REKLAMA

Forum › Bemowo

REKLAMA

# grylaż

13.09.2017 13:13

To bardzo dobra wiadomość o tych skoordynowanych przejściach. Jednakże według doniesień medialnych wolski odcinek metra, ma zostać oddany do użytku w grudniu 2019 roku i to przy pomyślnych wiatrach, bo wszyscy dobrze wiemy, że inwestycja ma spore opóźnienie. Także poruszane zagadnienie, będzie fizycznie realizowane za 4-5 lat. Pani Kaznowska razem z panem Wierzbickim (byłym kandydatem SLD na prezydenta, który scedował swoje poparcie na Hannę Gronkiewicz Waltz) już remontowała Salę Kongresową i co z tego wyszło lepiej nie mówić. Od 1 stycznia numery autobusów 171 i 523 zostały zasilone dodatkowymi wozami, celem lepszego zaopatrzenia w szczególności odcinka Powstańców Śląskich, pomiędzy ulicami Radiową i Górczewską. Może Echo zechce podjąć istotny społecznie temat, że z wewnątrz ulicy Conrada nie ma bezpośredniego połączenia autobusowego w kierunku Górczewskiej. I tu pojawia się propozycja mieszkańców, która wypłynęła podczas majowego spotkania pasażerów z przedstawicielami ZTM, a mianowicie taka, żeby linię 171 tymczasowo wydłużyć do pętli Chomiczówka w związku z budową metra. Pieniędzy na uruchomienie 384 nie ma zarezerwowanych, a podciągniecie 171 o dwa przystanki nie generuje dodatkowych kosztów.

 Babiczanin

13.09.2017 13:32, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 13.09.2017 14:36

Najlepiej by było od 1 stycznia przedłużyć 171 do Chomiczówki i wreszcie uruchomić 220, najlepiej prosto przez Powstańców Śląskich do Radiowej żeby ocalić 122 na Kaliskiego, bo autobus ten poza szczytem jest przeciętnie wykorzystywany, a w szczycie jest po prostu pełny po brzegi i nie można przenieść tej relacji na przesiadkę do rzadziej jeżdżącego autobusu. 121 natomiast zlikwidować.

# Czytelniczka

13.09.2017 14:59

Nie znam się, ale chyba uruchomienie 220 spowoduje jeszcze większy spadek zainteresowania autobusem 122, prawda?

REKLAMA

 Babiczanin

13.09.2017 18:41, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 13.09.2017 18:44

"Spadek zainteresowania autobusem 122"? Ma pani na myśli kursy o piątej rano czy o jedenastej w nocy? 122 jeżdżę od czasów, gdy kursowała na Spartańską, będąc wówczas wraz ze 107 i 125 najdłuższą linią w mieście i nigdy w życiu nie widziałem, żeby ten autobus nie cieszył się wysokim zainteresowaniem. Autobus, który w południe jest załadowany na tyle, na ile są załadowane autobusy w południe, czyli jest luz, ale nie ma miejsc siedzących, to autobus bez zainteresowania? Czy autobus, do którego w szczycie na Żoliborzu nie da się w ogóle wcisnąć, a na Bemowie masz minimalną ilość przestrzeni osobistej, jest takowym? W poprzedniej wypowiedzi użyłem sformułowania "pełny po brzegi" i trafnie opisuje ono sytuację w 122 każdego dnia. Nie wiem, skąd w autobusie kursującym z osiedla mieszkalnego do osiedla mieszkalnego przez osiedla mieszkalne biorą się ludzie wracający z pracy, pewnie przesiadają się na którymś z osiedli, ale znajdziemy ich wielu w szczycie. Poza nim z kolei emerytki podróżują a to na bazarek, a to do znajomej na inne osiedle, a to na grób męża na Powązki i jakoś się to zbiera. Dlatego 122 powinno pozostać na obecnej trasie, bo jest po prostu dobra i sprawdzona. Z kolei emerytka z Piasków jadąca do koleżanki na Jelonkach wcale nie byłaby zadowolona z takiego skrócenia, zresztą użytkownicy portalu Tu Stolica i innych podobnych mu forów również nie byli, wyrażając głośno swój sprzeciw przeciwko skróceniu i zmuszaniu ludzi do kolejnej przesiadki, tym bardziej że następuje ona tylko po sześciu przystankach od Górczewskiej biorąc pod uwagę, że autobus najłatwiej złapać na pętli. Mniej więcej sześć w porywach do ośmiu, z korkami na Lazurowej do dziesięciu minut trwa również przejazd tamtędy, czyli na skróceniu nie odzyska się nawet jednego autobusu, natomiast Stare Bemowo jest już raczej peryferyjnym krańcem komunikacyjnym, a od strony Radiowej autobusy krańcujące tam omijają główne ośrodki WAT-u, przy czym przy 122 w przeciwieństwie do 523 nie ma nawet możliwości przesiadki przy Ratuszu. Te cztery argumenty: sprawdzona trasa, sprzeciw mieszkańców, zerowa oszczędność i niedojrchanie do głównego węzła komunikacyjnego w dzielnicy powinny być wystarczającą oznaką, że skrócenie jest zbędne. Skoro już jednak ZTM "musi" (nawiasem mówiąc, autobusy na takim Mokotowie czy Białołęce dublują się na wielu kilometrach i nikt się ich nie czepia, ale na Bemowie trzeba zaoszczędzić, 112 też skrócić zapewniając dwie przesiadki zamiast bezpośredniego autobusu na Lazurową i Karolin, bo za długo dubluje się z tramwajem, a na Białołęce niech autobusy jeżdżą hordami na peryferyjne osiedla i najlepiej przywracać linie ekspresowe dublujące ten tramwaj na całej trasie na jedno skinienie mieszkańców, dobrze, że się to jeszcze nie stało), to ograniczmy o te cztery przystanki dublowanie się, puszczając 220 przez Powstańców Śląskich do Radiowej.
Wracając do przejść, pal sześć nawet jakby trzeba było coś zwracać, metro jest na całe życie i po paru latach kolejnych przejść nie dobudujesz.

# Bemowianka

13.09.2017 19:28

112 proszę zostawić w spokoju. Natomiast jestem za oddaniem z powrotem linii E-2.Co do linii wymienionych w artykule nie mogę się wypowiedzieć, gdyż z nich nie korzystam.

# grylaż

13.09.2017 19:45

Co do 122 to krążą różne sprzeczne głosy. Przewija się taki postulat żoliborski, żeby zamienić 122 i 114 miejscami. Według niego 114 dubluje tramwaj na Broniewskiego, a jest zawsze przegubowe i bardziej przyda się na Powązkowskiej. Plan pana inżyniera z Jelonek z kolei, zakładał o ile się nie mylę obecność 122 na osiedlu Groty. Fakt, że zdarzają się kursy obsługiwane przez wozy przegubowe, pokonujące skrzyżowanie Piastów Śląskich z Powstańców Śląskich dowodzi tylko tego, że 171 spokojnie można podciągnąć do Conrada. Z biurowców przy skrzyżowaniu Krasińskiego z Powązkowską (przystanek "Elbląska") zawsze chmara urzędników czeka, nawet jak około 16-tej są dwa wozy jeden po drugim. To tylko dowodzi, że gdyby przez Powązkowską jechało coś przyśpieszonego prosto np. hipotetycznie. 520 do Jana Pawła II i Placu Bankowego to ludzie zamiast przy Placu Wilsona, wsiadaliby do metra na stacji Ratusz Arsenał. Pomysł tramwaju na odcinku Krasińskiego upadł, więc 122 na razie zostaje po staremu. Do momentu, aż ZTM zorientuje się, że przez ulice Piastów Śląskich jadą teraz trzy numery 122, 171, 201. Także wszystko jeszcze przed nami.

REKLAMA

# mil

13.09.2017 19:50

ja jestem zainteresowana oddaniem linii pośpiesznych: E-2, 507, 506... ale to już raczej marzenie, niestety.

# 122

13.09.2017 19:57

Z Grot po zabraniu starego 149 a później 410 nie ma połączenia na Nowe Bemowo. 122 na Groty to dobry pomysł.

# grylaż

13.09.2017 20:05

Jak budowali I linię metra to E-1, miało taką kuriozalnie krótką trasę Chomiczówka - Hala Marymoncka. Dosłownie karawana wozów, częściej niż obecnie 105 na Połczyńskiej. I oczywiście pełny rano w jedną stronę, oraz pełny po popołudniu tylko w jedną stronę. Skończyło się wstrętnie, że razem z 520 zniknął (został czasowo zawieszony) w 2008 roku z Bielan. No, a teraz jedziemy, jak jest czym w bok i do tyłu pod Hutę mylnie zwaną Młocinami do metra, gdzie już czeka cała Białołęka. Natomiast co do 112 to w 2015 roku były dwie propozycje. Pierwsza z marca skrócić jedynie do Conrada (zabrać całkiem z Bemowa), gdzie dla Bielan żaden zysk, bo na Żeromskiego jest już 116 i nawet liczba przystanków w dzielnicy nie uległaby zmianie. Druga propozycja była jeszcze lepsza 284 z Huty na Nowe Bemowo i 112 z Karolina tylko do Nowego Bemowa. W końcu stanęło na tym, że w maju zostawili je w spokoju. Ta propozycja z kosmetycznym przesunięciem 171 do Conrada, stwarza realna szansę dla Bemowa na utrzymanie tego numeru w przyszłości.

REKLAMA

# zjelonek

13.09.2017 21:25

#Bemowianka napisał(a) 13.09.2017 19:28
112 proszę zostawić w spokoju. Natomiast jestem za oddaniem z powrotem linii E-2.Co do linii wymienionych w artykule nie mogę się wypowiedzieć, gdyż z nich nie korzystam.
Taaa, najlepiej z pętli Górczewska, przez Powstańców , Maczka Powązkowską i Stawki....

# grylaż

13.09.2017 21:55

No 406 spełniało pewne warunki z tych wymienionych, bo najpierw kończyło przy Kierbedzia o ile dobrze pamiętam. Później przesuwało się bardziej na północ. Objazd budowy metra dla samochodów osobowych wyznaczono ulicą Maczka i nic z komunikacji miejskiej tamtędy nie jedzie to nie logiczne. Mogę zapewnić, że tak jak nie widać celowości pieszych wędrówek na przystanek "Ogródki działkowe Bemowo" przy Powstańców Śląskich do 184, tak na przystanek "Ogródki działkowe Bemowo" u wlotu Maczka (406), niejeden by poszedł. Z osiedla Górczewska jest teraz 28, przesiadka przy Arkadii w 35 i mamy Górczewską przez Powstańców do Stawek. Tylko podróżujemy do łuku, a nie po cięciwie i czas przejazdu znacznie się wydłuża. Ponadto na wspomnianej Powązkowskiej ZDM (Zarząd Dróg Miejskich), chce wprowadzić tzw. "zieloną falę". W 1999 roku oddano do użytku ulicę Maczka, bo wąskie gardło u wlotu Obrońców Tobruku w starą odnogę Powązkowskiej, nie dawało rady obsługiwać wzmożonego ruchu. Dzięki decyzjom takim, jak skierowanie nie wiadomo po co 121 na Powstańców Śląskich jedynie do przystanku "Piastów Śląskich", cofnęliśmy się jakieś 20 lat do tyłu.

# grylaż

14.09.2017 09:00

Na dziś wiadomo, że ulica Górczewska zostanie zwężona z trzech do dwóch pasów, prawdopodobnie już na stale. Jakiś miły pan w postępowaniu przetargowym, wpisał przypadkiem numer swojej licencji w kod ofertowy i rzecz się posypała. Cała inwestycja złapała potężne opóźnienie. Nie jasna jest sprawa, co będzie z dotacjami na ostatnie stacje, czy po roku 2018 Warszawa dostanie zastrzyk finansowy z Unii?! Jeszcze w marcu kiedy obowiązywała narracja o "metropolii", pani prezydent Gronkiewicz Waltz opowiadała, że nie będzie metra do Ożarowa, kiedy każde dziecko w okolicy już wie, że Karolin to ostatni punkt techniczny na planie II nitki metra. Strategia "zrównoważonego rozwoju", która zakłada stawianie na transport szynowy, nie uwzględnia faktu, że jest w Warszawie wiele takich miejsc, gdzie ani metro, ani tym bardziej tramwaj nie dociera. W perspektywie 2-3 lat nie ma co się torowiska na Conrada spodziewać, a jeżeli nawet to co by tam miało jechać 22 przez Reymonta i Broniewskiego?! Dlatego pytamy o bezpośrednie połączenie z Bemowem.

REKLAMA

 Babiczanin

14.09.2017 11:42

Nie wiem, czy jest sens kierować 122 na Groty. W ciągu najbliższych dwóch lat zainteresowanie tą linią najpewniej spadnie na korzyść 149, z którego na Górczewskiej można przesiąść się do dowozówki do metra lub do tramwaju do centrum. W tym momencie jednak jeśli Groty chcą dojazdu do 122, lepszym rozwiązaniem jest jednak przesiadka do 149 niż kierowanie się do kursującego co pół godziny tylko w szczycie 320 na Stare Bemowo, dlatego powinniśmy dążyć do ocalenia obecnej trasy zamiast skrócenia.

# @Babiczanin

14.09.2017 13:42

Pańskie argumenty są rodem z ZTM czyli pobiegajmy sobie po przystankach. 149 do metra owszem, ale Groty potrzebują też komunikacji w kierunku Nowego Bemowa. Na Grotach nie ma szkoły, więc 122 pełniłoby również ważną funkcję społeczną. Czy tak ciężko to zrozumieć? 122 na odcinku WAT - Os. Górczewska jest zbędne, a Grotom potrzebne. Zapewnienie dojazdu bezpośredniego dzieciom do szkoły może skończyłoby parkingowe horrory przy szkole na Boernerowie i przy Żołnierzy Wyklętych. Czy chociaż tyle do Pana dociera?

# grylaż

14.09.2017 14:10

Zaraz wszystko będzie "dowozówką" do metra. Zwracam Państwa uwagę, że pętla Osiedle Górczewska zmieni swój charakter raptownie na "węzeł przesiadkowy" ukierunkowany pod metro, czyli neologizm ZTM. Kiedy ja chodziłem do szkoły, ciągle była mowa, że "na Bemowie w podstawówce uczy się 2000 tysiące dzieci". Niektórzy z nich chodzili ze mną do podstawówki przy Conrada i liceum. No i dzięki temu miałem fajne koleżanki i kolegów. Jeżeli ktoś ma taką możliwość, albo kłopot, że wciąż szuka dogodnej placówki dla dziecka to powinien spróbować po sąsiedzku, tuż za miedzą na Bielanach. Tym bardziej jeżeli na Conrada powstanie wreszcie przystanek, roboczo nazwany "Conrada Kościół". Komunikację miejską dla dzieciaków wprowadzili, a dojechać do szkoły nie ma czym. CRS, czyli Centrum Rekreacyjno-Sportowe Conrada to jest dobra nazwa. W każdym bądź razie, został na majowym spotkaniu mieszkańców z przedstawicielami ZTM, oficjalnie zgłoszony postulat, że skoro jesteśmy łączeni z budową metra na Woli to chcielibyśmy jakoś w tamtą stronę docierać.

REKLAMA

 Babiczanin

14.09.2017 19:24, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 14.09.2017 19:26

#@Babiczanin nie posługuję się argumentami ZTM, próbuję bronić 122, mając własne doświadczenie z tą linią. Nie powiedziałbym, że na odcinku WAT - Os. Górczewska 122 jest zbędne, bo poruszają się tą linią emeryci, którym przesiadka do 220 nieco utrudni życie. Sprawę dowozu dzieci do szkół da się rozwiązać prosto. Rejonową szkołą osiedla Groty jest ta na Thommego, tak więc 320 należałoby skierować do Fortu Radiowo przez Kaliskiego i Kutrzeby, uruchamiając przystanki Boernerowo i jeszcze jeden na wysokości Thommego, jak również odpowiednio zsynchronizować rozkłady tak, aby ułatwiały dowóz dzieci do szkoły. Inne szkoły w tym rejonie nie są rejonówkami dla dzieci, więc rodzice powinni posyłać je do nich nie oczekując, że będzie się naginać dla nich komunikację miejską. Co do metra i tramwajów natomiast, nie traktuję ich jako zastąpienie komunikacji autobusowej, ale jako uzupełnienie jej, czy też może odwrotnie - posłużenie się nią jako uzupełnieniem tych dwóch środków (jeśli ktoś chce, mogę nawet opublikować sporządzony przeze mnie plan komunikacji miejskiej po otwarciu M2 na Woli). Pod żadnym pozorem nie jestem za krokami takimi jak skrócenie 112, co najwyżej rozbicie go wraz ze 184 na dwie linie tak, by zachować niefunkcjonujący dla tramwajów, a obsługiwany tylko przez jedną linię dzienną przystanek Pirenejska, przesiadkę do metra na Wawrzyszewie i pętlę na Karolinie, jednak nie jestem również za utrzymywaniem linii dublującej tramwaj (posiadający zieloną falę) co do przystanku tylko z kaprysu bo tramwaj czasem się psuje przy braku rezerwy autobusów 12-metrowych. Próbuję jakoś to zrównoważyć. Natomiast moim motywem dla pozostawienia 122 na obecnej trasie zamiast dublowania go na Groty jest fakt, że ograniczy to dostęp do tej linii dla osób starszych, którym w przeciwieństwie do osób dojeżdżających do pracy czy nieco starszych niż siedmioletnich dzieci nogi nie pracują już tak sprawnie, a każda przesiadka i kolejne czekanie jest dla nich uciążliwe, natomiast stanowią oni bardzo dużą część pasażerów tej linii. Ci poza dziećmi i emerytami którzy potrzebują dostępu do linii, mają mocną dojazdówkę, dojazdówkę w drugą stronę i przejeżdżającą przez Hubala linię strefową. Nie próbuję dyskryminować mieszkańców Grotów (sam mieszkam niedaleko), ale kwestia dojazdu z rejonu Nowego Bemowa jest zapewniona przez tramwaje które dojeżdżają już z tego rejonu na Górczewską i dwudziestkę na Lazurowej i Kaliskiego. Ludziom jeżdżącym do pracy łatwiej zaplanować podróż, niż dzieciom i łatwiej się przesiadać, niż emerytom. Nie jestem zwolennikiem samych dojazdówek, nie bronię leniwego ZTM-u mającego problemy z liczeniem, bo co do ilości linii myli nas chyba z Wawrem i Rembertowem, ale po coś jednak mamy nogi i mózgi i łatwiej jest nam się przesiąść niż zmuszać do tego ludzi starszych.

