REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Jaka ma być nasza Trasa Olszynki?

  9 czerwca 2016

alt='Jaka ma być nasza Trasa Olszynki?'

Rada Miasta zdecydowała o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego okolic białołęckiego odcinka Trasy Olszynki Grochowskiej. W kwietniu mieliśmy okazję składać początkowe wnioski. Nowy plan dokładnie określi, jak będzie wyglądać najważniejsza droga Zielonej Białołęki.

REKLAMA

Trasa Olszynki Grochowskiej (zwana dalej TOG), przebiegająca przez wschodnie obszary naszego miasta, planowana jest od kilkudziesięciu lat. Kiedyś, wraz z Trasą Mostu Północnego stanie się częścią Obwodnicy Miejskiej. Kiedy to nastąpi? Konkretnych terminów jej budowy nie znajdziemy obecnie w planach inwestycyjnych. Trasa Olszynki Grochowskiej: mrzonka czy konieczność? Trasa Olszynki Grochowskiej: mrzonka czy konieczność?
Od lat dyskutuje się o tej, chyba już mitycznej trasie. Dla jednych ma być rozwiązaniem problemów komunikacyjnych wschodnich obszarów naszej dzielnicy, zwanych Zieloną Białołęką. Dla drugich to hałaśliwa i śmierdząca autostrada, która przetnie te tereny na pół. Kto ma słuszność? Zebrałem najważniejsze informacje na ten temat. Spróbujmy też się zastanowić, czy i w jakim zakresie jej powstanie jest nam potrzebne.
Najpierw powstanie wschodnia część Ekspresowej Obwodnicy Warszawy (S17 - pomiędzy Trasą Toruńską S8 i Południową Obwodnicą S2) oraz wschodni odcinek Obwodnicy Śródmiejskiej, łączący dwa ronda: Żaba i Wiatraczna. Tzw. rezerwa terenu dla TOG jest jednak wciąż zachowywana.

"Kręgosłup komunikacyjny" Zielonej Białołęki

Trasa przebiega przez wschodnie obszary naszej dzielnicy. Rozpoczyna się przy Trasie Toruńskiej a kończy na Kobiałce. Pas zarezerwowanej ziemi ma minimum 50 metrów szerokości. Można go zobaczyć, spacerując np. po wschodniej stronie osiedli Derby.

Dlaczego TOG jest tak ważna? Powstają kolejne osiedla. Wąskie ulice Ostródzka i Głębocka nie są z gumy i wkrótce nie będą w stanie przyjąć większej liczby samochodów. Dlatego białołęcki odcinek TOG ma szczególne znaczenie dla nas i moim zdaniem jego budowa powinna być traktowana priorytetowo. Bez tego, dojazd do Trasy Toruńskiej stanie się długotrwałą i frustrującą wyprawą. Niestety trasa zapewne nie stanie się tętniącą życiem miejską ulicą, ze sklepami i obiektami publicznymi. Większość terenów przy niej jest już szczelnie otoczona wielkimi osiedlami mieszkaniowymi, które zbudowano zgodnie z wymogami starych, wadliwych planów miejscowych - w taki sposób, aby nie miały połączeń z TOG. Są więc jakby odwrócone plecami do niej.

Wstąp do księgarni

Zwiększyć dostępność dla mieszkańców

Najważniejszym dokumentem planistycznym miasta jest Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego (dalej SUiKZP). Każdy nowo tworzony plan miejscowy musi być z nim obowiązkowo zgodny. Trasa Olszynki ma w nim tzw. klasę GP, podobnie jak na przykład ulice Słomińskiego i Starzyńskiego. Ten standard wymaga niezbyt częstych połączeń z poprzecznymi drogami.

Tak oczywiście nie może być. TOG nie może pełnić tylko roli tranzytowej drogi, która przedzieli na pół Zieloną Białołękę, stając się barierą zamiast rozwiązywać jej problemy komunikacyjne. Absolutnym priorytetem musi być zapewnienie jej jak największej dostępności dla okolicznych mieszkańców.

