REKLAMA

Forum › Bemowo

REKLAMA

# Felek serdelek

27.11.2018 14:21

I tu rodzi się pytanie, na co idą nasze składki z pracy, które pobierane są "bo taki system, bo tak jest". Może chciałbym mieć wybór i zamiast mi zabierać z pensji te składki, chciałbym sam wybrać sobie lecznicę i sam oplacać bo w tym momencie nie ma ani kasy, ani nie mogę zapisać dziecka do lekarza...

# Jacek_Bemowo

27.11.2018 15:22

Powodem nie są żadne problemy z centralą czy problemy kadrowe tylko mentalność pań "kierowniczek" ze wszystkich tych recepcji, które nie wiedzą, że siedzą tam dla pacjentów i mają im pomagać i służyć (w dobrym znaczeniu tego słowa), a nie mieć wszystko w 4 literach. Natomiast to, że 7:15 nie ma miejsc na dany dzień to jest skandal i nie jest możliwe by zapełniły cały grafik osoby stojące przed 7 w kolejce lub szczęśliwcy, którzy się dodzwonią (o ile są tacy). Po prostu zarówno recepcjonistki jak i lekarze dopychają swoich znajomych pacjentów lub takich co mają do nich numery prywatne i tak to się kręci, skoro rzekomo oficjalnie nie można zarezerwować wizyty z 1dniowym wyprzedzeniem. Generalnie syf i malaria w tych bemowskich przychodniach i trzeba by ten cyrk zaorać, wszystkich na bruk i nowe kadry przyjąć, zmotywowane i niezblazowane. Skoro w urzędach kadry się mogły nieco poprawić to i w przychodniach czy placówkach poczty mogą..

# Jajacek4

27.11.2018 21:38

Pozdrowienia z Bielan, na Wrzecionie to samo - najpierw głuchy telefon, a gdy już ktoś raczy odebrać to numerków brak. W kolejce stoją miejscowi miłośnicy trunków, którzy za odpowiednią opłatę pobierają numerki. Jak wyjąłem legitymację HDK to mi mało oczu nie wydrapali. W sumie podszedłem jako trzeci a dostałem numerek siódmy, co ciekawe facet przed mną (też HDK) zapisywał się do innego lekarza niż ja. Dziwne rzeczy mówi się o paniach z recepcji, ale nie mi to powtarzać.

REKLAMA

# zBemowa

27.11.2018 22:52

Przychodnię na Czumy należałoby zrównać z ziemią a personel rozpirzyć na cztery wiatry. To samo Wrocławska 7A. Masakra.

# Rozgoryczona

27.11.2018 23:43

Na Coopera jest dramat. Dostanie sie do pediatry graniczy z cudem. Jak już się człowiek do nich dodzwoni to numerkow już nie ma. Koszmar!!!

# Janusz Zaradny

28.11.2018 02:11

Dzwońcie w takich przypadkach do Rzeczniczka Praw Pacjenta. Jest to słabe, że trzeba się wspomagać takim organem, ale działa znakomicie.
Kiedyś chciałem się zapisać do lekarza pierwszego kontaktu w przychodni na Wrocławskiej 19. Dzwoniłem od samego otwarcia przychodni przez 40 minut non stop... Zgadnijcie - nikt nie odebrał. Przyszedłem tam, to oczywiście nie było numerków. Pytanie do lekarza czy przyjmie mnie poza kolejką (bez koperty) - oczywiście, że nie przyjmie. Prośba o możliwość zapisania się na najbliższy termin - szanowne Panie z rejestracji, odpowiedziały mi, że za półtora miesiąca.
Wróciłem do domu, zadzwoniłem do Rzecznika Praw Pacjenta z zapytaniem jak można się dostać lekarza pierwszego kontaktu trochę szybciej? Wzięli moje nazwisko i adres przychodni. Pani oddzwoniła za 3 minuty z informacją, że jak chcę, to za 30min mam wizytę.
Polecam, Janusz Zaradny.
PS: Bareja miałby kolejny materiał na film.