# grylaż

14.09.2017 19:50

ZTM ma w zupie "wcześniej urodzonych pasażerów". Stwierdzam to z całą stanowczością po tym, co się działo na majowym spotkaniu mieszkańców z przedstawicielami ZTM w szkole przy Conrada, a o niefunkcjonalności skrzyżowania tej ulicy z Powstańców Śląskich można książki pisać, stąd pomysł ze 171. Gdzie się podziało 423, które miało wspierać 523, tego nie wie nikt. 106 zniknęło w wakacje 2011 roku. Jeżeli uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów, otrzymali specjalne uprawnienia to powinno się iść za ciosem i wsłuchiwać w ich realne potrzeby. Plan zakładał o ile czegoś nie poplątałem podciągniecie na Stare Bemowo 109, a na pewno pytali o coś takiego studenci z WAT-u, wtedy Kaliskiego jest zaopatrzone przy jednoczesnym przesunięciu 122 na Groty. Zmiany to miały dotknąć 154, jednak stało się inaczej. Największy nacisk to idzie na 197, cudowne dziecko dyrektora Wiesława Witka. Według tego co Echo pisało w listopadzie to ten cały "węzeł Górczewska", oddadzą do użytku w 2023 roku. Całe neony świetlne do tego i jeszcze wiele wody w rzece Wiśle upłynie.

 Babiczanin

14.09.2017 22:07

Problem leży tylko w tym, że 109 będzie pierwszą linią do likwidacji przez ZTM po otwarciu metra na Koło, więc podciąganie go teraz, by za dwa lata wrócić 122 na Górczewską "bo metro" nie ma sensu. 423 nie musi istnieć, bo 523 jest wraz z dwoma ekspresówkami z Tarchomina najczęściej jeżdżącą linią w mieście, aczkolwiek pewnie marnuje się trochę na Olszynce Grochowskiej. Natomiast 106 poniekąd wróci jako 220, chociaż nie do końca - swoją drogą może 106 byłoby lepszym numerem dla tej linii, bardziej "obrazuje" trasę niż numer po krótkiej linii kursującej z Nowego Bemowa na Fort Radiowo. 197 natomiast nie jest takie złe, chociaż do listopada 2016 roku w praktyce wykorzystywany był odcinek wzmacniany przez 397 +Gwiaździsta - Metro Stare Bielany + Ciepłownia Wola - Ursus-Niedźwiadek + od czasu do czasu Koło - Ciołka, natomiast odcinkiem na Redutowej nikt się nie interesował i paradoksalnie objazd naprawił tę linię, bo na Elekcyjnej i nie wiem czy Deotymy, bo moje doświadczenie z tą linią ogranicza się obecnie głównie do widywania jej z okien 109 czy 190 i radowania się zainteresowaniem tego urokliwego koszmarka omijającego każdy możliwy węzeł komunikacyjny szerokim łukiem, ktoś wreszcie tą linią jeździ.
Odnośnie 154, była to najgłupsza koncepcja pod słońcem (po wybudowaniu tramwajów pod Dworcem Zachodnim taka nie będzie, choć cięcie nie jest wcale takie konieczne). Po pierwsze, CH Blue City jest krańcem umieszczonym na wąskiej ulicy, nie na autostradzie i krańcowanie w takim rejonie trzech linii autobusowych jest dosyć trudne. Po drugie, obchodzenie korków na piechotę przez dworzec kolejowy idiotycznie brzmi i jest dokładnie takie samo. Inna sprawa, że nie wiadomo, jak się będzie miał odcinek 154 na Ochotę i Włochy bo na bemowskiej części starej trasy łatwiej i szybciej na Okęcie będzie można dojechać 220, natomiast na Woli jest mnóstwo innych autobusów na Ochotę i Urbino 12 co 15 minut nikogo do czekania nie zachęca. Prawdopodobnie zainteresowanie 154 będzie, ale głównie po północnej stronie linii średnicowej, chociaż oczywiście wydawanie prognoz na tę chwilę jest dosyć pochopne.
171 i skrzyżowania to natomiast historia, którą można czytać na dobranoc. 122, tak niepopularna, że często wyładowana po brzegi, jest od czasu do czasu raczona przegubowcem na najcięższe kursy (które swoją drogą, bo przeżyłem ich w życiu wiele, utwierdziły mnie w przekonaniu, że 122 jest potrzebne na Górczewską a zastąpienie jej 12-tką co 15 minut, która znając życie pójdzie tuż po 154, żeby obsłużyć połowę ludzi których mogłaby obsłużyć i zmusić starszych ludzi z Jelonek do przesiadki, bo ich też jest tam dużo, jest oznaką ignorancji ze strony jaśnie oświeconych urzędników ZTM, bo na całej trasie są naprawdę intensywne) i skręca w lewo z Piastów Śląskich aż miło, na skrzyżowaniu al. Reymonta - Conrada również jest to możliwe (pewnego dnia ktoś przyszedł do dyspozytorni na kacu i wydał na 121 Lion's City G, co prawda akurat widziałem go na Gwiaździstej, ale raczej na skrzyżowaniu nie stał i na zbawienie nie czekał).

REKLAMA

 Babiczanin

14.09.2017 22:07

Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości co do mojego toku myślenia w sprawie 122 - łatwiej przesiąść się na dużej pętli niż zmusić dużą pętlę do przesiadania się, bo duże pętle są właśnie od wygodnego przesiadania się. 122 jeżdżą jelonkowscy emeryci i wielu ludzi przesiadających się do linii strefowych - w tym ja. W razie czego, 122 opłakiwać nie będę, bo akurat na najczęściej wykorzystywanej przeze mnie trasie na Górczewską na Żoliborzu mam 28, ale jestem w stanie ocenić kiedy dużo ludzi się przesiada, a kiedy nie i jeśli kierowca 714/729, bo 719 nie czeka na nikogo, specjalnie czeka na spóźnione 122, bo dwukrotnie mu rośnie liczba pasażerów dwukrotnie, to raczej jest to dużo. Podobnie 28, bo z wielu z podróżujących tym tramwajem ludzi mam okazję spotkać oczekujących na przystanku, bo rozkład 714 jest fatalny i zazwyczaj odjeżdża pasażerom 28 sprzed nosa, 729 jest szczęśliwie lepiej zsynchronizowane, bo jakby nie było, pasażerowie musieliby zaczekać godzinkę czy dwie. Widziałem nawet skierowaną na Facebooka ZTM prośbę jakiegoś innego mieszkańca o przesunięcie godzin odjazdów, jednak odpowiedziano standardową formułką "przekażemy to gminie", pewnie natomiast wcale nie przekazano, bo rozkład jaki był, taki jest. W skrócie: krańcowanie autobusów na dużych pętlach zwiększa ich zasięg pasażerów i ułatwia przesiadki, których nie da się uniknąć. Jeśli miałbym dogodzić jednemu osiedlu i skierować autobus na dużą terminalową pętlę, do której dojazd jest też z drugiego osiedla lub drugiemu osiedlu i wysłać go na pętlę uliczną w jego środku, generując pierwszemu osiedlu jedną przesiadkę więcej, to wybrałbym to drugie. Między Górczewską a Grotami jest jedna różnica: na Górczewskiej ludzie się przesiadają, Groty są tylko i wyłącznie destynacją końcową. Oznacza to, że pasażerowie z Chrzanowa i głębszych Jelonek mieliby dwie przesiadki zamiast jednej, natomiast pasażerowie z Grotów nie mieliby żadnej. W obecnej sytuacji jest to po jednej przesiadce do tej linii z każdego osiedla na Bemowie, co jest w miarę optymalne i do przeżycia dla każdego. Wtedy mamy też równość społeczną - wszyscy mają tak samo źle zamiast inni bardziej, a inni mniej. Lepiej już i tak nie będzie, nie ma się co łudzić.

# grylaż

14.09.2017 22:45

Ja tam, wiem tyle, bo zegarynką ZTM (19115) nie jestem, że według rozkładu 71 pokonuje odcinek Osiedle Górczewska - Sady Żoliborskie w 24 minuty, a 122 w 32. No i zawsze można się przesiąść bezpośrednio przy Duracza np. w 114, bo nie ośmielę się zgadywać, gdzie Pan tam jedzie na Żoliborz, ale pół Bielan wachluje się tym dyliżansem. Miałem kiedyś znajomą z ulicy Iskry na Grotach, więc rozumiem, że ludzie z tego rejonu mają ciężko. Akurat szkoła przy Zachodzącego Słońca to jest placówka ostatniej szansy dla dzieci z Bemowa i dlatego musi być dobrze skomunikowana. Przy Blue City to teraz wylądowało, chyba 149 wycofane z Koła. Kosztem zabranego Bielanom i Bemowu 167, jeździ 397, które blokuje miejsce przy Księcia Janusza na podciągnięcie 121. Ten numer mógłby spokojnie trafić na Stare Bemowo, a wynika to z tego, że dłużej stoi na pętli Nowe Bemowo, niż fizycznie jest na trasie. Zasada była taka, że 184 od 1982 roku jechało zawsze prosto przez Powstańców Śląskich, żeby się waliło paliło, wszystko inne mogło Wrocławską, ale to jedno nie. Nawet na Wszystkich Świętych jest przecież 284, ale zrobili jak zrobili. I chociaż 11 na Powstańców Śląskich może i się sprawdza to głównie, jest skierowane do studentów UKSW, którzy przesiadają się przy Conrada w 114. Jak pokazuje historia numerów, którymi ZTM tasował pomiędzy Bielanami i Bemowem w przeszłości (106, 167, 384, 406) znikają one potem bezpowrotnie z okolicznego krajobrazu. Gdyby nie chodziło po prostu o pieniądze, gdzie dintojra nad 167 i zesłanie 184 na Wrocławską dały spółce oszczędność rzędu 3, 6 mln zł. w skali rok, to coś by dali normalnego z Chomiczówki na Bemowo, a tak zabrali nawet 44 niby zamiennik za E-2. Ciężko stwierdzić, czy takie hipotetyczne wydłużenie 121 przez Powstańców Śląskich (Pirenejska) mogłoby komuś posłużyć, jednakże zawsze taka ewentualność istnieje. I naszą pętle chcieli zlikwidować.

# Pieszo szybciej

14.09.2017 22:56

Nic nie rozumiem. Artykuł dotyczy przebudowy skrzyżowania związanej z budową metra, a pod nim jakieś lamusy rozpisują się uparcie na temat nieistniejących peryferyjnych linii autobusowych...

REKLAMA

# morwulas

14.09.2017 23:01

Kochany, kochany lecą z nieba na ziemię kasztany.

# bemiś

14.09.2017 23:16

Niestety teraz cała dzielnica to peryferie. A metro ten stan ugruntuje i Babice skorzystają.

# grylaż

14.09.2017 23:59

"O masz ci los. - stęknął smętnie Kłapołuchy." Ja się wcale nie obrażam i chętnie wytłumaczę, że "przebudowa skrzyżowania związana z budową metra" to kiełbasa wyborcza. Metro powstanie, lokalne autobusy znikną. Po to istnieje Forum, żeby się na nim wymieniać informacjami, a nie obrażać wzajemnie. Pan sobie nie zdaje sprawy ilu Czytelników, czeka na opublikowanie w Echu tzw. planu inżyniera, czyli całościowej koncepcji naprawy komunikacji na Bemowie, która została zaprezentowana podczas ostatnich konsultacji społecznych. Także prowokacje w stylu pracowników ZTM, piszących dyrdymały, żeby nas skłócić już przerobiliśmy w praniu. Uwagi to mi mogą robić Forumowicze, którzy mają wiedzę większą ode mnie wynikającą z doświadczenia życiowego, jak "Emerytka", "Czytelniczka", czy "Nocny Marek". Komunikacja miejska nie jest dla bogatych, tylko dla biednych. Jak Pan tak spędzi w autobusie trzy godziny dziennie to lepiej zrozumie, że nam nie do śmiechu. A Pan Babiczanin, jest elokwentny i broni swoich racji, jak każdy.

REKLAMA

 Babiczanin

15.09.2017 07:27, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 15.09.2017 07:33

184 mimo wszystko dublowało na starej trasie 11-tkę od alei Reymonta do Reduty Wolskiej, czyli dużo za długo, a teraz zastępuje starą relację 167, które to z kolei po otwarciu M2 można skierować przez Obrońców Tobruku i Piastów Śląskich, o ile zdążą zbudować brakujący odcinek tej drugiej ulicy.
Odnośnie tramwaju, na pewno nie są to 24 minuty, bo jak ostatnio spoglądałem, to na plac Grunwaldzki było 28 minut, a ten odcinek ma rozkładzie na pewno nie jest wpisany jako więcej niż 2 minuty. Problemem jest też to, że rozkłady dwudziestki ósemki są ułożone pod górę pasażerom linii strefowych, natomiast na 122 przynajmniej kierowcy czekają.

# grylaż

15.09.2017 09:05

Tylko wie Pan, że w maju 2015 roku zapadła oficjalnie decyzja: 112, 167 i 184 zostają na starych trasach, po lawinie solidarnych protestów pasażerów z Bemowa i Bielan. Mimo tego, że konsultacje dotyczyły, niby 11 to każdy i tak wiedział, że to poligon doświadczalny przed nadejściem metra. 112 weszło teraz poniekąd w buty 184 na Powstańców Śląskich, bo przecież kiedyś wiło się przez Wrocławską, stąd też było nazywane "szaloną linią". Kilka lat temu przymierzano się do puszczenia 167 prosto Księcia Janusza do Górczewskiej, później jeździło Ciołka i następnie wyremontowaną Deotymy. Temat przebijania Piastów Śląskich do Obrońców Tobruku to kolejna kiełbasa wyborcza, podobnie jak Nocznickiego do Marymonckiej. W Echu nieco wstecz, pojawił się nawet taki materiał odnośnie 184, zatytułowany "Po co były konsultacje społeczne?" To 11 miała wspierać autobusy, a nie na odwrót, taka była wola mieszkańców. ZTM "wyciągnął wnioski" z planu inżyniera i zrobił po swojemu kosztem nas wszystkich, gdyż 167 i 184 nie kolidowały z budową metra. Pozamieniano trasy pięciu autobusów (121, 167, 184, 197, N43), a mimo tego odmówiono nam prawa do konsultacji społecznych na Bielanach. Jesteśmy w oficjalny sposób łączeni z "budową metra na Woli", więc z doświadczenia wiemy, że osiągnięcie etapu budowy "skrzyżowania Górczewskiej z Powstańców Śląskich" nie przyniesie poprawy, tylko kolejne cięcia. Każdy autobus, który jedzie z Bemowa na Bielany (112, 122, 184, 197, 397) dociera do I nitki metra poza 121. Mamy analogiczne problemy komunikacyjne, co Jelonki, czyli dalekie marsze na orientacje do tramwaju. Osiedle na 30 tysięcy ludzi, ma ten sam kłopot co Groty czytaj wydostać się jakoś do przodu. Strona społeczna, jest po prostu permanentnie lekceważona przez ZTM.

# grylaż

15.09.2017 12:40

Najbardziej to się ubawiłem tym "lamusem". 20 lat temu to ja uchodziłem za narybek "Turystów 97", więc mimo, że teraz jestem "piknikiem" nadal mam ochotę normalnie dojeżdżać na Łazienkowską 3. Jeżeli nie 520 to chociaż 171. Kwestię puszczenia 109 w Kaliskiego do Starego Bemowa, przeciął w zarodku dyrektor Franków, mówiąc czekajcie aż będzie stacja "Księcia Janusza". Skrzyżowanie Powstańców Śląskich z Górczewską było rozkopane wielokrotnie w ubiegłych latach i pokazuje tylko zwykły brak gospodarności. Wolski odcinek metra będzie oddany do użytku, kiedy powstaną fizycznie wszystkie trzy stacje "Płocka", "Młynów" i "Księcia Janusza". Paradoks polega na tym, iż z doniesień medialnych wynika, że nacisk idzie na te dwie bliższe Bemowa, a dopiero otwarcie "Płockiej" pozwoli połączyć wszystko w jedną całość. Osobiście nie wierzę w termin grudzień 2019 roku. To jest data rzucona w przestrzeń, tak sobie dla gawiedzi. Chyba, że powtórzy się numer ze Świętokrzyskiej: balony, zwiedzanie, przecinanie wstęgi z telemarkiem i lejącą się z sufitu wodą na głowy. Przy półrocznym opóźnieniu, realny termin to maj 2020 roku. Kończąc zaznaczę, że turecki wykonawca spisuje się nieźle, ale miejskie spółki (ZTM, ZDM) dały ciała.

REKLAMA

# Do Grylaża

15.09.2017 15:15

#grylaż napisał(a) 14.09.2017 19:50
ZTM ma w zupie "wcześniej urodzonych pasażerów". Stwierdzam to z całą stanowczością po tym, co się działo na majowym spotkaniu mieszkańców z przedstawicielami ZTM w szkole przy Conrada, a o niefunkcjonalności skrzyżowania tej ulicy z Powstańców Śląskich można książki pisać, stąd pomysł ze 171. Gdzie się podziało 423, które miało wspierać 523, tego nie wie nikt. 106 zniknęło w wakacje 2011 roku. Jeżeli uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów, otrzymali specjalne uprawnienia to powinno się iść za ciosem i wsłuchiwać w ich realne potrzeby. Plan zakładał o ile czegoś nie poplątałem podciągniecie na Stare Bemowo 109, a na pewno pytali o coś takiego studenci z WAT-u, wtedy Kaliskiego jest zaopatrzone przy jednoczesnym przesunięciu 122 na Groty. Zmiany to miały dotknąć 154, jednak stało się inaczej. Największy nacisk to idzie na 197, cudowne dziecko dyrektora Wiesława Witka. Według tego co Echo pisało w listopadzie to ten cały "węzeł Górczewska", oddadzą do użytku w 2023 roku. Całe neony świetlne do tego i jeszcze wiele wody w rzece Wiśle upłynie.

Plan Inżyniera na pewno zakładał likwidację autobusu 109. Na Boernerowo miało być podciągnięte 105 kursujące jak kiedyś na Dworzec Centralny z myślą o WAT, a 122 na Groty. Przystanek przy Thommego miał być dla tramwaju.