Przygotowywany nowy plan miejscowy obejmuje odcinek od Trasy Toruńskiej do ul. Berensona. Zgodnie z różnymi analizami, na tym fragmencie powinny powstać następujące dodatkowe połączenia poprzeczne (z wiaduktem lub w tunelu):

  • ul. Berensona (z możliwością skrętu we wszystkich kierunkach ruchu),
  • ul. Derby i jej przedłużenie do ul. Głębockiej (KD 21),
  • ul. Skarbka z Gór (w okolicy obecnej pętli autobusowej).

    REKLAMA

    Czy obniżać klasę drogi?

    Pojawiają się propozycje obniżenia klasy Trasy Olszynki z GP do G. Jest to proste rozwiązanie, które może automatycznie umożliwić wybudowanie częstszych włączeń do TOG. Tak, ale... trzeba być bardzo ostrożnym przy podejmowaniu takiej decyzji. Dlaczego?

    Konsekwencją obniżenia klasy do G byłaby zapewne zamiana skrzyżowań z bezkolizyjnych na zwykłe jednopoziomowe i znaczne zmniejszenie płynności ruchu. W efekcie zamiast szybko dojechać do Trasy Toruńskiej, staniemy w korkach na tych skrzyżowaniach. Trzeba też powiedzieć o innym problemie. Plan miejscowy musi być obowiązkowo zgodny z SUiKZP. Każdy wniosek o obniżenie klasy do G z dużym prawdopodobieństwem zostanie więc automatycznie odrzucony z powodów proceduralnych, jako niezgodny z tym wymogiem.

    Jest też inne rozwiązanie. Można rozdzielić szybkie środkowe jezdnie tranzytowe od bocznych, przeznaczonych do ruchu lokalnego, do których już bez problemu będzie można zrobić nawet częste włączenia. To wszystko przy zachowaniu klasy GP. Takie rozwiązanie zastosowano na przykład na pobliskiej Trasie Toruńskiej. Dzięki czemu mamy wjazdy na Głębocką, Ostródzką czy do centrów handlowych. Możliwość podobnej realizacji dla TOG potwierdzono już kilka lat temu. Pośrodku mielibyśmy linię tramwajową i dedykowane pasy BUS dla komunikacji publicznej. Po ich lewej i prawej stronie znalazłyby się po dwa pasy dla szybszego przejazdu tranzytowego. Po bokach zaś jezdnie dla spokojnego ruchu lokalnego. Całość zmieściłaby się na zarezerwowanym pasie gruntu o szerokości około 50 metrów. Takie rozwiązanie pozwoliłoby połączyć nasze obydwa cele, na pierwszy rzut oka sprzeczne: zapewnienie szybkiego dojazdu do Trasy Toruńskiej przy zachowaniu jak największej dostępności ulicy dla mieszkańców.

    REKLAMA

    Tramwaj, metro i parkingi

    Dwa lata temu udało nam się wpisać do SUiKZP linię tramwajową wzdłuż TOG. Ma to być przedłużenie torów z Bródna aż do połączenia z linią w Trasie Mostu Północnego, zmierzającą w stronę dalekiego Tarchomina. Na obszarze węzła drogowego TOG, Trasy Toruńskiej i ul. Głębockiej (w pobliżu sklepu Lidl) należy też pozostawić rezerwę terenu pod przyszłą stację II linii metra "Grodzisk", o powstanie której walczymy od kilku lat. To miejsce stanie się w przyszłości wielkim węzłem przesiadkowym. Tutaj powinny więc też powstać duże parkingi "Parkuj i Jedź" oraz pętla autobusowa.