REKLAMA

# dddd

28.11.2018 09:05

Rzeczywiście jest to dość poważny problem, aczkolwiek nie miałem jeszcze sytuacji, aby musiał wykręcać numer kilkadziesiąt razy. Ale 10 na pewno za każdym razem to standard.
Pracownicy w recepcjach są różni - jednak generalnie problemem jest na pewno mentalność i wpisywanie znajomków poza kolejkami.
Głównie korzystam z poradni na Powstańców Śląskich. Od jakowegoś czasu jest tam dużo gorzej, niż kiedyś. Nie wiem, czy powodem jest zmiana kierownika przychodni, której to pani często nie ma.
Natomiast problemem największym jest generowanie w sposób sztuczny kolejek do rejestracji. Dla mnie zupełnie nie jest zrozumiały system, że zapisy na dzień następny są dopiero od godziny 16. Większość dnia panie w recepcji siedzą raczej pozorując pracę. Ludzie zaczynają się schodzić do poradni już około 14 i siedzą, aby się móc zapisać ja następny dzień. Jakby nie można było tego zrobić cały czas. Zupełnym kuriozum jest zapisywanie na wizytę z miesięcznym wyprzedzeniem - tu z kolei trzeba przyjść rano, I można się zapisać tylko na określony dzień, gdy już nie ma "numerków" trzeba przyjść kolejnego dnia Dla mnie to nienormalne.Przecież jak jestem w przychodni 10 grudnia i nie ma już możliwości zapisania się na 10 stycznia , to pani w recepcji powinna mnie zapisać np. na 11 stycznia. Ale to niemożliwe - muszę przyjść kolejnego dnia i sytuacja może się powtórzyć.
E rejestracja jest durnym systemem. Czemu, jeżeli skierowanie jest ważne dwa lata nie mogę się zapisać na kolejną wizytę za pomocą tego systemu?. Zresztą nie rozumiem tej sytuacji - każdy lekarz ma na biurku komputer. Więc jeżeli uzna, że kolejna wizyta jest potrzebna za 2 miesiące to powinien od razu pacjenta w grafik wpisać.
Wkurzające jest też nagminne spóźnianie się lekarzy, co wydłuża pobyt w poradni w oczekiwaniu na wejście do gabinetu. W trakcie często przyjmują swoich znajomych albo znajomych pań z recepcji. Więc ludzie, którzy "wystoją" swój "numerek" wchodzą często godzinę później, niż wyznaczony czas wizyty. Pomijam już tych pacjentów, którzy mając wizytę wyznaczoną na 11 przychodzą o 8 i siedzą godzinami na "swoją" godzinę.
Większość tych zatorów to beznadziejna organizacja pracy

# dddd

28.11.2018 09:06

#zBemowa napisał(a) 27.11.2018 22:52
Przychodnię na Czumy należałoby zrównać z ziemią a personel rozpirzyć na cztery wiatry. To samo Wrocławska 7A. Masakra.

Coś w tym jest. Szczególnie rejestracja do specjalistów na Czumy jest idiotyczna. Poza tym siedzą tam mało uprzejme panie

# Pacięty

28.11.2018 16:58

Bo ministrem zdrowia powinien być nie lekarz lecz pacjent...

REKLAMA

# coopera

28.11.2018 17:43

Z okna mieszkania obserwuje przychodnie na Coopera i codziennie widzę o 6.45 kolejkę ( przewaznie tatusiów) czekających na te kilka numerów. Moje dzieci też tam prowadzam i tę kolejkę znam z praktyki. Pierwszy raz naiwnie zacząłem dzwonić o 7 rano myśląc że umowie wizytę ale szybko mnie z błędu wyprowadzono. Rozmawiałem z Panią w okienku i z naszym pediatrą i obie Panie rozkładają ręce kierując mnie do kierownika przychodni który nomen omen przyjmuje interesantów prze 2 godz. w tyg.
Cyrk, żenada. Brak słów...