# grylaż

15.09.2017 16:46

Pewnie tak było. Nie polemizuję, jednakże takie zapytanie skierował samorząd WAT-u, albo sami studenci-pasażerowie wystosowali oficjalna notę, no i obeszli się ze smakiem. Ponadto był też poruszający materiał w Echu, że Emeryt prosił o chociaż co drugi kurs w tamtą stronę. Bardzo smutne. 109 to chyba wzorem 105 ruszał kiedyś spod Pałacu. Cała śmieszność polega na tym, że w Warszawie jest 6 pętli zwanych krańcami, które nie podlegają ZTM, tylko MZA: Bródno, Bródno Podgrodzie, Targówek, Międzylesie, Chomiczówka i Szczęśliwice. Nie ma więc w takim razie żadnych przeciwskazań, żeby utworzyć okresowy numer 384, kursujące pomiędzy Chomiczówką, a Szczęśliwicami via Jelonki. Przecież obok 171 i 523 wprowadzono od 1 stycznia jakiś kosmicznie zagmatwany rozkład 10, słowem trzeba uważnie czytać, gdzie ona akurat jedzie, bo można się brzydko oszukać. Himalaje hipokryzji, żeby na osi Powstańców Śląskich piętrzyć takie przeszkody. Cały ten "zrównoważony rozwój" to o kant pupy potłuc się nadaję. I marszrutyzacja dyrektora Wiesława Witka.

# Oburzona

15.09.2017 17:57

Tak, a to wszystko przez burmistrza Grodzkiego, który dzięki Panu Inżynierowi zyskał na popularności, a gdy został burmistrzem zakomunikował wszem i wobec, że komunikacja na Bemowie jest super. A to Pan Panie Grodzki powinien przedstawić WATowi propozycję Pana Inżyniera jako stanowisko Burmistrza dzielnicy. Niestety z chwilą otrzymania stołka, najwyraźniej odwidziało się Panu.

REKLAMA

 Babiczanin

15.09.2017 19:05

105 nie może pojechać pod Centralny, bo teraz ma nową relację na Powiśle (chyba, żeby zamienić je trasami ze 178 i poprowadzić podjazd przez Emilii Plater, aleje Jerozolimskie i Marszałkowską, ale nie wiem, czy to by się sprawdziło). Gdyby na Lazurowej na odcinku Górczewska - Dywizjonu 303 był tramwaj, dałoby się podciągnąć 10-tkę, ale nie ma. 109 zatem zniknie w listopadzie 2019 roku, a Bemowo będzie mogło czuć się ułaskawione metrem, do którego da się względnie dojechać po dwóch przesiadkach. Jeśli chodzi o relację do centrum zapewnianą przez 109 - ok, ją bardzo łatwo zastąpić metrem, ale 154 musi być wówczas wzmocnione zarówno pojemnością taboru, jak i częstotliwością kursów, żeby do tego metra dało się w ogóle dojechać.

# z Borowej Góry

15.09.2017 19:28

Na Powiśle drogi Panie urzędniku z ztm, to kursuje metro linii czerwonej. Teraz widzę dokładnie wasze braki w umiejętności logicznego myślenia. I zapewne z tego wynika wasza niechęć do przemyślanych i nagradzanych brawami przez mieszkańców Bemowa, Jelonek i Woli propozycji Pana Inżyniera, który wykazał dobitnie waszą indolencję i na Bemowie i w ZTMie. Chciałabym poznać więcej szczegółów tego planu, ale niestety mamy embargo na tego typu informacje. Dziękuję.

 Babiczanin

15.09.2017 22:30

Zasadniczy problem jest w tym, że 105 nie jeździ jak metro, tylko przez Grzybowską i Królewską. Wycofanie go oznaczałoby pozostawienie tej relacji na samo 102, które pewnie urzędnicy ZTM zechcą wycofać z Woli, czego akurat nie popieram. Gdyby zagwarantowano nam, że 102 po otwarciu nowego odcinka metra 102 zostanie, sytuacja byłaby zgoła inna, ale żadnych gwarancji nie mamy. A skoro uprzejmy/a Pan/Pani, który/a pomylił(a) mnie z urzędnikiem ZTM mieszka na Borowej Góry, to co jest nie tak z tramwajem 10 zapewniającym dojazd do Dworca Centralnego?
Swoją drogą, sam chętnie poznałbym więcej szczegółów owego planu, byłby pewnie dobrą bazą do dyskusji i stworzenia optymalnego rozwiązania.

REKLAMA

# grylaż

15.09.2017 23:05

Ja rozmawiałem w listopadzie z szeregowym pracownikiem ZTM, takim co to siedzi w aucie i filuje, czy wszystko równo jedzie (stawia ptaszki w kajeciku), akurat przy Powązkach Wojskowych. Przyznał się, że mieszka na Jelonkach (może wynajmuje) i sam nie ma innej komunikacji, jak tylko stręczony tramwaj. I też nie wiedział, co na Conrada puszczą za 167. A już pytanie o powrót 520 wzbudza taki popłoch, że wszyscy się na trzy cztery zaczynają żegnać nogą. Te zabawy w numerki, są zwyczajnie niebezpieczne. Skończy się na tym, że po cichu zlikwidują 121, a to jest nie byle co, tylko linia która jeździ po Warszawie od 1949 roku. Patrząc na przykład Kasprowicza (I nitka metra) to Górczewską i okolice czeka autobusowe trzęsienie ziemi. 190 na bank skręcą, o 189 już tu był artykuł żeby rozkawałkować, a 112 sam Pan Babiczanin proponuje dzielić z jakich pobudek nie wiem. 105 to jest głównie ustawiona pod Chrzanów, 10 kończyła według roszady styczniowej w różnych miejscach. I oczywiście jak najwięcej niebezpośrednich przesiadek dla wszystkich.

 Babiczanin

16.09.2017 00:28

Proponuję dzielić 112? Przecież pisałem, że jestem przeciwko dzieleniu chyba, że będzie to odpowiednio zorganizowane i usatysfakcjonuje mieszkańców. I nie, nie proponuję jak największej ilości przesiadek, a 122 proponuję zostawić, bo ograniczy dostęp do tej linii Woli i Jelonek i zmusi ludzi do kolejnej przesiadki na tej trasie, paradoksalnie trzy przystanki od dużej pętli. Co więcej, na Górczewskiej kończą linie strefowe w połowie zapełniane właśnie przez 122. Zamiast 122 do dowozu dzieci do szkoły proponuję 320 przez Kaliskiego i Kutrzeby z przystankami Boernerowo i jeszcze jednym na wysokości Thommego, kursujące we wszystkich godzinach w których dzieci zaczynają i kończą lekcje oraz w szczycie komunikacyjnym. Nada to przynajmniej jakikolwiek sens tej linii bo obecnie jest to wybryk ze strony ZTM w stylu "Patrzcie, macie połączenie na Stare Bemowo za 410! Patrzcie, stara pętla 220 jest jakoś wykorzystywana! Ale macie doskonałą komunikację!"

 Babiczanin

16.09.2017 00:29, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 16.09.2017 00:31

Między Górczewską a Kasprowicza jest jedna zasadnicza różnica. Górczewska nie ma blisko siebie trzech innych ulic, na które zamiast niej można wtłoczyć ruch, mam również szczerą nadzieję, że ZTM po konsultacjach z mieszkańcami i porównaniu ilości numerków do tych na Mokotowie postanowi jednak pominąć fakt, że w okolicy zamiast trzech ulic są cztery pętle. Co do 190, jestem przeciwny skróceniu, bo odetnie to dostęp mieszkańcom Jelonek na Wolę - nie zapominajmy, że metro jeszcze na Bemowo nie dojechało. 189 tym bardziej, bo jest to linia zawsze wypełniona po brzegi, a skrócenie wcale tego nie zredukuje, dla odmiany pozbawi jedynego połączenia Bemowa z Mordorem. 121 natomiast zostanie najpewniej zlikwidowane i będzie to jedna z mądrzejszych decyzji jakich można na chwilę obecną dokonać. Relacji, którymi nikt się nie interesuje, nie warto trzymać, a czytam komentarze na tym forum dostatecznie długo, żeby wiedzieć, że 121 ma niewielu pasażerów. Zamiast tego 171 na Chomiczówkę. 155 wymaga przemyślenia i dobrym pomysłem będzie utrzymanie go po otwarciu metra i obserwacja wykorzystywania przez pasażerów, podobnie jak 154 na Włochach i Ochocie po uruchomieniu 220. Tak od razu ciąć nie można, szczerze mówiąc po otwarciu wolskiego odcinka M2 nie przewiduję zresztą żadnego cięcia poza 109, które akurat zostanie zastąpione przez metro na Woli i 10 na bemowskim odcinku Górczewskiej (które swoją drogą jadąc z Wolskiej na Kasprzaka przez Skierniewicką zalicza dokładnie te same przystanki, co 109 przez Płocką, relacja jest więc aż do stacji metra Płocka identyczna, jak wycofana), natomiast Bemowo z Wolą na tym odcinku łączy 154, które powinno zostać wzmocnione. Reszta linii w moim wyobrażeniu komunikacji miejskiej w tym rejonie powinna zostać akurat przedłużona lub wrócić na starą trasę z co najwyżej drobnymi korektami (poza 184, które, przyznajmy sobie szczerze, dublowało się zdecydowanie za długo i trzymanie go jest zarówno nieekonomiczne, jak i również w stosunku do tramwajów nieekologiczne, natomiast na trasie za 167 daje potencjał 167 na pojechanie na Fort Bema). Zasadnicza kwestia jest taka, że co z tego, że będzie metro, jak ludzie się do niego nie przeleportują i ZTM nieco nielogicznie o tym zapomina, bo jakby ludzie opanowali umiejętność teleportacji, to by nie korzystali z komunikacji miejskiej. Szkoda, że zapomina o tym na Bielanach, trochę bardziej na Bemowie, natomiast doskonale pamięta o tym na Białołęce, gdzie wysokim nietaktem jest niezapewnienie takiemu sobie Olesinowi komunikacji z oboma liniami metra i specjalnej linii dowożącej dzieci do szkoły.
I jeśli wspomnienie o urzędniku ma na celu próbę identyfikacji mnie, to mogę Pana poinformować, że ani nie pracuję w ZTM, ani nie mieszkam na Jelonkach, a jest to dla mnie jedynie punkt przesiadkowy.

REKLAMA

# grylaż

16.09.2017 01:05

Bynajmniej nie chodziło o Pana . Po prostu przytoczyłem prawdziwą historię z życia wziętą i moją rozmowę z pracownikiem ZTM, chyba sekcji nadzoru ruchu, którą sam zainicjowałem na ulicy. Na Jelonkach mieszka za to Osoba, którą wszyscy tutaj bardzo szanujemy o nicku "z Borowej Góry", a wspomniała o "metrze linii czerwonej". Zwrot o "rozbiciu 112 i 184" na dwie linie można zrozumieć opatrznie, bo ZTM suflował już wszystkie możliwe warianty i właśnie do rozbicia tych numerów rzecz się sprowadziła. Ja z Panem swoim wpisem nie dyskutowałem, stwierdzam jednie fakt o niebezpośrednich przesiadkach. Również 184 na Powstańców Śląskich, miał tylko jedną dogodną przesiadkę z tramwajem przy Placu Kasztelańskim. Po zabraniu 167 to ja podróżuje 121, przesiadka w 184, przesiadka w 167. 121 przez lata łączyło Bielany z Żoliborzem jadąc ulicami Reymonta, Broniewskiego i Krasińskiego do Placu Wilsona. Jestem za to bardzo ciekawy Pańskiego zdania, na temat autobusu 520. A na Łazienkowską mamy 180 i 107 z pętli Esperanto.

 Babiczanin

16.09.2017 07:14

Dla Pana 121 w tym przypadku jest zapewne kwestią tego, że przyjeżdża szybciej niż 114 czy 180, bo w 184 można się przesiąść również na przystanku Conrada. Poza tym, przesiadanie się do 167 oznacza, że pracuje pan albo na Filtrach, albo na Mokotowie. Czy w takim przypadku zastosowanie trasy 114 - M1 - 167 nie byłoby szybsze?
Co do pańskiej odpowiedzi na temat 171 - ani 180, ani 107 nie jeździ przez Górczewską ani nie zatrzymuje się w tak zwanym "centrum", natomiast podciągnięcie jest często pojawiającym się postulatem mieszkańców Chomiczówki.
Co do linii 520 nie mam zdania, trudno mi ocenić tę kwestię, ponieważ nigdy tą linią nie podróżowałem ani nie znam jej poziomu wykorzystywania na trasie obecnej ani trasie na Znaną, nie mówiąc już o trasie na Chomiczówkę, nie wiem zatem, na ile byłaby potrzebna taka relacja. Sądzę jednak, że gdyby mieszkańcy wyrazili taką potrzebę, możnaby było tę linię przedłużyć, niekoniecznie na trasie przez Górczewską i Jana Olbrachta, ale na przykład przez Płocką i Ostroroga na Powązkowską, następnie generała Maczka i albo prosto na Nowe Bemowo, albo przez Piaski na Chomiczówkę. Nie wiem tylko, na ile mieszkańcy Ulrychowa byliby zadowoleni z pozbawienia ich tej linii.

 Babiczanin

16.09.2017 07:24

Natomiast panią (teraz dojrzałem czasownik w formie żeńskiej) z Borowej Góry ja również bardzo szanuję, nie rozumiem tylko, po co 105 miałoby wracać na starą trasę, kiedy funkcjonuje tramwaj 10, który może kończyć w różnych miejscach, ale krócej niż na Centralnym nie wyląduje, natomiast od Skierniewickiej jedzie po Kasprzaka, zatem ma wspólny odcinek na trasie ze 105, więc któregokolwiek przystanku na Kasprzaka/Prostej nie wybrać, zawsze można tam dojechać tramwajem lub autobusem bez przesiadek.
Nie zapominajmy również, że metro linii czerwonej dojeżdża nie tylko na Powiśle, ale również do tak zwanego Centrum, co zresztą również robi metro linii niebieskiej.

REKLAMA

# grylaż

16.09.2017 08:05

Wsiadamy do zabawnego 121, bo nas do niego zagoniono niczym przerażone zwierzęta w rzeźni. Przedłużono do nas drzewiej na Conrada 167 z Nowego Bemowa, bo nie było co z nim zwyczajnie zrobić, ale jednak chwyciło i kiedy wszyscy przyzwyczaili się do dobrego, kasacja wbrew oficjalnym postanowieniom konsultacji społecznych. Jak według wykładni ZTM, 171 nie może skręcić na prawo (patrząc od strony Bielan) z Powstańców Śląskich w Piastów Śląskich to i hipotetyczne reaktywowane 167, nie pojedzie na lewo wydłużoną Piastów do Obrońców Tobruku. Nie ma mojej odpowiedzi co do 171, jest stwierdzenie, że podróżujemy na Łazienkowską 180, które chcą skasować i 107. Co do tego, gdzie kto jechał np. 167 to już przerobiłem takie porady pod numerem telefonu 19115: "Pan na Wawelską, na Ochotę, może dalej?" Chomiczówka, Jelonki, Groty praktycznie każde duże osiedle w okolicy ma problem. Metro tnie też linie, albo wzdłuż, albo wszerz planu miasta czytaj. Aleje Jerozolimskie, lub Dworzec Centralny, a Jelonki postulowały powrót dawnego 506.

 Babiczanin

16.09.2017 09:12

Skoro przegubowe 122 jest w stanie skręcić w Piastów Śląskich, to 171 też potrafi. Zabawne, do jak żałosnych i w oczywisty sposób nieprawdziwych wymówek odnosi się ZTM. Skrzyżowanie wielkiej, trzypasmowej drogi z mniejszą, ale też szeroką i o ile pamiętam dwupasmową ulicą, skręt zewnętrzną stroną skrzyżowania, więc bez pokonywania skrzyżowania, zjazd jest zaokrąglony, przegubowy autobus nie przejedzie... śmieszne. Z Obrońców Tobruku i hipotetycznym Piastów Śląskich trochę gorzej, ale przegubowce w trakcie objazdów pakowały się już w takie ulice jak Bema, Karolkowa czy stara Wolska i jej skrzyżowanie z Karolkową, deskorolki na 122 pakują się w rondko na skrzyżowaniu Gwiaździstej z Potocką, jak również w to samo skrzyżowanie, na którym ponoć nie może skręcić bardziej elastyczny i łatwiej pokonujący skręty przegubowiec, a Piastów Śląskich ma iść dalej do Waldorffa jako trochę węższa ulica, ale będzie to najzwyklejsze w świecie skryżowanie jakich tysiące na świecie i nic nie będzie przeszkadzało 167 skręcać.

 Babiczanin

16.09.2017 09:15

Jedyne skrzyżowanie wykorzystywane przez komunikację miejską na Bemowie, na którym przegubowiec nie jest w stanie skręcić, to skrzyżowanie Osmańczyka i Pieniążka, a jego niewygodność jest jednym z kluczowych powodów budowy Piastów Śląskich, więc nikt nie może sobie pozwolić na to, by nowe skrzyżowanie było tak samo wąskie.

REKLAMA

# grylaż

16.09.2017 10:00

114 o którym Pan wspomniał, jest fatalnie skoordynowane ze wszystkim i same ze sobą patrz 28/71. Jak tu ktoś wcześniej mądrzejszy wspomniał, żadne osiedle na Bielanach, nie jest z niego zadowolone. Piaski, bo nie jedzie do Centrum. Chomiczówka, Wawrzyszew, bo jest za rzadko. Wrzeciono, bo je omija. Młociny, bo nie dociera do Cmentarza Północnego. Pod pretekstem 114 wycięli wszystko z Broniewskiego (103, 112, 121, 132, 148, 520). Trzy kursy na godzinę pomiędzy 6, a 7 i dwa razy więcej na odcinku Huta - Wóycickiego pod UKSW. Za 171 na Conrada przemawia także obecność nocnej linii N43, która różni się chyba tylko tym, że nie skręca z Górczewskiej w Elekcyjną tylko w Aleje Prymasa Tysiąclecia. Obecność 520 na Górczewskiej tłumaczono brakiem tramwaju w tym rejonie. Teraz przejazd z Górczewskiej na wprost do Śródmieścia jest zamknięty, a autobus wylądował na Płockiej obok E-2 zabranego z Bemowa. Na Ulrychowie mieszka niejaki Papro Dziad z zespołu "Łąki łan." Ciekawi mnie Pana zdanie, jako mieszkańca Babic na temat zawieruchy wokół tematu budowy kliniki na prywatnej działce w lesie, którą lokalni działacze z Bemowa i Bielan solidarnie zablokowali, a jednocześnie unikają jak ognia podjęcia tematu fatalnej komunikacji miejskiej w okolicy?!

# Czytelniczka

16.09.2017 10:18

Pan Babiczanin wszechwiedzący zachowuje się jak typowe dziecię neostrady. Pisze bzdury, ale uważa że to on wie najlepiej. Skoro nie mieszka Pan na Bemowie niech Pan łaskawie nie narzuca swojego punktu widzenia innym. Już Pan chciał przebijać ulicę Westerplatte do Nowego Bemowa żeby ruch z Radiowej wpakować w środek Boernerowa. Już Pan dywagował o pętli Górczewska czy będzie funkcjonalna czy nie i jakie autobusy powinny kursować. Dopiero jakiś forumowicz Pana mundralińskiego obtańcował i uświadomił że metro zmieni inne linie naziemne, to teraz Pan to powtarza jak swoje. Gdy kolejna osoba wskazując na plan Inżyniera dobrze oceniła pomysł 122 na Groty i 105 na Stare Bemowo, pan Babiczanin stwierdził że chyba to 109 powinno iść na Bemowo. Nie panie oszołomie, nie 109 tylko właśnie 105, bo 109 i tak by nam skasowali po otwarciu metra do czego dopiero niedawno Pan zdaje się doszedł.

 Babiczanin

16.09.2017 10:51

Niedawno? Przecież 109 jadące dokładnie tak, jak metro, jest najbardziej oczywistą likwidacją, jaką można sobie wyobrazić i nic by go chyba nie uratowało, bo na standardowej trasie jeździ dokładnie tak, jak metro. Z kolei 105 może być przedłużone na Stare Bemowo, ale nie może być skierowane na Dworzec Centralny jak powszechnie się proponuje, ponieważ wtedy pozbawi się komunikacji miejskiej Grzybowską i Królewską, pozostawiając 102, które tylko czeka na wycofanie z lewego brzegu Wisły pod pierwszym lepszym pretekstem. Studenci UW też byliby bardzo zadowoleni, że pozbawiono ich jedynego połączenia z Bemowem, a studenci są bardzo liczną grupą osób wykorzystujących komunikację miejską. Dlatego właśnie na wspomnienie o 105 do Dworca Centralnego myślałem, że chodzi o 109, bo ono na chwilę obecną kursuje mam Dworzec Centralny, a nie spodziewałem się że Boernerowo to grupa aż takich egoistów, żeby pozbawiać innych jakiejkolwiek komunikacji, bo oni chcą na Centralny.
Nie rozumiem natomiast, co jest złego w dywagowaniu, czy pętle przedstawione na wizualizacjach będą funkcjonalne, bo tego typu obiekt powinien być zaprojektowany w sposób wygodny dla pasażerów. Mogłem się z kolei posłużyć przykładem 109 w kwestii wjazdu dla autobusów jadących na pętlę od wschodu, bo inna taka nie funkcjonuje. Z kolei Westerplatte szczerze mówiąc sobie nie przypominam.

REKLAMA

# bemiś

16.09.2017 11:00

Na UW to 506.

# Zaraz, zaraz

16.09.2017 11:10

Studenci UW dojadą sobie metrem i dojdą te 300m od Świętokrzyskiej. Ja dochodziłam tak samo od 506 i korona z głowy mi nie spadła, a 105 chyba od zawsze kursowało z Bemowa pod Pałac Kultury. Połączenie na dworzec jest potrzebne zwłaszcza osobom związanym z WAT, więc proszę mi tu nie wyskakiwać z egoizmem. 122 powinno natomiast pojechać na Groty. Z pętli na Górczewskiej w kierunku Bielan kursuje chyba jakiś tramwaj ( widziałam coś takiego co skręcało przy ratuszu) więc egoistyczne Babice też nie stracą połączenia na Nowe Bemowo i Bielany.

# grylaż

16.09.2017 11:30

Pani Czytelniczko, plan Inżyniera jest dostępny na YouTube w obszernym materiale zapis audio po wpisaniu najprostszej kombinacji słów: Bemowo, konsultacje, 2015. To sprawdzona informacja od Forumowicza Yelonka. Oczywiście, że jest tramwaj 28, a teraz 71. Z Osiedla Górczewska na Sady Żoliborskie w 24 minuty. Nie wiem, czy Pan Babiczanin pracuje i gdzie, oraz czy studiuje na UW, bo to zwyczajnie nie moja sprawa. Natomiast chciałbym zaznaczyć, że ewentualne kosmetyczne wydłużenie 171 o dwa przystanki nie koliduje z planem Inżyniera i w każdej chwili może być skorygowane. No i czekam na odpowiedź na moje pytanie dotyczące, jak to jest, że chyba ze trzech wiceburmistrzów z Bemowa pilotowało przez pół wakacji temat bunkrów w lesie, a o autobusach żaden się nie zająknął. Bardzo ładnie, że polana w lesie zyska nowy blask, ale są ważniejsze sprawy. Wszyscy się cieszą, że jak będzie metro to komunikacja miejska ulegnie poprawie, a guzik w pętelką. Metro to fajna rzecz, ale nie wszędzie dociera i nie jest z gumy. Taka jest smutna prawda.

# Czytelniczka

16.09.2017 11:46

Niestety nie mogę dokopać się do tego nagrania.

 Babiczanin

16.09.2017 14:01

Na temat szpitala mogę powiedzieć tyle, że zostało wydane pozwolenie na budowę a bunkry są obecnie w fatalnym stanie, natomiast to, co się stało jest w tym momencie wywyższenie zgody społecznej nad prawo własności i zakrawa o sytuację, gdzie nie możesz sam decydować o tym, co robisz na swojej własnej działce. Co do polityki Bemowa w tej sprawie nie za wiele wiem, wiem za to, że nasz szanowny wójt raczył chyba po raz pierwszy od wyborów w ogóle się pokazać.
Z kolei 122 na Grotach ma swoje plusy i minusy. Poza argumentami, które wymieniłem ja i kontrargumentami, które pojawiły się już w dyskusji, trzeba mieć jeszcze na uwadze dotychczas pominięte nieprzystosowanie techniczne tej pętli do przyjęcia tej linii. Na 122 na najbardziej uczęszczane kursy wyjeżdżają przegubowce, a zatoka na przystanku krańcowym jest za krótka, by przystanek mógł funkcjonować jako kraniec jeszcze dla innych linii. Jest to jeden z powodów, dla których na Grotach nigdy jeszcze nie pojawił się przegubowiec. Zatoki tej nie można poszerzyć, bo obok znajdują się wyjazdy z posesji, pomijając fakt że w obecnym stanie nie można jej nawet całej przegubowcem zagrodzić, bo na jej końcu jest wyjazd z jednej z posesji. Co więcej, przystanek Groty 01 znajduje się na terenie wsi Blizne Jasińskiego więc taką inwestycję jak poszerzenie zatoki pewnie by zrealizowano na koszt Babic, podobnie jak na tym przystanku stoi babicka wiata, również zapewne postawiona przez nas. Trzeba mieć jeszcze wzgląd na kierowcę takiej linii. 122 pokonuje swoją trasę niemal w godzinę, a na Gwiaździstej nie ma ekspedycji. Oznacza to, że taki kierowca kursowałby kilka godzin bez możliwości odpoczynku ani załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych. Oznacza to, że 122 na Grotach pojawiłoby się kosztem mieszkańców bliskiego sąsiedztwa przystanku i kierowców, którzy mieliby bardzo kiepskie warunki pracy.

# grylaż

16.09.2017 14:30

Pani Czytelniczko to są dwa materiały: "Konsultacje komunikacji miejskiej na Bemowie 12.03.2015. " oraz "Podsumowanie konsultacji na Bemowie 13.05.2015." Wpisujemy w wyszukiwarkę na YouTube i słuchamy. Co do tego, czy coś może skręcać, czy nie może to ZTM zawsze wie lepiej. Jak Pana Babiczanina interesują takie techniczne niuanse to polecam prześledzić w sieci perypetie z 203 i tzw. "zawrotki" przy Lesie Bemowskim na ulicy Księżycowej. Ostatnio to Pan mówił o ulicy zdaję się Waldorffa. Mieszkańcy od lat apelują, że 121 powinno trafić na Kwitnącą i Księżycową właśnie, a ZTM nie chce się zgodzić na nic innego poza minibusem, chociaż właśnie tamtędy, wiedzie droga priorytetowa dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 220 to negocjował burmistrz Lipiński, zwany "Atrakcyjnym Kazimierzem", dawniej Bielany, a teraz Bemowo. Temat ze stycznia 2016 roku, zawieszony w próżni po nastaniu nowego rozdania politycznego na Bemowie. Na Białołęce, jak konsultacje zrobili to cykl liczył 6 spotkań, a nie zebrania po kościołach.

# Czytelniczka

16.09.2017 14:52

Argument o zatoczce wytoczony przez Babiczanina jest głupi i w stylu ZTM. Autobus 122 może zawsze kończyć w środku osiedla na ulicy Spychowskiej (przy pawilonie i jedynym grotowskim bloku). Wtedy już na pewno nie zablokuje Pańskiego PKSu z Babic.

 Babiczanin

16.09.2017 15:27

Szanowna Pani nie nazywa tego PKS-em, bo jest to warszawska komunikacja miejska, za którą płacimy tak słono, że długoterminowo chyba bardziej opłacałoby się posiadać własną flotę autobusów, a nasze pieniądze idą teraz właśnie na Warszawę. Według pani najlepiej zablokować komuś dojazd do posesji. Ważniejszy jest zresztą drugi argument, bo sześć godzin bez toalety ani dłuższej przerwy to nie wiem, czy nie podpada pod paragraf.
Podobnie najlepiej jest zabrać całą komunikację miejską z Grzybowskiej i Królewskiej na rzecz komunikacji Starego Bemowa z Dworcem Centralnym. Pani Czytelniczka chyba nie zna podstaw funkcjonowania społeczeństwa - opiera się ono na kompromisach, tymczasem Pani zupełnie ignoruje to, jak będą mieć inni, ważniejsze jest przepchnięcie najkorzystniejszego rozwiązania akurat dla Pani. Inni pasażerowie są nieważni, a kierowca to w ogóle śmieć który powinien zasuwać za darmo i załatwiać się pod siebie. Proszę Pani, trochę empatii, bo jakby Pani miała pracować co najmniej sześć godzin bez możliwości skorzystania z łazienki ani w miarę dogodnego miejsca do spożycia swojego posiłku i napicia się kawy/herbaty/wody, byłaby Pani pierwszą protestującą, tymczasem teraz zupełnie się pani nie liczy z kierowcami. Dopóki na Gwiaździstej nie stanie ekspedycja, 122 nie może pojechać na Groty bo wówczas kierowcy nie mają zapewnionych warunków pracy. Już nawet skrócenie na Stare Bemowo byłoby lepszym pomysłem, tam przynajmniej po dwóch godzinach pełnego kursu kierowca może chwilę w ramach postoju odpocząć.

# grylaż

16.09.2017 15:45

Na Gwiaździstej była kiedyś dyspozytornia. Wiem, bo mój sąsiad z bloku był kierowcą i jeździł m. in. 121. Tam jest 6 numerów: 121, 122, 157, 185, 197, 205. I nie ma, ani jednej przenośnej toalety?! Na Dzikiej kierowcy muszą biegać w krzaki, z 500 i jakoś ZTM nie chce go przedłużyć nawet do pętli przy Powązkach Wojkowych, gdzie toyota stoi, jak byk. Z tego co rozmawiałem z kierowcami w listopadzie, w mojej lokalnej dyspozytorni to, MZA jest jedynie podwykonawcą względem ZTM. Muszą robić i milczeć. A salwy śmiechy wzbudziło przypomnienie byłego dyrektora ZTM, pana Leszka Ruty, który obecnie jest wiceprezesem w MZA odpowiedzialnym za zakup taboru i informatyzację floty. Tak mi powiedział, jeden obyty pan kierowca w piątek 25 listopada, gdzie od godziny 22.00 zmiany wchodziły w życie, że przed szychtą oglądał film popularno-naukowy o UFO i w poniedziałek rano to my się wszyscy obudzimy w zupełnie nowej rzeczywistości. I dodał dobitnie, że wszelkie spotkania z ZTM należy nagrywać, jako dowód w sprawie.

# Czytelniczka

16.09.2017 16:51

Nie pracuję na WAT a to właśnie Oni potrzebują najbardziej połączenia z Centralnym (na zachodni kursuje chyba dawne K). Proszę mi więc nie wyskakiwać z egoizmem. Boernerowo zyskałoby niejako przy okazji połączenie na Wolę, do Śródmieścia i chociażby na Jelonki. Jelonki też nie mają komunikacji. Nie znam się na niuansach związanych z przerwami w pracy kierowców, ale pomysł skierowania 122 na Groty jest bardzo dobry. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i na drugim końcu linii zmienić nieco jej trasę. W rozumowaniu urzędnika ZTM każda inicjatywa społeczna jest be, bo nie wydumano jej za biurkiem. Taka jest Pańska logika. Nie znam planu Inżyniera, ale wiem że 122 i 105 to część tego założenia. Z tego co wieść gminna niesie, rozwiązanie to zyskało duże uznanie społeczne, a z tego co dowiedziałam się od Mamy i wyczytałam na tym portalu od bardziej wtajemniczonych, rozwiązanie inżyniera miało być przy tym tańsze od farmazonów urzędniczych. I to was doprowadza do szewskiej pasji urzędaski drogie.

 Babiczanin

16.09.2017 17:51

Również znam część założeń planu pana Inżyniera i wiem, że pojawiły się tam również takie koncepcje jak 122 na Broniewskiego, co nie jest dobrym pomysłem, bo wówczas ten autobus będzie straszliwie ciągnął się za 28. Ponoć miało to służyć zamienieniu tych linii ze 114, ale nie widzę przeszkód, by obie te linie trafiły na Powązkowską, wówczas możnaby skierować 122 na prosto przez generała Maczka zamiast przez Piaski. Natomiast nie widzę zbytniej możliwości manipulacji trasą 122 na końcowym odcinku, bo linia ta jest obecnie jedyną zapewniającą komunikację osiedlom na Gwiaździstej - pragnę przypomnieć, że inne z sześciu autobusów krańcujących na pętli Gwiaździsta skręcają w Podleśną, taka różnica komunikacyjna jest dla mnie absurdem, ale z drugiej strony 122 jeździ częściej niż inne linie na tej pętli i dowozi do placu Wilsona. Przede wszystkim wartościowa by była wiedza, do jakiego miejsca istnieje potrzeba dojazdu 122, bo można majstrować nad tą linią, co jest dość uniwersalne, ale jeśli relacja ta jest wykorzystywana tylko do pewnego momentu, niepraktyczne. Ciężko jest mi wykombinować jakiekolwiek inne rozwiązanie, nie mając danych, o jaką relację konkretnie chodzi. Z doświadczenia wiem jednak, że w kwestii przesiadek ze 122 w kierunku Górczewskiej po południu ludzie raczej wsiadają niż wysiadają. Dokładne dane zapotrzebowania na relację 122 na Groty bardzo by się przydały, ale ponieważ ZTM bada tylko, w jakich godzinach może jeszcze dołożyć dwójki na Nowodwory, nie spodziewałbym się, że takie badania kiedykolwiek zostaną przeprowadzone. W takiej sytuacji jestem raczej za rozwiązaniem, którego skuteczność jest namacalna, czyli obecną trasą.

 Babiczanin

16.09.2017 17:51

Co do komunikacji z Dworcem Centralnym, tramwaj 20 i M1 czy 154 i M2 chyba pokonałyby ten dystans szybciej niż 105 jadące Lazurową, Połczyńską i Kasprzaka. Nie jestem za przesiadkami, ale metro buduje się jednak po to, by zapewniało dojazd najszybciej (chociaż ilość stacji na Górczewskiej jest nieco przesadzona, w szczególności koszmarek w postaci stacji Wola Park położonej przystanek za stacją księcia Janusza i nieco spowalnia go trasę metra). Ehh... gdybyśmy mieli już 2023 rok i metro dojeżdżałoby na Górczewską, problem komunikacji WAT-u byłby znakomicie mniejszy. Pragnę przypomnieć Pani jeszcze, że na dworcu Zachodnim zatrzymuje się każdy pociąg jadący do dworca Centralnego czy Wschodniego, dlatego akurat jeśli chodzi tylko o pociągi, 523 powinno wystarczyć, tym bardziej, że jeździ co 4 minuty. 105 natomiast zapewnia komunikację na Grzybowskiej i Królewskiej i w sytuacji, w której ZTM tylko szuka, jakby tu 102 wycofać z lewego brzegu Wisły, za bardzo nie można go stamtąd zabrać. Rozwiązaniem kompromisowym mogłoby być puszczenie 105 z placu Grzybowskiego Twardą i Emilii Plater do Dworca Centralnego, wtedy jednak E-2 musiałoby się zatrzymywać na każdym przystanku na Królewskiej jak również dojechać Grzybowską do Towarowej i Lesznem i Okopową, ale nie spodziewam się, by ZTM zamierzał pozwolić na powrót E-2 na Bemowo. Na Starym Bemowie też jest problem z krańcowaniem, bo obecnie zawsze stoją na pętli co najmniej dwa przegubowce i wciskanie ich na Stare Bemowo 06 utrudniłoby odbywanie tam postoju 320 (co prawdopodobnie w proponowanym przeze mnie rozwiązaniu dla 320 dałoby się załatwić po prostu stawiając 320 osobne przystanki na Kaliskiego) i zawracanie L-6.
Komunikacja miejska na Bemowie jest w tak żałosnym stanie, że naprawienie jej byłoby osiągnięciem godnym Nobla.

# Czytelniczka

16.09.2017 18:20

Czy Babiczanin to rzecznik ZTM? Argumentacja identyczna. Niedasie bo coś, a tamto coś bo inne coś. Smutne, ale prawdziwe Panie Babiczaninie. Inżynierowi jakoś się dało, i to tak, że jak legenda mówi aż ludzie bili brawo.

# grylaż

16.09.2017 18:33

Roszada 114 i 122 to jest postulat żoliborski, niezwiązany z planem Inżyniera. Zasadza się prawdopodobnie na skręcie 122 w Rudnickiego na lewo, a nie na prawo z Kochanowskiego. Ja pamiętam czasy, kiedy na Groty jechało 133. Jeżeli Bielanom urwą 180 to czeka nas następujący scenariusz: przesiadka ze 114 przy Reymonta w 122 na Kochanowskiego i przesiadka ze 122 przy Krasińskiego w 180 na Powązkowskiej. Byli i tacy pasażerowie z osiedla Ruda, którzy wiedzieli 122 na Podleśnej. Postawienie 1 stycznia tylko i wyłącznie na dwa numery: 171 i 523 cementuje układ. Na Górczewskiej jest buspas, a do Alei Prymasa Tysiąclecia leci zdaję się jedynie 523. To już redaktor Osowski z Gazety Wyborczej jeżeli metro i 523 na Górczewskiej to już nie 520. "Na pocieszenie ratusz informuje, że już na przełomie 2019 i 2020 r. przejazd metrem ze stacji Księcia Janusza na ul. Świętokrzyską będzie trwał tylko 12 minut. Dziś autobus linii 520 zgodnie z rozkładem pokonuje ten dystans o pięć minut dłużej, ale nigdy nie ma pewności, czy po drodze nie utknie w korku."

# grylaż

16.09.2017 18:50

Niech tramwaje przez Powstańców Śląskich śmigają tak często, jak 2 z Tarchomina pod Hutę to może ludzie zaczną je doceniać, a nie jednowagonowe 28 wypuszczali na trasę. Skrzyżowania Reymonta z Broniewskiego i Conrada są tak poustawiane, że tam pierwszeństwo ma tramwaj i pieszy czeka grubo ponad 75 sekund, albo idzie na dwa tempa, jak Lewandowski do karnego. Cały fragment torowiska, od Radiowej począwszy na Broniewskiego skończywszy miał mieć zielone światło, do rozwijania większych prędkości przez składy. I jak zwykle obiecanki cacanki, a głupiemu radość, czyli oszukali społeczeństwo. Ostatnio wracałem od Ciotki z ulicy Ostrobramskiej nocny autobusem N02. Trasa następująca Grochów, Gocław, międzylądowanie na Dworcu Wschodnim, Targówek, Bródno i hybryda z dziennym 114 przez Broniewskiego, Reymonta, Conrada i dalej Sokratesa pod Hutę zwaną dla niepoznaki Młocinami. Nikt mi nie powie, że to nie jest turystyczna trasa, gwarantująca "podróż za jeden uśmiech". Nakupowali "Jazz Duo" zwane Jóźwiakami, więc teraz stręczą.

 Babiczanin

16.09.2017 20:01

Pani Czytelniczko, nie jestem rzecznikiem ZTM ani nie pałam do ZTM zbytnią sympatią odkąd za 8 milionów rocznie z naszego budżetu gminnego wysyła do nas dziesięcioletnie autobusy z dachami łatanymi szpachlą i nie jest w stanie dopasować rozkładów linii strefowych do linii zwykłych. Stwierdzam tylko, że przystanek 06 na Starym Bemowie jest akurat dosyć niewielki, ale dałoby się załatwić krańcowanie gdyby poinstruować kierowców 105 żeby puszczali L-6 (albo dawali im stanąć z przodu, bo w praktyce to na przystanku 06 kierowcy robią postój, nie na zapisanym w rozkładzie przystanku 01 i wcale się im nie dziwię) natomiast 320 mogłoby otrzymać własną parę przystanków na Kaliskiego. Większy problem jest na Grzybowskiej i Królewskiej, bo nie można stamtąd wycofać całej komunikacji. Wzmocnienie 154 zapewniałoby dobry dojazd do metra bliżej, niż na Rondzie Daszyńskiego, chociaż przeciwko przedłużeniu 105 jakoś specjalnie nie protestuję.
122 natomiast to zgoła trudniejsza sprawa i kompromis byłby raczej trudny do osiągnięcia, bo po konsultacjach społecznych w sprawie 220 (w trakcie których ZTM zrobił swoje, ale początkowo ogłosił jeszcze bardziej radykalną zmianę, żeby można było udawać, że doszło się do kompromisu), a w zasadzie po nich pojawiały się opinie, że skrócenie jest błędem (co prawda było to dosyć dawno, ale niechęć do skrócenia okazywano przy każdej dyskusji na temat 220, co można było zaobserwować nawet na tym forum), ale nikt nie zaproponował puszczenia tej linii na Groty, a najlepsze pomysły biorą się bezpośrednio od mieszkańców. Wiąże się to być może z tym, że 149 poza szczytem jest nawet mocniejsze niż 122, a ludzie przyzwyczaili się już do przesiadki, chociaż gdyby duża grupa mieszkańców wspomnianego osiedla zaproponowała taką zmianę, przyjąłbym ją pomimo znacznego utrudnienia dostępności w porównaniu do Górczewskiej (swoją drogą, skrócenie 122 spowodowałoby bardzo dziwną sytuację na tej pętli: witamy na największej pętli w dzielnicy, w której zespole przystankowym zatrzymuje się 12 linii autobusowych i tramwajowych: sześć jedzie na Wolę, trzy jadą do Babic, jedna silna jedzie do Mordoru, jedna zawiezie cię na Groty, jedną linią tramwajową o fatalnych rozkładach można dojechać na Bielany i Żoliborz, drugi najbardziej oczywisty kierunek komunikacji w tym rejonie po Woli - jak widać mielibyśmy jeszcze większą dysproporcję kierunków niż teraz, chociaż i tak teraz na Pragę łatwiej się dostać z Jelonek niż na Żoliborz). 122 zawsze może też jechać jak N95 - przez Groty i Blizne Łaszczyńskiego na Górczewską. Wariantów jest w gruncie rzeczy wiele i każdy ma pewnie swoich zwolenników i przeciwników.
Proszę nie brać mnie za osobę, która chce w jakiś sposób źle dla osiedla Groty i w ogóle dla Bemowa, po prostu ze 122 trudno jest osiągnąć kompromis, jak z każdą zmianą długodystansowej, mocno wykorzystywanej linii i każda taka zmiana jeśli nie jest przedłużeniem starej trasy jednym pomoże, innym natomiast zaszkodzi. Ja mam duże doświadczenie ze 122 i jako osoba przyzwyczajona do tłumów na całej trasie jestem sceptycznie nastawiony do każdej większej zmiany trasy.

# Czytelniczka

16.09.2017 20:17

Tak mówią tylko Ci, którzy nie chcą zmian. Jeżeli większość zgromadzonych na spotkaniu z ztm chciała koncepcji komunikacji na Bemowie według założeń Pana inżyniera, to sprawa jest jasna. Jeżeli ta propozycja jakością rozkładała tę ZTMowską na łopatki i do tego dawała większe oszczędności, to o czym mowa. Nie uznaję panie Babiczanin Pańskiej pokrętnej logiki. Na youtube nie znalazłam nagrania. Pozdrawiam i kończę tę bezsensowną dyskusję z osobą głuchą na oczywiste prawdy.

 Babiczanin

16.09.2017 20:25

Z kolei co do tramwajów zgadzam się z Panem grylażem. Tramwaje zasadniczo mogą zastąpić autobusy i od tego generalnie są, bo nie stoją w korkach i nie emitują spalin, ale jak mają to robić, kiedy na trasę pojazdy te wyjeżdżają częściej niż autobusy, ale jako krótkie Konstale pojemności Solarisa Alpino? Tramwaje są szybsze, ale ZTM wystawia na nie krótkie, mało wydajne pojazdy. Jestem pewien, że nikt nie miałby problemu z tym, że 11 zastąpiło całkowicie 184 w trakcie budowy metra gdyby nie to, że owo 11 jeździ za rzadko jak na posiadaną rezerwę tramwajów, a teraz gdy rozjazd nakładkowy nie zmusza już ZTM-u do posyłania wagonów dwukierunkowych, długie Jazzy zostały zastąpione praktycznie samymi krótkimi Konstalami nawet w szczycie. Pominę fakt, że ZTM nie zrobił z 10-tką i 11-tką tego co zrobił z autobusami i 13-tką, czyli nie uchwalił ich tras jakoś stałych i teraz przez następne dwa lata tramwaje będą wyjeżdżać z plakietką "trasa zmieniona", co wprowadza w zakłopotanie gdyż nie pozwala odróżnić stałego, niezmiennego długoterminowego objazdu od rzeczywistej zmiany trasy związanej na przykład z wypadkiem jak ostatnio na Wolskiej.

 Babiczanin

16.09.2017 20:39

I ja również pozdrawiam panią Czytelniczkę, która jest znawczynią komunikacji miejskiej, więc na pewno wie, że po Grzybowskiej jadą tylko autobusy 102 i 105, które ZTM chciał przeznaczyć do skrócenia po otwarciu centralnego odcinka M2. Pani Czytelniczka zapewne umie liczyć, policzyła więc zatem, że skoro ZTM z chęcią skróci 102, a 105 otrzyma trasę na Dworzec Centralny, to 2-2=0 i jedna z ulic pełnych biurowców w centrum Warszawy zostanie bez komunikacji. Pani Czytelniczka codziennie jeździ autobusami, więc na pewno zauważyła, że 122 jeżdżą tłumy, a skrócenie, w szczególności teraz, gdy nie mamy jeszcze 220, rozczłonowuje tę linię i jej końcową relację i może pomóc, ale może również zaszkodzić poprzez odsunięcie z największej pętli w dzielnicy jedynej obecnie tam kursującej linii autobusowej na Żoliborz i Bielany jak również pozostawienie relacji na WAT w rękach rzadziej jeżdżącego 154. Nie jestem przeciwnikiem zmian, ale jestem sceptycznie nastawiony akurat do tej. Bardzo prawdopodobne, że większość planu pana Inżyniera jest bardzo dobra, chociaż nie miałem okazji widzieć jego całości, ale ta zmiana wzbudza we mnie niepewność. Pozdrawiam i kończę tę bezsensowną dyskusję z osobą głuchą na oczywiste prawdy takie jak prawo do własnych przemyśleń i ich wyrażania.

# grylaż

16.09.2017 20:40

Spokojnie. Proszę wpisać powoli w wyszukiwarkę YouTube kombinacje słów: Bemowo konsultacje społeczne 2015. Ewentualnie nazwę kanału użytkownika Thompson04. Linku nie będę tu podawał, bo nie czuję się upoważniony. Druga sprawa podaję numer telefonu prawdziwy do Redakcji Echa, który jest przeznaczony dla Czytelników: 519 610 438. Znalazłem go w wydaniu papierowym Echa, można dzwonić w dni powszednie po godzinie 12, smsy raczej odpadają. Pytają mnie Państwo o teoretyczny wątek 520 na Bemowie, więc odpowiadam, że apel o całościowe opisanie roli i znaczenia tego numeru ze szczególnym uwzględnieniem tłamszonych pasażerów z Chomiczówki wystosowaliśmy 17 listopada 2016 roku. Na temat wydłużenia 171 rozmawiamy z przerwami od początku marca. Nawet wiceburmistrz Bielan, pan Grzegorz Pietruczuk zdążył zaskoczyć i powiedział "Linia 520 została zlikwidowana już wiele lat temu, a mimo to mieszkańcy wciąż domagają się jej powrotu, zgłaszają petycje i zbierają podpisy. Wychodzi zatem na to, że jest to realna potrzeba, a nie wymyślony problem. A miasto takie realne potrzeby społeczności powinno realizować."

# Czytelniczka

16.09.2017 21:02

Na Bemowo według planu inżyniera na pewno miało jeździć 105, więc proszę nie straszyć ludzi rzadko kursującym 154, które jeśli wierzyć bardziej wtajemniczonym i ich wcześniejszym wpisom, miało zostać zlikwidowane podobnie jak 109. Jeśli dobrze zrozumiałam, to plan miał opierać się o zaledwie kilka głównych tras takich jak 105 i 523. Że 105 na Bemowo i Centralny oraz 122 na Groty i 112 przez Nową Lazurową do Ursusa to już wiem. A co jeszcze? Wrrrr. Na razie Babiczaninie drogi jeżdżę samochodem, bo z komunikacji zwyczajnie nie da się korzystać. Nie znam się na komunikacji i wkurza mnie to, że muszę główkować jak gdzieś dojechać w razie awarii samochodu. Tramwaje też nie wszędzie dojeżdżają, prawda?

# Czytelniczka

16.09.2017 21:05

Za chwilę przemieszczę się z Jelonek na Boernerowo. Oczywiście samochodem. Inaczej się nie da. Do widzenia.

 Babiczanin

17.09.2017 10:51, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 17.09.2017 11:18

Proszę Pani, 154 chciałem skracać tylko wówczas, gdyby 220 się sprawdziło i to z Okęcia, a nie z Woli i Bemowa. Relację łączącą Jelonki i Boernerowo miało zaś zapewniać 220, którego koncepcja z tego co Pan grylaż napisał jest nowsza od planu Pana Inżyniera. Od tamtego czasu zmieniła się jeszcze mocno rola Chrzanowa, który w ciągu ostatnich lat intensywnie się rozrósł i to właśnie pod osiedla w rejonie Lazurowej, jak już Pan grylaż wspomniał, utrzymywane jest 105. Plan Pana Inżyniera może pod koniec budowy metra na Wolę być wciąż aktualny, ale równie dobrze wszystko może się jeszcze zmienić i rozwiązania dobre w 2015 mogą okazać się kompletną klapą w 2019. Nad rozwiązaniem problemu komunikacji miejskiej na Bemowie trzeba będzie myśleć wtedy, bo na razie szanowny ZTM nie uraczy nas zmianami udając, że wszystko jest super.
Swoją drogą, obecnie mam obawy co do 122 mam Grotach, ale może się to zmienić. Zainteresowała mnie pani tym tematem, więc postaram się obserwować, ilu pasażerów wysiada na Kocjana z zamiarem przesiadki w kierunku Grotów i poinformuję panią o wyniku tych obserwacji przy następnej większej dyskusji na temat komunikacji miejskiej. Być może pasażerów w tym kierunku jest bardzo wielu, a być może są to pojedyncze osoby. Nic tak dobrze nie pokazuje skuteczności rozwiązań, jak ich badanie. Do widzenia.

# wiem co pisze

17.09.2017 16:45

Jak bedziesz robil te badania to dolicz 20 procent samochodow osobowych skrecajacych z Kocjana w lewo razy 1,4. Wasz inzynier jest jeden z lepszych i projekt zrobil z uwzglednieniem metra. Mozecie w ciemno popierac albo dalej sie osmieszac.I redakcja tez chyba nie zauwazyl ze zwezenie Gorczewskiej od Prymasa do 2x2 to tez pomysl waszego inzyniera .Nawet Echo pytalo go kiedys co zrobic zGorczewska i teraz tak zrobia. Na jelonkach tez robia skrzyzowania wedlug niego i nawt na Baranowie na probe zrobili odciecie Ebro pod pretekstem naprawy rury zeby przetestowac. I w koncu duzy ratusz to wprowdzi nie patrzac na Bemisiow z Bemowa bo miarka sie przebrala.I Kleberga tez zrobia po to zeby potem decyzja miasta to wprowadzic bo Bemowo nie umialo. Pzdr dla Grylaza bo jedyny co tutaj kuma.

# zjelonek

17.09.2017 17:25

#Czytelniczka napisał(a) 16.09.2017 14:52
Argument o zatoczce wytoczony przez Babiczanina jest głupi i w stylu ZTM. Autobus 122 może zawsze kończyć w środku osiedla na ulicy Spychowskiej (przy pawilonie i jedynym grotowskim bloku).
Albo przejeżdżać przez Groty do pętli Górczewska , ale to pewnie dla ZTM niemożliwe bo kawałek jechałby poza granicami miasta.

# grylaż

17.09.2017 17:40

Ja pamiętam czasy kiedy na pętli Stare Bemowo stały obok siebie 109, 122, 406 i 523. Kilometr jazdy autobusu kosztuje podobno, oficjalnie 9 zł. Nie wiem czy to prawda, ale to, że oszczędzają na nas na lewo i prawo to niezbity fakt. Pan Babiczanin twierdzi, że obok I nitki metra są trzy inne ulice do wyboru, a Górczewska jest jedna. Ja mówię, pełna zgoda. A ZTM na to podróżujcie sobie "ludeczkowie złoci" do Śródmieścia nie równolegle (do przodu), tylko prostopadle względem biegu Wisły, jakby ktoś nie zauważył to Bielany sąsiadują z rzeką swoim dłuższym bokiem. No to wymyśliliśmy 171 na Conrada. Według tego schematu Bemowo mające Wisłę po krótszym boku, będzie także zmuszone do irracjonalnego nadkładania drogi. 220 ma kończyć w obrębie Opaczy (Okęcie), może tędy wiedzie trop nowoczesnych planistów tras. Abstrahując na momencik od planu Inżyniera, zainteresujcie się Państwo, czy 121 obecnie straszna wydmuszka nie może czasowo jechać na Stare Bemowo, albo na Groty. To pogodzi wszystkich pasażerów.

# Czytelniczka

17.09.2017 19:03

@grylaż:
Dzięki za podpowiedź z nazwą kanału. W ten sposób w końcu znalazłam to nagranie. Teraz już rozumiem poirytowanie niektórych osób - w tym mojej Mamy i Jej aktywnych Sąsiadek - mocno obrotową postawą obecnego Pana Burmistrza. Nie wypowiadam się na temat 121 bo nawet nie wiem gdzie ono jeździ, natomiast po tym co zobaczyłam, nie chcę "abstrahować" od planu Pana inżyniera. Mamy do wyboru albo ten plan który rozbroił nawet jakiegoś ważnego bubka (niestety ciągle nie znamy planu w szczegółach) , albo jakiś szalony plan ratusza żeby jeździć w poprzek Wisły jak piszesz (czy tam coś w tym stylu, bo jest to tak głupi wymysł że nawet nie chcę wnikać w jego sens) albo pomysły wstrętnych dzieciarów neostrady. Sorry ale nie.

# Czytelniczka

17.09.2017 19:05

Dobra. Po tym co usłyszałam. Że było na Youtube, to widziałam. Wiemy o co chodzi.

# grylaż

17.09.2017 19:30

Oto chodzi, że 121 jako takie nie było obecne w planie Inżyniera, a teraz funkcjonuje jako linia bemowska, czyli mamy teoretycznie bonus. Od ogłoszenia planu minęło już przecież dwa i poł roku, a metro pojawi się w okolicy Bemowa w najlepszym wypadku w styczniu 2020 roku, bo data grudzień 2019 to taki statek z cytrusami płynącymi z Kuby na Gwiazdkę. Pan Inżynier przyjął założenie o 520 na Nowym Bemowie, skąd na Chomiczowkę przysłowiowy rzut beretem. 121 ma trasę z pętli na Gwiaździstej ulicami: Podleśną, Marymoncką, Wrzeciono, Sokratesa, Conrada, Powstańców Śląskich do pętli Nowe Bemowo. Nie mnie spekulować, ale każdy numer w okolicy jest na wagę złota. Studenci z WAT-u ponoć narzekają na trudności z dojazdem to niech piszą petycje. Natomiast 220, jako takie to nie jest nic nowego. 220 pojawiało się na ulicach Bemowa interwencyjnie w latach 90-tych podczas awarii 20-tki. Patrząc na to, że ZTM zabiera się do wprowadzenia 220, jak pies do jeża można mieć spore wątpliwości, czy ona kiedykolwiek powstanie.