    Wnioski komisji

    W kwietniu radni dzielnicy podjęli uchwałę w sprawie wniosków do planu miejscowego TOG. Poruszyliśmy w niej wyżej wymienione tematy. Poparł je zarząd. Uznaliśmy, że warto spróbować zachować klasę GP i równocześnie wybudować więcej połączeń z lokalnymi ulicami. Projektanci staną przed naprawdę trudnym zadaniem. Za kilka miesięcy powinniśmy otrzymać pierwszą wersję projektu nowego planu miejscowego. Wtedy będzie można przystąpić do dyskusji i wybrać najlepsze rozwiązanie.

    Jeżeli zapadnie decyzja o obniżeniu klasy Trasy Olszynki do G, to najpierw trzeba będzie zmienić zapisy SUiKZP, co potrwa zapewne dwa lata. Następnym krokiem będzie zmiana uchwalonego już mam nadzieję wtedy planu miejscowego.

    Waldemar Roszak
    radny dzielnicy Białołęka

    .
  •  

    REKLAMA

    Czytaj na ten temat

    Komentarze (29)

    # Lew II

    09.06.2016 10:33

    "W kwietniu radni dzielnicy podjęli uchwałę w sprawie wniosków do planu miejscowego TOG. Poruszyliśmy w niej wyżej wymienione tematy. Poparł je zarząd. Uznaliśmy, że warto spróbować zachować klasę GP i równocześnie wybudować więcej połączeń z lokalnymi ulicami. Projektanci staną przed naprawdę trudnym zadaniem. Za kilka miesięcy powinniśmy otrzymać pierwszą wersję projektu nowego planu miejscowego. Wtedy będzie można przystąpić do dyskusji i wybrać najlepsze rozwiązanie.
    Jeżeli zapadnie decyzja o obniżeniu klasy Trasy Olszynki do G, to najpierw trzeba będzie zmienić zapisy SUiKZP, co potrwa zapewne dwa lata. Następnym krokiem będzie zmiana uchwalonego już mam nadzieję wtedy planu miejscowego."
    kurde nadal długa, bardzo długa perspektywa realizacji...

    # mapki Roszaka

    09.06.2016 10:39

    Powstają kolejne osiedla. Wąskie ulice Ostródzka i Głębocka nie są z gumy i wkrótce nie będą w stanie przyjąć większej liczby samochodów.
    Bez tego, dojazd do Trasy Toruńskiej stanie się długotrwałą i frustrującą wyprawą.
    Nie no geniusz po prostu! A to porównanie do kręgosłupa godne Mickiewicza! Szkoda tylko że na razie Białołęka jest kompletnym inwalidą. Czego nie zmienią kolejne obietnice

    # zombiak45

    09.06.2016 10:42

    Panie Waldku.
    Niech Pan nie będzie śmieszny i nie wypisuje kolejne dyrdymały o drogach, metrze czy tramwaju na Białołece. Jak na razie Pan i Pana koledzy i koleżanki jesteście odpowiedzialni za opóźnienia inwestycyjne na Białołęce np ul Sieczna.
    Celowo to robicie?

    REKLAMA

    # perspektywiczny

    09.06.2016 10:53

    Poproszę o informacje w jaki sposób Waldemar Roszak walczy o powstanie stacji II linii metra "Grodzisk", jak twierdzi? Dokumenty, pisma, cokolwiek. Podobną prośbę miałby w temacie tramwaju na ZB, który tak samo jak tramwaj wzdłuż Modlińskiej ma termin realizacji do 2030 roku co jest jawną kpiną z mieszkańców, jako że tramwaj wzdłuż Modlińskiej miał być zrealizowany do 2010! Tak jest w planach ZTM i tak obiecywała HGW w kampanii. Co radny Roszak i reszta robią w tej sprawie skoro tak zaciekle walczą???