# Myślący

28.11.2018 19:26

Do Wszystkich krytykujacych
zapytaj się deweloperów ile jest przychodni a W NIEJ LEKARZY !!! szpitali, przedszkoli i szkół zanim kupisz MIESZKANIE .
Teraz to raczej pretensje do siebie.

# mwk

28.11.2018 19:32

A może tak byście Państwo zamiast oskarżać OZ spytali swojego posła co zrobił, żeby było lepiej. Ilu jest w POlsce lekarzy? Policzcie także na co starczy Waszej składki (wieloletniej) - uwaga! leczee obecnie dziecko lekiem za 150 tysięcy złotych (!!!!) miesięcznie. Spłata takiego kosztu to kilka pokoleń przy Państwa składce. Zróbcie coś żeby sobie poprawić, a nie ograniczjaci esię do mędzenia sidząc na ...

REKLAMA

# na niby

29.11.2018 09:29

Niby myślący, a jednak de bil, w dodatku wujek dobra rada.. Komentarze są głównie o podejściu pań z recepcji i lekarzy czyli olewaniu pacjentów i swoich obowiązków, spóźnianiu się, wkręcaniu do kolejki znajomych pacjentów itd. a ten tu wyskakuje z takimi komunałami. Poza tym to, że zapytasz dewelopera nie znaczy, że po pół roku czy roku sytuacja się nie pogorszy i wtedy co? Rozumiem, że wg Ciebie należy wtedy siedzieć cicho i nic z tym nie robić, bo przecież zapytałeś i na podstawie uzyskanych informacji podjąłeś decyzję, a to, że sytuacja się zmieniła od tamtego czasu to nieważne, Twoja wina, więc siedź cicho i wegetuj do końca życia lub przynajmniej do przeprowadzki. Poza tym, każda dzielnica w Warszawie ma problemy z liczbą miejsc w szkołach, przedszkolach, żłobkach i u lekarzy, więc jak do tego dochodzi jeszcze niekompetentny i nieruchawy personel to robi się duży problem, wszędzie, bez względu na to co Ci niby powie ten Twój prawdomówny deweloper.. Więc trzeba by pomyśleć co z tym zrobić, a nie mówić, że wszyscy siedzieć cicho bo to wasza wina.

# dddd

29.11.2018 16:02

#mwk napisał(a) 28.11.2018 19:32
A może tak byście Państwo zamiast oskarżać OZ spytali swojego posła co zrobił, żeby było lepiej. Ilu jest w POlsce lekarzy? Policzcie także na co starczy Waszej składki (wieloletniej) - uwaga! leczee obecnie dziecko lekiem za 150 tysięcy złotych (!!!!) miesięcznie. Spłata takiego kosztu to kilka pokoleń przy Państwa składce. Zróbcie coś żeby sobie poprawić, a nie ograniczjaci esię do mędzenia sidząc na ...

Sorry - ale co ma poseł, wysokość składki czy ilość lekarzy do tego, że pani w recepcji przychodni zamiast odebrać telefon, siedzi i pije kawę?. Jeżeli lekarz się spóźnia pół godziny, w trakcie przyjmuje jeszcze 2 - 3 osoby znajome (swoje lub innych pracowników przychodni), to jest po prostu zła organizacja pracy u zły nadzór nad pracownikami. A co do wysokości mojej składki - na bieżąco sprawdzam sobie w zip, jakie są koszty moich wizyt i świadczeń. Nie wykorzystuję nawet połowy tego, co płacę w trakcie roku, ponieważ nie mogę ze względu na brak terminów i muszę płacić w zakładach niepublicznej służby zdrowia

# Herbata

29.11.2018 17:09

Jak można napisać artykuł tak jednostronnie?! Gdzie wzmianka o awanturujący się i roszczeniowych pacjentach? Gdzie wzmianka o cwaniakach co stoją w kolejce i jeszcze dzwonią żeby się zapisać bo może będzie szybciej? Gdzie wzmianka o tym jak dużo ludzi nie stawia się na umówione wizyty. Sami pacjenci pogarszają tylko sytuacje a winę zrzucają na system. Gdyby były kary za niestawienie się do lekarza lub próby obejścia systemu i zapisywanie się jak popadnie i gdzie popadnie to statuacja uległaby poprawie.