# Moim zdaniem

17.09.2017 19:57

Jeżeli inżynier mówił że komunikacja według niego to kilka głównych linii i chciał likwidacji pobocznych typu 154 czy 129, to nie sądzę żeby jego plan przewidywał 220, zwłaszcza że przez Nowolazurową chciał wydłużyć 112. 520 dla Nowego Bemowa było nawet w Echu na zdjęciu przedstawiającym mapkę z jego projektu. Chomiczówka też powinna o ten projekt zabiegać i wnioskować o wydłużenie 520. A może konkurencyjne Bemowo Obiektywnie coś napisze ?

# grylaż

17.09.2017 20:20

220 negocjował w styczniu 2016 roku pan Lipiński alians "Atrakcyjny Kazimierz" jeszcze wtedy, jako właściwy burmistrz Bemowa. W maju przyszła sławetna odpowiedź, że nie ma wozów i nastąpiła zmiana burmistrza. 220 to jest temat całkowicie spoza planu, ale o dziwo gromko przyklaskiwał mu dyrektor ZTM, pan Andrzej Franków mówiąc, że "jeżeli nie jedzie do centrum to dla niego może wić się przez wszystkie bemowskie osiedla i zbierać po drodze ludzików." 520 jest na Bielanach legendą i chociaż na takiej Marszałkowskiej metro, tramwaj i autobus mogą się nakładać to odmawia nam się prawa do tego numeru. 8 listopada 2008 roku data wycofania z Bielan i Żoliborza. 25 listopada 2016 roku moment w którym oficjalnie zadokował przy Płockiej. Każda konfiguracja tej linii z krańcem na Chomiczówce, będzie mile widziana. Ludzie onegdaj byli tak zdesperowani, że proponowali oddanie naszych "sreber rodowych" za 520, czyli 116 przez Trakt Królewski do Wilanowa. Doskonale rozumiem Forumowiczki "Emerytkę" i "Czytelniczkę", bo 520 łączyło rodziny w stolicy.

# grylaż

17.09.2017 21:00

W 2009 roku bodajże, ZTM wymyślił koncepcję zamiany miejscami 167 i 184 po bielańskiej stronie. 184 miało lecieć przez Sokratesa i Conrada, a 167 przez Kasprowicza i Reymonta. Czemu to miało służyć nie wiadomo wcale, ale akcję ofensywną, którą przeprowadził wtedy Dziennikarz Echa, pan Witold Tomoń, pamiętamy na Chomiczówce wszyscy. On odbierał po dwa telefonu od Czytelników na raz, gorąca linia pomiędzy społeczeństwem, a Redakcją była rozgrzana do czerwoności. Nie przesadzę jeżeli powiem, że 184 jako takie istnieje jeszcze tylko dlatego, że pan Tomoń nas wtedy wparł. A teraz co, Stare Bielany utrzymały 184 na trasie przez Przybyszewskiego, a my na Conrada zostaliśmy spisani na straty. Ktoś tu już napisał "szybciej na piechotę. Naginamy wzdłuż Powstańców Śląskich do Piastów Śląskich w zimie, bo tym przelotowym 121, już nawet dzieci do szkoły nie chcą jechać. Co tu mówić o 520, jeżeli nie możemy się doprosić, opisania w Echu niepolitycznej koncepcji tymczasowego wydłużenia 171 do Conrada w związku z budową metra na Woli.

 Babiczanin

18.09.2017 10:46

#Czytelniczka napisał(a) 17.09.2017 19:03
@grylaż:
Dzięki za podpowiedź z nazwą kanału. W ten sposób w końcu znalazłam to nagranie. Teraz już rozumiem poirytowanie niektórych osób - w tym mojej Mamy i Jej aktywnych Sąsiadek - mocno obrotową postawą obecnego Pana Burmistrza. Mamy do wyboru albo ten plan który rozbroił nawet jakiegoś ważnego bubka (niestety ciągle nie znamy planu w szczegółach) , albo jakiś szalony plan ratusza żeby jeździć w poprzek Wisły jak piszesz (czy tam coś w tym stylu, bo jest to tak głupi wymysł że nawet nie chcę wnikać w jego sens) albo pomysły wstrętnych dzieciarów neostrady. Sorry ale nie.
Netykieta się kłania. 121 jeździ na Gwiaździstą, ale zasadniczo krótszą trasą przez Bielany, a przede wszystkim jest obsługiwany Urbino 10, nie ma więc problemu z jego postojem. Co więcej, obecnie jest kompletnie opustoszałe, więc przedłużenie jakoś dodałoby tej linii pasażerów. Skoro na Bemowie jest armagedon na parkingach przed szkołami, może skierowanie jej na mniejsze uliczki, na których nie ma jeszcze komunikacji, ułatwiłoby dojazd dzieciom do szkoły. Oczywiście, tutaj bierze się jeszcze kwestia hałasu i tym podobnych czynników, więc wymagałoby to konsultacji społecznych. Natomiast na Gwiaździstej ekspedycja przydałaby się i tak, bo wyjeżdżają tam same długodystansowce zasuwające na Jelonki, Ursynów czy Ursus.
Odnośnie obserwacji, podróżuję w szczycie popołudniowym, więc musiałbym liczyć raczej samochodu skręcające z Kaliskiego w Kocjana w prawo, bo relację na Jelonki poniekąd zapewnia 149.
220 natomiast nie jeździ do centrum, tylko na Ursus i Okęcie, więc to nie on, ale 122 i 171 powinny się kręcić po okolicznych osiedlach.

# Gucio

19.09.2017 14:08

Prace na skrzyżowaniu powst. Śl. i Górczewskiej rozpoczną się najwcześniej za 3 lata więc się pytam dlaczego już od roku mamy zmianę organizacji ruchu tj . jeden pas do jazdy na wprost w kierunku centrum ??? Co za debil tak zarządził? ?? Dojazd do skrzyżowania z Konarskiego i wola parku to ok 10-15 mintut straty w korku.

# grylaż

19.09.2017 15:30

Tu jest więcej takich kwiatków. Super Express napisał, że budowa środkowej części II linii metra, uległa opóźnieniu o rok. I miasto jeszcze samo z siebie dopłaciło 300 milionów do interesu. Ostatnio była też ta heca z gazem, że sto numerów wzdłuż Górczewskiej, nie mogło normalnie korzystać, no i kompleks handlowy. Jest jeszcze ta partyzantka, którą oglądaliśmy w okresie listopad, grudzień z pośpiesznym malowaniem pasów w nocy, ustawianiem jakiś "harcerzy" w kamizelkach odblaskowych i "bramką Galasa" na Obozowej, gdzie nad wszystkim próbowała jakoś czuwać pani Kaznowska, ale kiepsko jej szło. Pod Szkolną cały kwartał ulicy się zawalił, także najlepsze dopiero przed nami. A pan wiceprezydent Olszewski mówi, że to normalne, bo tam magistrala i takie tam różne cieszynki. Zwężenie to jest analogiczny pomysł do Świętokrzyskiej: deptaki, donice, pszczoły w ulach na dachach, rower miejski zimą w wersji tandem dla zmęczonych. Tymczasem Pan Babiczanin, miał powiedzieć, co wynika z jego skrupulatnych obserwacji i rozwinąć swoją myśl o linii 121.

 Babiczanin

19.09.2017 16:18

Na razie miałem okazję obserwować liczbę przesiadających się ludzi tylko przez jeden dzień, wczoraj zresztą skorzystałem z 71, 149 bo odjeżdżało szybciej, a do Babic przesiadłem się dopiero na skraju lasu Bemowskiego, ale na Kocjana wsiadła tylko jedna osoba i przejechała dwa przystanki. Nie było mowy o tym, że poprzedni kurs zgarnął ludzi, bo 149 jeździ co 15 minut, na Górczewskiej minąłem 154, przy S8 122. 320 jechało w przeciwnym kierunku, widziałem je na Kocjana na wysokości Sądów.
Ze 121 zastanawiałem się nad pomysłem puszczenia tej linii Hery i południowym fragmentem Wrocławskiej żeby nie dublowała się zbyt długo ze 122, ale pierwsza z wymienionych ulic wygląda na zbyt wąską na autobus i chyba nie ma tam zbytnio miejsca na postawienie przystanków. Ze 122 można też zrobić coś innego, jakieś 322, które poruszałoby się po trasie 122 między Grotami a
Nowym Bemowem lub Cmentarzem Wojskowym na Powązkach.

# grylaż

19.09.2017 17:18

Ja to wiem tyle, że pan inżynier w swoim niedawnym zamyśle, widział 105 na Dworcu Centralnym i Starym Bemowie, a 122 na Grotach. Natomiast jeżeli chodzi o 20 to chciał jej rozwinięcia do Kleeberga z dodatkowym przystankiem przy Thommego. Na uruchomienie 220, miasto nie ma ponoć oficjalnie 5 wozów. I to pan redaktor Gadomski takie wyjaśnienie uzyskał u źródła, także był na ten temat artykuł i są twarde dowody w Echu. Jest jeszcze jedna rzecz, a mianowicie taka, że pan Inżynier z pewnością zapoznał się, przed przedstawieniem swego słynnego planu z czatem, jaki przeprowadził dyrektor ZTM, pan Wiesław Witek w lutym 2015 roku z mieszkańcami Bemowa, Bielan i Woli. O klękajcie narody, czego tam nie ma w odpowiedziach ZTM, na pytania pasażerów. To są tak głębokie myśli, że człowiek potem spać nie może. Jeden cytat należy do moich szczególnie ulubionych: "Marszrutyzacja linii, zmiana układu komunikacyjnego, tworzenie krótszych, ale kursujących z wyższą częstotliwością i regularnością linii to trend światowy."

 Babiczanin

19.09.2017 17:48

12 nadprogramowych wozów, które mogą się pojawić na 220, dojdzie jeszcze przed tegorocznymi świętami. 105 z kolei mogłoby się pojawić na Dworcu Centralnym, ale jest to najpewniej nierealne ze strony ZTM, "bo przecież metro jeździ do centrum". Może gdyby Wola obroniła swoje 102, zawsze można też skierować je starą trasą do placu Grzybowskiego, a stamtąd Twardą i Emilii Plater. 122 wymaga natomiast dokładniejszego przyjrzenia się sprawie, ale nie przekreślam pomysłu skierowania tej linii na Groty, czego Pani Czytelniczka nie zauważyła. Zresztą po uruchomieniu 220 trzeba będzie bronić obecnej trasy, bo Groty będą miały bardziej problematyczną przesiadkę niż teraz gdyby plan ZTM został wyegzekwowany. Przedłużenie torowiska tramwajowego do Kleeberga, fajnie, tylko gdzie postawić pętlę? Przystanek przy Thommego by się natomiast przydał.
Jeśli chodzi natomiast o 520, pewnie zostanę zwyzywany od wstrętnych dzieciarów neostrady, bo stosuję prawo do własnego myślenia i własnego zdania, ale mogłoby pojechać przez Płocką, Powązkowską i Kochanowskiego. W ten sposób wróciłoby na Chomiczówkę i zapewniłoby połączenie w kierunku centrum, jednocześnie nie pozbawiając linii ani jednego przystanku z obecnej trasy. Na innych miejscach trasy dostęp do Śródmieścia, Placu Wilsona czy Dworca Gdańskiego został zapewniony przez inne linie. Dawna "J-ka" mogłaby się nawet pojawić na Chomiczówce wraz ze 171, między przystankiem dla 180 a ścieżką rowerową jest jeszcze jedno miejsce dla postoju autobusów. 180 w razie czego może też zostać przedłużone na Młociny, bo jedyny dostęp do metra i węzła komunikacyjnego dla Powązek to 103 które mocno nadkłada trasy.

 Babiczanin

19.09.2017 17:49

Swoją drogą, zabawne, jak ZTM dba bardziej o trendy światowe, niż o dobro pasażerów.

# grylaż

19.09.2017 18:40

Przez Płocką to już chodzi 103. Od Tatarskiej do Powązkowskiej jest pod górę, także skręt bardzo trudny. Natomiast Żoliborz sondował ostatnio wydłużenie 500 do Powązek i puszczenie 409 w dzień powszedni. I w obu przypadkach otrzymał odmowę. Jak zaczną remont Miodowej na dobre, przejazd tamtędy będzie niemożliwy. Być może 180 skręci z Anielewicza w Andersa do Placu Bankowego. W każdym bądź razie 180 jeździło kiedyś z Powązek Wojkowych jeszcze, jako wtedy linia turystyczna i niewykluczone, że wróci do tego formatu. Kiedy Bemowo miało w 2015 roku kłopoty i zagrożone były numery 112, 122, 167 i 184 przyszło wsparcie z Bielan. Teraz my musimy się bujać ze swoimi kłopotami sami, bo na Bemowie zapanowała polityka miłości tzw. "XIII księga Pana Tadeusza". Dodam jeszcze, że o indywidualnych problemach na Bemowie o dziwo w Echu sporo się piszę, ale Bielany traktowane są przez Redakcję ździebko po macoszemu. Po materiale z 1 kwietnia o planowanej likwidacji pętli, która to groźba okazała się prawdą, mamy teraz wspomnienie o 520 przez Waryńskiego okraszonego piosenkami z "Misia". U nas są dwa wolne miejsca, bo w skład pętli wchodzą trzy peronu postojowe w tej chwili dwa zajęte, ale stanowiska cztery (jedno nieczynne). Natomiast byli tacy, którzy przebąkiwali o 220 na Conrada. Bardzo możliwe również, że na jesieni 2018 w cudowny sposób, nagle tuż przed wyborami samorządowi, egzotyczne decyzje o 167 i 184 zostaną cofnięte.

 Babiczanin

19.09.2017 19:46, wpis modyfikowany 2 razy,ostatnio 19.09.2017 19:48

Podejrzałem ów skręt przez mapy Google i wygląda jak zupełnie normalny skręt, który kompletnie niczym nie różni się od innych. Nieco bardziej pochyła jest zaś Duchnicka, po której teraz autobusy jeżdżą tylko pod górę. Natomiast prawda, chodzi 103, ale obecność 520 tam może zostać potraktowana nie jako bonus dla Tatarskiej, bo wszystkie przystanki dla samotnej trasy 103 funkcjonują jako "na żądanie" i na żadnym z nich 520 nie musi się zatrzymywać, tylko jako swego rodzaju skrót i jedyna możliwa trasa umożliwiająca komunikację Leszna (które zostało potraktowane mocno po macoszemu, ponieważ linie po Lesznie jeżdżące mogłyby jeździć Górczewską, Elekcyjną / al. Prymasa Tysiąclecia, Wolską i Płocką żeby wrócić na standardową trasę). Podana przeze mnie trasa jest na chwilę obecną i po otwarciu M2 może się jeszcze zmienić. Można powielić też trasę N41 i N91, żeby autobus jechał Krasińskiego do Broniewskiego, chociaż byłoby to nadkładanie trasy, w dodatku niekoniecznie atrakcyjne dla Powązek, można też wzmocnić zapewniające relację na plac Wilsona i jeżdżące przez Chomiczówkę i Broniewskiego 114, któremu akurat by się przydało.

# grylaż

19.09.2017 20:00

Przez ponad 20 lat z Chomiczówki przez Kochanowskiego, Powązkowską i Jana Pawła II śmigało sobie 170. Można było do ZOO pojechać na Pragę, albo przesiąść się na Placu Bankowym, co kto wolał. No to zaczęli kombinować i rozwalili ten numer. W zamian jest 180 z rok na rok coraz bardziej okrawane z kursów po południu, wieczorem w weekendy. Przez Trakt Królewski mają latać elektryki. Chomiczówka, jest przewidziana do postawienia stacji dokującej. Mamy dwa takie numery 116 (brat bliźniak 190) i 180 właśnie. 520, jak mają puszczać to od Feminy. Pętla autobusowa Chomiczówka przechodzi to samo, co kraniec Osiedle Górczewska uszczęśliwianie tramwajami na siłę. Przy Feminie są tylko 17 oblężona przez Tarchomin i okrojone o odcinek 1/3 trasy (Wołoska, Woronicza, Puławska) 33. Niegdyś przez Jana Pawła pruło 500 pod Dworzec Centralny. Ta sama historia z 406 nawet, jak powędrował z Chomiczówki na Stare Bemowo to ludzie się przesiadali na przystanku "Ogórki działkowe Bemowo". A co Pan sądzi o autobusie dla UKSW na Dewajtis?

# grylaż

19.09.2017 21:50

Ja to jeździłem w chwilach wolnych, chociaż to spore nadkładanie drogi 167 do Górczewskiej i tam wsiadałem w 520. Teraz nadkładam drogi 33 do Feminy. Całościowy czas przejazdu z Marysina na Płocką to 47 minut, więc kto wie, jak się sprawy potoczą dalej. Jedno jest pewne, bez oddolnej inicjatywy mieszkańców najlepiej nie jednej, a dwóch dzielnic nic z tego nie będzie. Tak na marginesie to nikt na Chomiczówce nie ma pretensji np. do Fortu Bema, że jest teraz lepiej zaopatrzony i ma dodatkowe 397, a 197 też przecież ludzie z Bielan do Ursusa do roboty jadą. To ZTM tak dzieli sprawiedliwie i jednych na drugich pasażerów napuszcza. Kolejne osiedle objęte pokrętną logiką ZTM, żeby przemieszczać się do metra w bok i do tyłu, prawdziwa "marszrutyzacja". Na Broniewskiego jest taki pokemon zwany 303. Od Perzyńskiego do Placu Wilsona wspiera 114, jakieś popłuczyny po dawnym 148, liche dwa razy na godzinę. A pasażerowie z Żołnierzy Wyklętych, kategorycznie nie życzyli sobie zabierania spod domu 122 i bardzo mądrze zrobili.

# w temacie

19.09.2017 22:08

Projekt inzyniera nie jest nowy. Pochodzi z 2011 roku. Byla o tym wzmianka. Na konsultacjach byl opis projektu z mapkami. To chodzilo po sali. Byla tam i 105 na Bemowo i 122 na Groty. Oprocz tego 520 na Nowe Bemowo. Generalnie projekt byl w trzech opcjach a raczej jednej z elementami zastepowalnymi po uruchamianiu tramwaju i metra. Wszystki pezewidywalne i logiczne i broni sie do dzisiaj. To powinno byc opublikowane i wprowadzone.

# grylaż

19.09.2017 23:05

Ten sławetny "zrównoważony rozwój" ZTM cementuje dotychczasowy układ. ZTM postawił na 171 i 523, a zabrał 167 i E-2. Nikt tak naprawdę nie wie, czy 171 i 523 utrzymają się po otwarciu kolejnego odcinka metra. Kto ma te rozwiązania wprowadzać w życie, kiedy dla przykładu obecny burmistrz Woli, pan Strzałkowski przyszedł przecież z Bemowa. "Atrakcyjny Kazimierz" Lipiński przyszedł na Bemowo z Bielan i temat 520 bankowo zna. Jeszcze się teraz okazało, że przez lata byliśmy okłamywani i 507 oraz E-2, teoretycznie mogły jeździć na Conrada, czyli funkcjonować dalej na bemowskich ulicach. Bemowo ma siłę przebicia, co pokazuje np. sprawa 201 na Żołnierzy Wyklętych, również próba podjęcia negocjacji 220 to pozytyw. Bielany są sklasyfikowane na poziomie Wawra, który ma pociąg. No, a TVN Warszawa sufluje ludziom, że z każdego punktu stolicy można dojechać w 60 minut do Centrum. Jeżeli rzeczniczka ZTM, mówi otwartym tekstem, że spółka zaoszczędziła 3,6 mln zł. na kołomyi ze 184, albo dają 121 na Powstańców Śląskich, żeby ludzi drażnić to ciężko mieć nadzieję na jakąś poprawę. No, ale 22 dzień bez samochodu.

# grylaż

20.09.2017 09:00

W czerwcowym numerze gazety Stowarzyszenia Razem dla Bielan, jest zawarty fragment dotyczący 167. W wywiadzie pt. "Jesteśmy z Chomiczówki i działamy Razem dla Bielan" z działaczami RdB i założycielami grupy sąsiedzkiej "Jesteśmy z Chomiczówki", panami Marcinem Włodarczykiem i Krystianem Lisiakiem czytamy: " Właśnie podczas przywoływanego przez pana posiedzenia Komisji Samorządowej mieszkańcy podkreślali, że nie są w stanie zrozumieć wycofania linii pod pretekstem budowy II linii metra, z którą to budową trasa 167 nie koliduje. Marcin Włodarczyk: Presja społeczności, jaka miała miejsce podczas obrad, wyraźnie dała do zrozumienia wszystkich stronom jak bardzo ta linia jest potrzebna Chomiczówce. 167 to linia, której autobusy już na pętli, przed startem zapełnione były do ostatniego miejsca. Obecnie trwa zbiórka podpisów pod petycją przywrócenia tej linii na pętle Chomiczówka, ale pierwsza inicjatywa mieszkańców w tej sprawie miała miejsce już ponad 2 miesiące temu. Chcielibyśmy w tym miejscu podziękować Grażynie Kacprzak, która wyszła z tą inicjatywą i której udało się zmotywować i zachęcić do podpisu ponad 1100 mieszkańców naszego osiedla. Nie spoczywamy jednak na laurach i nadal można będzie spodziewać się nas na osiedlu zbierających podpisy pod petycją." Według moich informacji, wspomniana pierwsza inicjatywa mieszkańców, dotyczyła kwietniowej zbiórki podpisów pod protestem przeciwko likwidacji pętli autobusowej. Natomiast panowie Włodarczyk i Lisiak uczestniczyli aktywnie w akcji zbierania podpisów pod apelem o przywrócenie 520, prowadzonej w ramach kampanii na radnego 2010, przez pana Roberta Banasiuka dawniej SLD obecnie RDB, pracownika kulturalno-oświatowego w CRS przy ulicy Conrada 6. Losy wiosennej petycji o powrót 167, są nieznane. A UKSW przedłożyło właśnie projekt, studenckiej linii na trasie Dewajtis - Marymoncka - Słodowiec - Metro.

 Babiczanin

20.09.2017 09:47, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 20.09.2017 09:51

520 w podanej przeze mnie trasie podjeżdżałoby pod Feminę, tylko przez aleję Solidarności. 121 to jest jeden wielki żart, lepszym rozwiązaniem byłoby 171 na Conrada. Z kolei projekt inżyniera może być dobry, a 112 na Ursus łączy się z kołomyją na 184. Można pozostawić 184 na obecnej trasie, 112 od przystanku Lazurowa na Ursus-Ratusz lub Ursus-Niedźwiadek, natomiast uruchomić 284 na trasie z Karolina przez Połczyńską, Powstańców Śląskich i przez aleję Reymonta i Kasprowicza albo Conrada i Sokratesa na Metro Młociny. O 122 na Grotach nie będę mówić już więcej, bo wystarczająco długo już tłumaczyłem swoje argumenty i ofiarowałem, że sprawdzę wykorzystywanie swoją nieprofesjojalną, ale jedyna dostępną metodą, 105 natomiast jest w skomplikowanej sytuacji, bo Chrzanów mocno urósł, natomiast warto by było, żeby 220 wreszcie się u nas pojawiło i to wraz ze 112 na Ursusie, przy jednoczesnym braku zmian na trasach żadnej z dotychczasowych linii. Niestety na nas zawsze trzeba oszczędzić. Może przed wyborami na prezydenta Warszawy pani Gronkiewicz-Waltz i jej następca policzą, ile spraw obywatelskich Woli, Bielan i Bemowa już olali i ile pieniędzy tajemniczo zabrakło na Bemowie i tajemniczo znalazły się na Białołęce i próbując odzyskać 400 000 wyborców wśród których nie ma co liczyć na klasyczne w polskim społeczeństwie pół na pół pozwolą przepchnąć kilka inwestycji.
Na temat linii na UKSW się nie wypowiem pod względem żadnym innym niż technicznym, bo ten jest dość kłopotliwy. Jeśli na satelicie Google przy przybliżeniu, z którego jestem w stanie liczyć kocie łby na Chłodnej, nie jestem w stanie określić, którędy dokładnie biegnie ulica Dewajtis, to nie wiem, jak miałby pojechać tamtędy autobus chyba, że to tylko i wyłącznie kwestia przysłaniającego widoczność lasu.

# grylaż

20.09.2017 11:01

Na sierpień 2018, przewidziane jest oddanie do użytku galerii handlowej pod Hutą. Cały kwartał, pomiędzy ulicą Zgrupowania AK Kampinos (dawna Pstrowskiego), a torowiskiem tramwajowym, jest w tej chwili systematycznie zabudowywany. Przedsięwzięcie wielkości Arkadii. Jedno mówią lato 2018, drudzy wiosna 2019. Bądź co bądź, pojawienie się tak gigantycznego obiektu użyteczności publicznej w okolicy, powinno wymusić na włodarzach pewne ruchu w temacie lokalnej komunikacji. Ani 11, ani 184 nie podjadą bezpośrednio pod tę Galerię. I tu stwarza się pole do przywrócenia w jakiejś formule linii 384 przez Sokratesa i Conrada na Bemowo. Przed tym tematem nie da się uciec. Tym bardziej, że konikiem burmistrza Bielan, pana Tomasza Męciny, jest przebicie ulicy Nocznickiego do Marymonckiej. O 220 pan redaktor Gadomski, pytał właśnie ze względu na to, że gruchnęła wieść gminna o nowym przetargu na 50 wozów. Padła odpowiedź, jeden się skoczył, drugi się zaczął, trzeba wzmocnić rejon Dobrej, Trakt Królewski bis itp.

 Babiczanin

20.09.2017 12:56

A to Trasa Mostu Północnego, zwana również aleją Wittek, nie jest przedłużeniem Nocznickiego? Ona przecież sięga Marymonckiej.

# grylaż

20.09.2017 13:20

Tą całą trasą leci teraz 114 pod górę. To jest plus minus po środku pomiędzy dawną Pstrowskiego, a Nocznickiego, która dochodzi w głąb Wrzeciona, jedynie do Parola. Przy Doryckiej jest przejazd pod trasą od Nocznickiego do Zgrupowania AK Kampinos prawie na wysokości Encyklopedycznej. Redaktor Gadomski pisał o wiatach i światłach w tej zonie, które nikomu nie służą. A z autobusem na Dewajtis to jest taki myk, że mamy do czynienia z Narodowym Parkiem Krajobrazowym, pozostałością Puszczy Mazowieckiej i jeszcze wymodzili wzdłuż drogi chodnik przelatany wikliną za bagatela 800 tys. zł. Według niejakiego profesora Luniaka, nieustępliwego badacza fauny i flory na usługach urzędu dzielnicy, autobus w tym miejscu może jedynie zmniejszyć ruch pieszy, a nie samochodowy. Burmistrz Męcina z pewnością nie poznał jeszcze Kobiety Indianki z Doryckiej, więc mocno się zdziwi, jak ją wreszcie na żywo zobaczy. Urban legend na miarę Czarnego Romana i Pana Witka z Atlantydy, który obecnie koperkiem z wózka na Wolumenie handluje.

# grylaż

20.09.2017 19:45

Nie wiem, czy Pan Babiczanin wie, ale założenia przyjęte w związku z ewentualnym pojawieniem się numeru 220, były takie, że 122 ulega wtedy automatycznie skróceniu do pętli Nowe Bemowo. Zaproponowana częstotliwość kursowania 220 to 15 minut w szczycie i 20 poza. Coraz bardziej realna jawi się za to likwidacja linii 121, jako takiej. Albowiem właśnie zapadły decyzje dotyczące, nowego połączenia pomiędzy Dewajtis, Marymoncką, Słodowcem, a to oznacza, że na każdym odcinku 121 jest jedynie dodatkiem. Jak pokazują doświadczenia z lat ubiegłych, zegar kasacyjny zaczął bić dla 121 szybciej, niż ten na stronie Echa, odmierzający czas do końca budowy metra. Także bardzo możliwe, że redaktor Gadomski zamieści wkrótce kolejne nostalgiczne wspomnienie o autobusie, co przez 68 lat po Warszawie woził ludzi. Echo zrobiło taki konkurs dla Czytelników, że trzeba było odgadnąć przy pomocy podpowiedzi, jaka ulica jest na zdjęciu. Mieszkańcy odgadli, że Nokturnu dawna Chopina i w nagrodę otrzymali artykuł o likwidacji pętli Chomiczówka.

# Pasażer

21.09.2017 14:39

#w temacie napisał(a) 19.09.2017 22:08
Projekt inzyniera nie jest nowy. Pochodzi z 2011 roku. Byla o tym wzmianka. Na konsultacjach byl opis projektu z mapkami. To chodzilo po sali. Byla tam i 105 na Bemowo i 122 na Groty. Oprocz tego 520 na Nowe Bemowo. Generalnie projekt byl w trzech opcjach a raczej jednej z elementami zastepowalnymi po uruchamianiu tramwaju i metra. Wszystki pezewidywalne i logiczne i broni sie do dzisiaj. To powinno byc opublikowane i wprowadzone.

Popieram. Jeśli będziemy dumać, to zostaniemy na lodzie. Warto pamiętać co na konsultacjach mówił nawet Grodzki, że projekt inżyniera łapie głównymi liniami ważne punkty, a jednocześnie minimalizuje koszty. I to jest argument na ZTM. Rozwiązanie typowo zachodnie czyli minimalna liczba linii, ale sprawne połączenia. >Z tego co było mówione, to nie sądzę żeby w projekcie inżyniera znalazło się miejsce dla linii typu 220. Inżynier bardzo negatywnie wypowiadał się o liniach typu 129 czy 154. Z tego co pamiętam na Stare Jelonki miało wrócić 155 i wróciło kuchennymi drzwiami. Oprócz tego 112 do Ursusa Niedźwiadka i 105 na Stare Bemowo.

# grylaż

21.09.2017 15:00

Pełna zgoda. Właśnie naświetlałem Panu Babiczaninowi sytuację, że 220 wrzucił na aferę pod atakowane pole karne niejaki Atrakcyjny Kazimierz, czyli były burmistrz Lipiński za zgodą i wiedzą ZTM. 220 oznacza właściwie całkowitą amputację 122 z Bemowa, bo linia docierać będzie jedynie do krańca Nowe Bemowo, jak 121 teraz. Szatkowanie dopadnie też 177 w Ursusie, a i w 20 może dostać granatem odłamkowym. Na lodzie to my zostaliśmy w listopadzie 2016 roku. Wszyscy zachwalili obywatelską postawę pana Grodzkiego, że już za chwileczkę, już za momencik, plan będzie wdrażany w życie, a jak doszło do spotkania ostatniej szansy 24-ego to o czym była rozmowa, o E-2 i E-5 jedynie. Na E-5 naciskali najbardziej radni mieszkający na Chrzanowie. Pan Gręziak do Kuriera Warszawskiego latał i opowiadał, że jak pod Marszałkowską metro budowali to było dobrze. Urznęli nam na żywca 167, które miało niby zastąpić 520 na Nowym Bemowie. Nawet dyspozytorka na pętli, powiedziała wprost, że 167 trzymało rozkład i nie koliduje z budową metra.

# Czytelniczka

21.09.2017 16:28

Widzę że dyskusja jeszcze trwa. W takim razie również przyznaję rację. Ten Pan z Babic chyba chce koniecznie wynaleźć proch, ale ciągle zapomina że żyjemy w czasach geoinżynierii i broni energetycznej (czy jakoś tak )Skoro mamy projekt inżyniera, który zyskał wielką akceptację mieszkańców dzielnicy, to w jakim celu te jałowe dywagacje czy linia taka czy śmaka. Może trzeba publicznie omówić ten projekt i po prostu go zastosować. Zachowanie p. Grodzkiego i jego obrotowość ideowa woła o pomstę do nieba. Jaki trzeba mieć tupet, żeby w czasie konsultacji udawać trybuna ludowego, a po otrzymaniu posadki zmienić stosunek do sprawy o 180 stopni? . Ponoć mieszkańcy Jelonek do dzisiaj bardzo źle wspominają arogancką odpowiedź pana Grodzkiego udzieloną na spotkaniu na parafii. Co do radnych "opozycyjnych" , to Ci państwo zrobią chyba wszystko żeby sobie polepszyć - najchętniej kosztem innych.

 Babiczanin

21.09.2017 18:25

Zdaję sobie sprawę z tego, że 122 miało zostać skrócone do krańca Nowe Bemowo, ale jak poinformowało nas Echo, na konsultacjach społecznych w 2016 roku wynegocjowano skrócenie tylko do Starego Bemowa, przy czym pod tym samym wpisem pojawiły się głosy, żeby pozostawić do Górczewskiej. Sama koncepcja trasy 220 na odcinku między Nowym Bemową a Radiową również była nie najlepsza, bo ludzie zasadniczo chcieliby się dostać do dużych ośrodków pracy, a nie do Opaczy i nie byłoby sensu, żeby autobus ten krążył po osiedlach. Nieważne, skąd wziął się pomysł tej linii, obiecano ją, ludzie na nią czekają na co wskazują częste pytania na Facebooku ZTM, powinna zatem wystartować. 177 w Ursusie pewnie by zostało, bo zanim pojedzie na Opacz, okrąża cały Ursus. Ze 112 natomiast możnaby zrobić to, co uwzględniono w planie pana Inżyniera, a zarazem połączyć z nową trasą 184 i utworzyć 284 z Metra Młociny na Karolin.
Poniekąd rozumiem rozwiązanie pana Inżyniera, minimalna ilość połączeń, ale sprawne, jednocześnie jednak 129 i 154 powinny chyba pozostać, tym bardziej, że jakby 129 skrócić to nic by z niego nie zostało, a Włochy i Stare Jelonki współcześnie zwane Ulrychowem miałyby o połączenie mniej, przy czym 129 na standardowej trasie zalicza przystanek przy przyszłej stacji Księcia Janusza. 154 natomiast jeździ po Ochocie i jest długodystansowcem, który może nie dojeżdża do centrum, ale ludzie z niego korzystają. 520 na Nowe Bemowo tudzież Chomiczówkę popieram, pytanie tylko, co wtedy z E-2, które jechałoby po trasie tej linii między Nowym Bemowem a placem Bankowym. 105 wymagałoby konsultacji z Wolą i Śródmieściem, czy można wyciąć je z Królewskiej, Krakowskiego Przedmieścia i Dobrej, bo z Grzybowskiej nie trzeba (skręt w Twardą na placu Grzybowskim), 122 na chwilę obecną ani nie popieram, ani nie przekreślam.
E-5 jest natomiast dobrą alternatywą dla kursów skróconych 105 i rozumiem naciskanie na nie Chrzanowa. Owe kursy skrócone w ogóle powinny zniknąć i zostać tą linią zastąpione, wzmacniając częstotliwość kursów 105 na pełnej trasie, bo przejazd linii ekspresowej trwa krócej niż zatrzymującej się na każdym przystanku.
Proszę wybaczyć moje usilne próby "wynalezienia" czegoś, ale moje główkowanie wynika z prób "sklejenia" tego z nowszymi trasami i planami. Najpewniej plan pana Inżyniera stanowi spójną całość, której niestety jeszcze nie znam, tak więc bazuję na obecnych trasach składając je z głównymi znanymi mi punktami owego planu komunikacji na Bemowie.

# grylaż

21.09.2017 18:30

Według relacji Forumowiczów, pan redaktor Gadomski był na konsultacjach społecznych i plan inżyniera zna. Co więcej osobiście na tym Forum deklarował, że posiada numer telefonu i go użyje. Teraz Państwo macie numer telefonu do Redakcji, przeznaczony na użytek Czytelników i możecie go użyć: 519 610 438 To chyba Forumowicz Yelonkers skalkulował wraz z małżonką, że podróżowanie własnym samochodem wychodzi lepiej, niż komunikacją miejską i bardzo mądrze zrobił. Mnie też prościej się dołożyć, znajomemu do wachy niż maltretować w 5 nieskoordynowanych autobusach. To jedno pan Sasin trafnie zauważył, że transport w mieście winien być darmowy. Prosiliśmy dyrektora Frankowa o jakiekolwiek normalne połączenie z Bemowem, ale to jest jak orka na ugorze. Mieli misje "uratować" 184 i zrobili co chcieli. W dzień powszedni z Chomiczówki przez Powstańców Śląskich via Jelonki na Szczęśliwice, powinien jeździć autobus okresowy 384. Już grzebią przy 112, 171 i 189, więc zaraz nie będzie na czym planu inżyniera oprzeć, bo będą same 284.