    # BleBleBlaBla

    09.06.2016 11:02

    Waldek, Waldek, bajanie o przyszłości, niewiadomej, niepewnej, odległej. A Ty wciąż mamisz ludzi swoimi superpaintowymi mapkami.
    Nie szkoda Ci czasu i energii? A może zawalczysz o to, co da się zrobić tu i teraz?
    Chciałbym, żeby TOG szybko powstała, ale jestem realistą, a poza tym sięgam wzrokiem dalej niż nasza Zielona Białołęka. Są w mieście inwestycje drogowej bardziej priorytetowe niż TOG...

    # Lew II

    09.06.2016 11:03

    jakie? Brzezińska? :)
    #BleBleBlaBla napisał(a) 09.06.2016 11:02
    Chciałbym, żeby TOG szybko powstała, ale jestem realistą, a poza tym sięgam wzrokiem dalej niż nasza Zielona Białołęka. Są w mieście inwestycje drogowej bardziej priorytetowe niż TOG...

    REKLAMA

    # deeded

    09.06.2016 11:36

    W kwietniu dobyło się spotkanie mieszkańców z Radnymi (m.in. Panią Agnieszką Borowską i Anną Myślińską) - na spotkaniu mieszkańcy opowiedzieli się za nadaniem drodze klasy G (czyli jej obniżeniem) tak by nie mieć pod oknami autostrady. Teraz czytam, że radni i zarząd chcą klasy GP???

    # BJJ

    09.06.2016 11:37

    #zombiak45 napisał(a) 09.06.2016 10:42
    Panie Waldku.
    Niech Pan nie będzie śmieszny i nie wypisuje kolejne dyrdymały o drogach, metrze czy tramwaju na Białołece. Jak na razie Pan i Pana koledzy i koleżanki jesteście odpowiedzialni za opóźnienia inwestycyjne na Białołęce np ul Sieczna.
    Celowo to robicie?
    Rada i Zarząd Dzielnicy wycofali się na szczęście z proponowanych w maju zmian i na chwilę obecną Sieczna planowana jest na rok 2018.

    # ecl

    09.06.2016 11:38

    Warto walczyć o to, by ta droga była klasy G a nie GP. Jeśli powstanie GP z wiaduktami i ekranami to nie ma już ratunku dla Zielonej Białołęki a w cywilizowanym kraju mogłaby być to świetna dzielnica, zielona i z normalną drogą jak KEN albo Mickiewicza.

    REKLAMA

    # ...

    09.06.2016 12:29

    #deeded napisał(a) 09.06.2016 11:36
    W kwietniu dobyło się spotkanie mieszkańców z Radnymi (m.in. Panią Agnieszką Borowską i Anną Myślińską) - na spotkaniu mieszkańcy opowiedzieli się za nadaniem drodze klasy G (czyli jej obniżeniem) tak by nie mieć pod oknami autostrady. Teraz czytam, że radni i zarząd chcą klasy GP???

    #ecl napisał(a) 09.06.2016 11:38
    Warto walczyć o to, by ta droga była klasy G a nie GP. Jeśli powstanie GP z wiaduktami i ekranami to nie ma już ratunku dla Zielonej Białołęki a w cywilizowanym kraju mogłaby być to świetna dzielnica, zielona i z normalną drogą jak KEN albo Mickiewicza.

    Jak widać na załączonym obrazku Roszak i reszta chcą dorżnąć do końca Zieloną Białołekę, a spotkania to była zwykła ściema i zasłona dymna. Pisane w pocie czoła wnioski idą do niszczarki bo pan radny i jego ekipa wiedzą lepiej

    # Lili

    09.06.2016 13:10

    Panie Roszak, niech pan złoży mandat radnego i zajmie się praca w JWC, bo opowiada pan zwykłe pierdoły. Taka pisanina i rysowanie mapek poglądowych po prostu wku...a mieszkańców. Pan jest po prostu niewiarygodny i tylko dziecko da się na nabrać.
    Od tego nie będzie metra, tramwaju ani dróg. Cud, że Sieczna wraca na tapetę i oby powstała.

     Taltos2

    09.06.2016 14:09

    Wariant GP z drogami lokalnymi ma sens tylko wtedy, gdy TOG ma być nową wylotówką na Gdańsk i częścią drogi krajowej. Jeśli taka decyzja zapadnie na szczeblu GDAKI i Miasta. Najgorszy jet ten stan zawieszenia... Na TOG trzeba patrzeć całościowo, chociaż już podjęte decyzje o nie robieniu węzła TOG z POW sugerują rezygnację z drogi krajowej
    Jeśli TOG "redukujemy" do ulicy miejskiej, to róbmy w wersji G i etapami. Wtedy ten odcinek na ZB może powstać w pierwszej kolejności.
    Ale to decyzje PONAD głowami dzielnicowych radnych

    REKLAMA

    # Zielona Białołęka

    09.06.2016 14:33

    Hmmm to skoro jest to ponad głowami radnych to dlaczego radny Roszak opowiada ludziom bajki o klasie GP albo o metrze o które tak walczy?
    Po co zarząd przyjmuje jakieś nic nie warte stanowisko? Znowu chcą oszukać ludzi jak ostatnio??

    # JW Construction

    09.06.2016 15:20

    Błąd w podpisie. Powinno być Autor jest nie-po-radnym Białołęki, pracownkiem firmy deweloperskiej JW Construction, przewodniczącym komisji inwestycyjnej, rysownikiem mapek w Paincie i autorem obietnic bez pokrycia (metro, tramwaj, infrastruktura drogowa)

    # xyz

    09.06.2016 17:14

    "Autor jest .......członkiem zarządu Stowarzyszenia Zielona Białołęka" - jest się czym szczycić- stowarzyszenie od kilku miesięcy już niż istnieje.

    REKLAMA

    # TeżZB

    09.06.2016 21:30

    To jest wizja na rok 2050, bo już nie na 2030. Ta data kiedyś wydawała się śmieszna, dziś 2030 odchodzi do lamusa. Dzisiejsi radni bedą mieli w okolicach 70-80 tki. To se pojeżdżą autami.

    # eededd

    10.06.2016 09:41

    SZUKAM NA STRONIE URZĘDU DZIALNICY BIAŁOŁĘKA UCHWAŁY RADNYCH KTÓRA TO POPARŁA BY TOG BYŁ JEDNAK KLASY GP a NIE G. RADNE - PANI AGNIESZKA BOROWSKA I ANNA MYŚLIŃSKA - ZORGANIZOWAŁY W MARCU SPOTKANIE NA KTÓRYM TO ZEBRAŁY OPINIE OD MIESZKAŃCÓW KTÓRZY MÓWILI IŻ CHCĄ ZMNIEJSZENIA KLASY TOG do G ABY NIE MIEĆ AUTOSTRADY W DZIALNICY. TERAZ CZYTAMY ŻE RADNI PODJĘLI UCHWAŁĘ IŻ KLASA GP BĘDZIE LEPSZA. CZY MAMY ROZUMIEĆ, ŻE PANIE BOROWSKA I MYŚLIŃSKA OSZUKAŁY MIESZKAŃCÓW??

    # Abecadło

    10.06.2016 11:22

    No tak, Waldermar R, wzięty budowlaniec - i u dewelopera popracuje, i drogę zaprojektuje...
    A tak na poważnie, to trzeba się na coś zdecydować - albo GP, albo przyjazność dla okolicy. Nie da się zjeść ciasteczka i mieć ciasteczka. Są ulice zaprojektowane tak jak zaproponował Radny - Aleje Jerozolimskie czy Prymasa Tysiąclecia. I są to ordynarne, tranzytowe ścieki komunikacyjne, tramwaj na środku to tylko listek figowy (jeszcze z autobusem na torach, żeby co dwa lata tory remontować - patrz Most Śląsko - Dąbrowski).
    "trasa" Olszynki Grochowskiej to powinna być normalna, miejska ulica: po dwa pasy w każdą stronę, normalne skrzyżowania z wydzielonymi skrętami, trawiaste torowisko. Jak starczy miejsca (a przy 50 m powinno) to parkowanie w zatoczkach czy na serwisowkach, do tego szpaler drzew. Im mniej tranzytowa - tym lepiej. Na taką pieniądze się w mieście znajdą prędzej, niż na skundlone GP w sytuacji, gdy brakuje pieniędzy na dokończenie Sikorskiego i Witosa nawet...

