEL 507 112 181
Różne
• Książki kupię 509-20-40-60
Fauna i flora
• Pilna pożyczka bez protokołu Jestem finansistą,
Czytaj także
nasi przedsiębiorcy
nowe miejsca
Kronika policyjna