 Babiczanin

21.09.2017 22:27

Przy 112 grzebać nie powinni, coś w końcu musi zostać na Powstańców Śląskich, 171 i 189 mają za krótkie odcinki, na których dublują się z tramwajami, żeby coś z nimi zrobić, chyba, że gdzieś na boku wynaleźli teleporter, o czym szarych obywateli jak my jeszcze nie poinformowano.
384, 284 - jeden pies, zależy od zapotrzebowania. Pokusiłbym się jednak o przedłużenie owej koncepcji na Metro Młociny, bo jakby na Chomiczówkę miały dojść 171 i 520, nie byłoby gdzie postawić tej linii, a Młociny o ile pamiętam były budowane z rozmachem i dużo jest tam wolnego miejsca, natomiast przez Conrada i Sokratesa, więc przejeżdżałaby w ramach zespołu przystankowego Chomiczówka. Propozycja skierowania takowej linii na Karolin została przeze mnie wysunięta w ramach realizacji planu Pana Inżyniera i skierowania 112 na Ursus, dopóki jednak postanowienia tego planu nie są realizowane, owo zastąpienie starej trasy 184 mogłoby spokojnie trafić na Szczęśliwice.

# grylaż

21.09.2017 23:20

Jak na razie, to utrzymana jest w mocy reguła mówiąca o tym, że od Reymonta w kierunku Huty rozciągają się Dzikie Pola. Manewr z puszczenie elektryka przez Dewajtis, tylko to potwierdza. I spokojnie, bo jeszcze nic na Conrada nie trafiło. Dyrektor Franków chełpił się, ze nawet u siebie na Targówku raptem jedną linię na pętli zostawił. Był taki czas nie tak znowu odległy, że z pętli autobusowej Chomiczówka startowało 6 numerów dziennych i 4 nocne. Przy największym łuku, pętla ma dwa miejsca postojowe. To przy spożywczaku (04), niegdyś zwanym Sugusem obsługiwało E-1. 105, 116, 170, 402 (307), 520 i E-1. Te dwa ostatnie wypadły w 2008 roku pod pretekstem metra. Zeszliśmy na 5 zwykłych, później na 4, teraz na 2, a za chwilę na 1, bo 180 odpadnie przy remoncie Miodowej. To też mi mądrego w dyspozytorni powiedziano, żeby nie dać się okpić i przelotów nie brać za dobrą monetę, bo właściwa pętla to nie zespół przystankowy. A pod Hutą to jest węzeł przesiadkowy i tam jest już 7 numerów: 103, 156, 184, 203, 701, 708, 712. 384 to jest to czego potrzebują mieszkańcy, 284 suflował ZTM w marcu 2015 roku, pomiędzy Hutą i Nowym Bemowem przez Reymonta.

# grylaż

22.09.2017 08:00

Ramowe założenia dotyczące 220 zakładały następujący przebieg trasy: Nowe Bemowo, Powstańców Śląskich, Piastów Śląskich, Żołnierzy Wyklętych, Wrocławska, Radiowa, Kaliskiego, Lazurowa, Aleja 4 Czerwca, Poczty Gdańskiej, Dzieci Warszawy, Skotoszewska, Prystora, Ryżowa z podjazdem do WKD Opacz, Środkowa, Szyszkowa, Al. Krakowska, P+R Aleja Krakowska. Jeżeli w tej chwili np. na ulicy Żołnierzy Wyklętych, są już trzy numery 201, 122, 171 nie bardzo widać miejsce dla tej linii. Ponadto można przyjąć za pewnik, bo tak wynika z płynących przesłanek, że 177 czytaj Skorosze, ulegają racjonalizacji do fragmentu Ursus Ratusz, a WKD Opacz, czy coś w ten deseń. Według dyrektora ZTM, pana Andrzeja Frankowa 112 dubluje torowisko tramwajowe na odcinku 6 kilometrów, pomiędzy ulicami Człuchowską i Broniewskiego. Natomiast 171, jest "słabo wykorzystywane" (zwrot zaczerpnięty z metajęzyka ZTM) na odcinku Wrocławska, Żołnierzy Wyklętych, Piastów Śląskich. O 189, był niedawno w Echu artykuł, także to tylko kwestia czasu, kiedy zniknie.

 Babiczanin

22.09.2017 12:50, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 22.09.2017 12:50

Na Żołnierzy Wyklętych miejsca nie ma, na Powstańców Śląskich jest. I tak kręcenie się i "zabieranie ludzi" przez tę linię jest całkowicie zbędne.

# grylaż

22.09.2017 13:20

Chyba Pan nie widział dyrektora Frankowa w akcji, jak pacyfikował ostatnio kohortę Seniorek. Od spotkania w szkole przy Conrada (wtorek 23 maja) z przedstawicielami ZTM, upłynęły raptem 4 miesiące, więc przytoczone zapowiedzi obowiązują. To czego my chcemy, jest całkowicie rozbieżne z tym, czego chce ZTM. Zmiany wprowadzone od 1 stycznia, są w rzeczywistości karykaturą planu inżyniera, obliczoną na sianie chaosu i fermentu wśród pasażerów. Wystarczy spojrzeć na 121, niegdyś Luxtorpeda na Plac Wilsona, stała się obecnie obrazem nędzy i rozpaczy. I najlepszy manewr, likwidowanie pełnowartościowych połączeń (167) z okraszaniem wywołanej straty, postawieniem wiaty przystankowej. Pan sobie poczyta w sieci, jaką batalię toczą mieszkańcy o wiatę przystankową przy Podleśnej, naprzeciwko Instytutu Meteorologii. W praktyce rzecz wygląda tak, nakupowano hurtem składów tramwaju typu Jazz Duo, delikatnie mówiąc minimalistycznie urządzony w środku, więc teraz wszystko co na kołach żyje i na drzewo nie ucieka, jest cięte bez cienia litości.

# grylaż

22.09.2017 17:35

Temat autobusu 220, został zarzucony w maju 2016 roku. W tej chwili jedyne, czego możemy się spodziewać to cementowanie dotychczasowego układu. Jeżeli według ZTM, Bemowo może dojeżdżać na Pragę z krańca Osiedla Górczewska przez Broniewskiego 71, to zawsze trzeba obawiać się analogiczny rozwiązań. A mianowicie przesunięcia 35 z Nowego Bemowa na Osiedle Górczewska. Wtedy Bemowo na papierze i w rzeczywistości, będzie mogło przemieszczać się 35 przez Broniewskiego do Marszałkowskiej, czyli Śródmieścia. Nikogo w ZTM nie interesują racjonalne argumenty pasażerów, Panie Babiczanin. Dyrektor Franków powiedział dobitnie, że sam korzysta z komunikacji miejskiej, kupuje bilet jak zwykli śmiertelnicy i też musi się przesiadać. To jest ten przykład, obrazujący teorię ZTM o podróżowaniu do Centrum nie równolegle, tylko prostopadle względem biegu Wisły. Obecnie jest na tapecie przetarg, na kolejnych 200 składów tramwajowych. Odcinek torowiska na Powstańców Śląskich pomiędzy ulicami Górczewską, a Radiową trzeba przecież lepiej wykorzystać w mniemaniu ZTM. 220 to był papierek lakmusowy, ale tramwaj wygrał.

# grylaż

23.09.2017 09:19

Pamiętam, że w liceum miałem koleżankę z Babic, który przyjeżdżała od Lazurowej autobusem 105. Sam pomysł linii 220 był ciekawy, ale ZTM wyszukiwał wszelkie możliwe preteksty, żeby go nie uruchamiać. Dostęp do rejonu ulicy Posagu 7 panien, bez konieczności nadkładania drogi to postęp porównywalny do otwarcia Mostu Północnego. Ta sama historia, co z selektywną pamięcią dyrektora ZTM, pana Wiesława Witka. Podczas czatu z mieszkańcami Bemowa, Bielan i Woli w lutym 2015 roku, na pytanie o badania preferencji pasażerów, odpowiedział owszem takie zestawienia istnieją, ale są niemiarodajne i wykorzystywane jedynie na użytek wewnętrzny spółki. W lipcu 2017 roku, na interpelacje radnego Zakrzewskiego (PiS) z Piasków o powrót 520 na starą trasę przez Broniewskiego, odpowiedział zupełnie inaczej, powołując się na badania z 2008 roku enigmatycznej firmy, która stwierdziła, że niby tylko 3% pasażerów z Bielan podróżowało na Pragę, więc takie połączenie jest niepotrzebne. Tak wygląda w praktyce dialog społeczny pasażerów z ZTM.

# luśnia

23.09.2017 13:45

Panie Babiczanin. Co Pan na to odpowie?

# Czytelniczk

23.09.2017 14:54

#wiem co pisze napisał(a) 17.09.2017 16:45
Jak bedziesz robil te badania to dolicz 20 procent samochodow osobowych skrecajacych z Kocjana w lewo razy 1,4. Wasz inzynier jest jeden z lepszych i projekt zrobil z uwzglednieniem metra. Mozecie w ciemno popierac albo dalej sie osmieszac.I redakcja tez chyba nie zauwazyl ze zwezenie Gorczewskiej od Prymasa do 2x2 to tez pomysl waszego inzyniera .Nawet Echo pytalo go kiedys co zrobic zGorczewska i teraz tak zrobia. Na jelonkach tez robia skrzyzowania wedlug niego i nawt na Baranowie na probe zrobili odciecie Ebro pod pretekstem naprawy rury zeby przetestowac. I w koncu duzy ratusz to wprowdzi nie patrzac na Bemisiow z Bemowa bo miarka sie przebrala.I Kleberga tez zrobia po to zeby potem decyzja miasta to wprowadzic bo Bemowo nie umialo. Pzdr dla Grylaza bo jedyny co tutaj kuma.

No proszę. Widzę, że ktoś ma tutaj dostęp do ezoterycznej wiedzy. To w takim razie zapytam jeszcze: czy i kiedy wprowadzicie też komunikację na Bemowie według inżyniera?

# grylaż

23.09.2017 19:55

Pani Czytelniczko, czy może Pani przytoczyć co nieco z tła, tego spotkania z burmistrzem Grodzkim w kościele na Jelonkach? Ja to wiem, że kiedy wiosną 2015 gruchnęła wieść, że z ulicy Powstańców Śląskich zabiorą 112 i 184 to w oka mgnieniu na stosownym profilu Facebook, zebrało się ponad 1000 osób, deklarujących jasno "nie" dla cięć. Oczywiście radny Gręziak i spółka, zaraz przybiegli w dyrdy do wspólnego zdjęcia. Natomiast prasa, jako taka to osobny rozdział, epopei narodowej pt. "lokalna komunikacja". Wiem od znajomego, że np. Super Express wypowiada się raczej w stonowany sposób, chociażby z tego względu, że pan Igor Krajnow, rzecznik ZTM był kiedyś pracownikiem tego medium. Czy tak jest w istocie trudno stwierdzić, ale rozpieszczani pod tym względem nie jesteśmy. Tak, czy siak osiedle Chomiczówka również bardzo liczyło, na obywatelską postawę burmistrza Grodzkiego, bo przecież plan Inżyniera zawierał w swoich założeniach, także obecność najbliższych sąsiadów, a nie tworzenie Rowów Mariańskich, pomiędzy dzielnicami.

# Czytelniczka

23.09.2017 20:27

Nie byłam na tym spotkaniu, natomiast moja Mama rozmawiała z sąsiadką w dzień czy dwa po. Podobnie nasza znajoma z Sucharskiego 6, osoba bardzo aktywna która wiele widziała i słyszała w życiu, nie kryła swojego oburzenia postawą burmistrza. Na pytanie o komunikację ze strony kolejnej osoby z Jelonek (Pani od ptaszków), burmistrz wypowiedział się w duchu jest dobrze a jakieś uwagi to do ZTM. Cynizm i jeszcze raz cynizm, zwłaszcza w kontekście tego, co usłyszałam na nagraniu z konsultacji z ZTM. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego i sam ZTM ma takie opory z wprowadzeniem reformy Pana inżyniera, skoro na nagraniu słyszymy że jakiś urzędnik proponuje spotkanie bo propozycja jest merytoryczna, ludziom to odpowiada, inżynier przekazuje pismo, a pan Grodzki zapewnia że rozwiązanie pozwoli zrobić nawet pewne oszczędności. Dlatego też wolałabym, żeby toczona tu kolejna dyskusja w końcu przełożyła się na publikację tego projektu i jakieś konkrety dla ludzi. Gadanie o wszystkim i o niczym nie ma sensu. Jeśli chodzi o związki prasy i lokalnej polityki, to przykłady można mnożyć bez końca. Ostatnio ci od Dąbrowskiego dali popis populizmu w Super Expressie na temat "wąskiego gardła" na Lazurowej, i tak się jeszcze zastanawiałam co tym razem motywowało tych pożal się Boże aktywistów bemowskich. Czy chodzi o poprawę dojazdu do osiedli developerów z którymi bemisie się lubiły? Widzę pewien silny związek pomiędzy wami, a sztucznie dętymi lub uwalanymi sprawami. Tu im nie przeszkadza, że cały ruch samochodowy z trasy S8 wpakuje się na Jelonki mimo że bloki stoją przy Lazurowej, ale na Kaliskiego już tak bardzo, że musieli z pomocą Lorentowicza wywrócić konsultacje w sprawie naszego Boernerowa? No ale jak pan Gręziak miał związek zawodowy z wojskową agencją mieszkaniową (chyba nie przekręciłam nazwy), to wszystko robi się jasne. Snookera ten pan też podobno lubi. Czy za chwilę ten sport będzie lansowany w Parku Górczewska przez jakąś aktywną radną? I znów ta komunikacja. Z Boernerowa zabrano nam autobus 105, a z Jelonek 506. Aktywność pana radnego tym razem Oborskiego broniącego komunikacji poskutkowała tym, że autobus nie wrócił na Stare Bemowo, nie skierowano go też w zastępstwie 506 przez Człuchowską ( a dzisiaj się dowiedziałam od jednej Pani, że to było kolejne założenie projektu inżyniera) tylko zwiększono mu częstotliwość do poziomu metra i pozostawiono na Chrzanowie. Jak się dowiedziałam, pan radny Oborski mieszka właśnie na Chrzanowie. Teraz aktywiści polecieli pompować sprawę Lazurowej do tabloidu, w którym pisze były dziennikarz lokalnej prasy bemowskiej któremu chyba zarzucano zbyt bliską współpracę z zarządem dzielnicy. I jeśli dobrze odczytałam pseudonim pod wzmianką, to chyba ten pan.

# grylaż

23.09.2017 22:22

O konkrety dla ludzi to i mnie chodziło, jak zadzwoniłem do urzędu dzielnicy w listopadzie. Przypomnę tylko, że dla Bemowa i Woli była przygotowana mapka z legendą o wprowadzanych 25 listopada zmianach, a Bielany nie wiedziały dokumentnie nic. Z tej ryciny wynikało tyle, że na Powstańców Śląskich jest 112 i doszło 121. Z WOM-u przełączono mnie do jakiegoś urzędnika, który tylko labidził, że oni nic nie mogą, a ZTM o niczym im nie mówi i najlepiej to zawiadomić oficjalnie. Na moje stwierdzenie, że właśnie jest zawiadamiany udawał głupiego. Jeżeli chodzi o urząd dzielnicy Bemowo to tam, zatrzymałem się na etapie WOM-u (Wydział Obsługi Mieszkańców), gdzie kobieta robiła dokładnie wszystko, żeby zdementować informacje o spotkaniu burmistrza Grodzkiego z przedstawicielami ZTM, we czwartek 24 listopada. Przypominam, że na tym spotkaniu miał być obecny pan redaktor Gadomski, a dlaczego nie był, lub czy był to już pytanie nie do mnie. Zauważyłem, że w rozmowach z ZTM zawsze przewija się pewien wątek, na który całkowicie inaczej patrzą mieszkańcy i urzędnicy, a mianowicie cały kwartał miasta leżący poza linią demarkacyjną wyznaczoną przez ulice Powstańców Śląskich i Reymonta, patrząc w kierunku Kampinosu to jest w mniemaniu ZTM, jakaś Strefa Mroku. Najlepiej na piechotę dotrzeć do Powstańców Śląskich i dalej tarabanić się tramwajem, który bynajmniej nie może jechać do Śródmieścia, a jeżeli już to po ogromnym łuku plus przesiadki. To właśnie próbowałem w jakiś przystępny sposób wytłumaczyć Panu Babiczaninowi, który gdzieś się zawieruszył.

# grylaż

24.09.2017 09:30

Jest przyjęte pewne fikcyjne założenie, jakby stacja podziemnej kolejki przy skrzyżowaniu ulic Górczewskiej z Powstańców Śląskich, już fizycznie istniała (zwężenie Górczewskiej). I pomimo, że dojazd do tego miejsca, już niedługo będzie chcianą, czy nie chcianą konieczność wcale nie jest to takie łatwe, szczególnie autobusem. Widzę spore analogie, pomiędzy Jelonkami, a Chomiczówką zwłaszcza jeżeli chodzi o komunikację pod takim kątem, że cały obszar ze średnicą w postaci ulicy Powstańców Śląskich, znajduje się pod przemożnym wpływem metra. 10 lat temu obserwowałem rozwój I nitki metra na Żoliborzu z perspektywy pasażera z Bielan. Teraz obserwuje rozwój II nitki metra na Woli z perspektywy pasażera jadącego przez Bemowo. Jeżeli w maju 2016 roku rzeczniczka ZTM zapowiada, że 184 wypadnie z Powstańców Śląskich, bo trzeba zaoszczędzić 3,6 miliona rocznie, co się dzieje w listopadzie i nagle w lutym 2017 roku słyszymy od niej o podzielę 189, wnioski nasuwają się same. Po jednej stronie Powstańców Śląskich rozczłonkują 189 wbrew opinii pasażerów, a po drugiej stronie wytną bielański fragment 180 jadącego prosto przez Kochanowskiego, Traktem Królewskim do Wilanowa, pod pretekstem obecności metra w okolicy. Te decyzje zapadają w symetryczny, zsynchronizowane sposób. Bardzo dobrze, że metro będzie, ale nazywajmy sprawy po imieniu.
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

City Break
City Break

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024