    REKLAMA

    # Projektanci

    10.06.2016 12:29

    Im większa przepustowość takiej trasy tym lepiej. Co chwila jakiś ekolog albo miłośnik rowerów zamierza dowalić samochodziarzom i zmniejszyć jezdnię, spowolnić, a najlepiej niech ludzie jeżdżą autobusem. Nie wszyscy jeżdżą rowerem względnie autobusem, a samochód nie jest żadnym luksusem tylko normalnym środkiem transportu. Musicie Państwo mieć na uwadze, że osiedla na obrzeżach Warszawy będą się bardzo szybko rozrastać i wkrótce uliczka, która dziś byłaby rozwiązaniem sytuacji, za kilka lat będzie ponownie wymagała poszerzenia, powiększenia i wydatkowania kolejnych milionów.
    Nasuwa się samoistny wniosek, że drogi trzeba budować nie na dziś, tylko na jutro. Dalekie jutro.
    Projektujcie z wizją przyszłości, że Warszawa za 5 lat może mieć dodatkowy 1 albo 2 mln mieszkańców więcej.
    Gdy słyszę, że projektanci mądrze zaprojektowali trasę szerszą na przyszłość, a jakiś mądrala z internetu się domaga jej zwężenia, to myślę, że ludziom odbija i demokracja nie powinna mieć w tych sprawach miejsca.

     Taltos2

    10.06.2016 13:02

    Najpierw ustalmy, czym ma być TOG. Jeśli nową wylotówką na północ z Wawy, to GP, wiadukty i mniejsza ilość skrzyżowań lokalnych. Najgorszy wariant do druga Modlińska, 3 pasy oraz kolizyjne skrzyżowania.
    Jeśli miejską ulicą głównie do obsługi wschodniej Białołęki, to wystarczy 2x2 + tramwaj + ścieżka i chodniki.
    PS. Przepustowość jest ważna, ale nie jest jedynym kryterium, bo jej zwiększanie spowoduje większy tranzyt przez ZB. A jeśli TOG nie pociągną dalej, to skończy się na korku do wjazdu na S8.
    PS2. Ostatnie zdanie to kuriozum, bo dla kogo robi się te nowe drogi, przecież dla LUDZI, chyba, że kierowcy to nie ludzie są... Więc zdanie ludzi, także tych mieszkających obok trasy - też ma znaczenie.
    PS 3. TOG był kiedyś planowany jako wylotówka, ale wtedy nie było S8, nie planowano S17, a dziś są też protesty na rezerwę TOG POZA granicami Warszawy.
    więcej na forum

    LINKI SPONSOROWANE

    REKLAMA

    Zapraszamy na zakupy

    REKLAMA

    City Break
    City Break

    Najnowsze informacje na TuBiałołęka

    REKLAMA

    REKLAMA

    Najchętniej czytane na TuBiałołęka

    Artykuły sponsorowane

    REKLAMA

    REKLAMA

    AMBRA - Twoje Perfumy
    AMBRA - Twoje Perfumy

    Kup bilet

    Znajdź swoje wakacje

    Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

    Polecamy w naszym pasażu

    Wstąp do księgarni

    REKLAMA

    REKLAMA

    Wyjazdy sportowe
    Wyjazdy sportowe

    REKLAMA

    Butelki dla dzieci Kambukka
    Kambukka Reno

    REKLAMA

    Top hotele na Lato 2024
    Top hotele na Lato 2024