REKLAMA

# Krysiaaa:)

29.11.2018 20:42

Opiekuje się mamą, która jest już niechodząca, wiec w przychodni jestem bardzo często, żeby załatwić wszelkie wizyty i recepty. Najczęściej oczywiście u internisty. Wielokrotnie, spotkałam się na Powstancow Śląskich z pacjentami, którzy ewidentnie nie znali zasad zapisu oraz panujących reguł jesli chodzi o numerki, przez co sami tworzyli problemy.
Z dodzwonieniem się nigdy nie miałam problemu, oczywiście zamykało się to w 10 połączeniach, ale wiadomo ze nie tylko ja dzwonię.
Jest możliwość zapisu się jak to panie w rejestracji nazywają "na miesiąc" wiec zawsze udaje mi się o wizytę po leki.

# Zdziwiony

29.11.2018 20:48

Już nie proszę traktować wszystkich rejestratorek tą sama miarą! Na Czumy rejestracja specj i Powstancow Śląskich bardzo miłe i uśmiechnięte panie! Nigdy nie miałem problemu cokolwiek załatwić u nich

# Żaneta

23.01.2019 17:02

Czytam te komentarze i nie mogę uwierzyć. Sama chodzę do przychodni na Powstańców Śl. i to przynajmniej raz na miesiąc. Do rejestracji dodzwaniam się bez większych problemów, oczywiście nieraz jest tak , że dzwonię o 16.05 i nie ma numerku do wybranego przeze mnie lekarza, ale do innych są!!!Jest możliwość pobrania numerku miesiąc naprzód od godz.7.00 - tu też się dodzwaniam. Panie w rejestracji odbierają telefony i przynajmniej dla mnie są miłe i uprzejme. Mentalność z poprzedniej epoki? Dobre sobie - czy ktoś z tutaj piszących urodzil się w poprzedniej epoce? Bo ja tak I wiem, że nieraz młode osoby kompletnie sobie olewają pracę i ich kompetencje są niewielkie bądź żadne. To, że ktoś jest nieuprzejmy i niemiły - to zależy od człowieka, niezależnie czy stary czy młody.A co do lekarzy - nie mam zastrzeżeń.Mąż ma ubezpieczenie w "Damianie" i lekarz nie wykrył zapalenia płuc, na powstańców Śl. raz - lekarz przyjął poza kolejnością, prawidłowo zdiagnozował , za tydzień wizyta domowa, świetne leczenie, potem kontrolne RTG.jest zdrowy.Mama moja 82 letnia - bez problemu jest przyjmowana poza kolejnościa , jak jest nagła potrzeba.Tak się nauczyliście tylko narzekac i narzekać.Winny jest system , nie lekarze. Prosze pisać do ministerstwa zdrowia , proszę wyjść na ulice i domagać się reformy służby zdrowia , czy popieraliście państwo strajk rezydentów? Nie bardzo, bo na ulicach niewiele było ludzi.To ruszcie wreszcie tyłki i zorganizujcie protest , a nie piszecie głupoty.

REKLAMA

# Rafael

16.04.2019 20:57

Nie zapomne jednej rzeczy, co prawda nie stało sie to w tyhc przychodniach tylko w innej. Moja mama wydzwaniała do przychodni by się zarejestrować. Dzwoniła i dzwoniła. Mówi: Halo Halo i nagle słyszy : halo halo, koń sie obalo" - takie zachowanie jest po prostu skandalem. Na chwile obecną szukamy jakiegoś rozwiązania innego. jak np tutaj
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA