Forum › Białołęka
poczty dwie
| # maya 03.12.2002 11:26 |
|
|
Czy ktoś mi może wyjaśnić dlaczego mamy w tej chwili tak pasjonującą sytuację, że przesyłki za pobraniem i paczki musimy odbierać w dwóch urzędach pocztowych? W zeszłym tygodniu przyszły dwa awiza i każde było do zrealizowania gdzie indziej - jedno na Stefanika a jedno na Myśliborskiej. Mieliście już taką sytaucję? Przecież to strata czasu. Mam nadzieję, że te informacje o poczcie w bliższych okolicach pętli się potwierdzą i mieszkańcy Nowodworów nie będą musieli objeżdżać wszystkich poczt okolicznych, żeby odebrać swoje przesyłki...
|
|
| # jotes 03.12.2002 22:40 |
|
|
Maya!
Szkoda że nie napisałaś jakie przesyłki, ponieważ na Stefanika to nie jest poczta a agencja pocztowa i prawdopodobnie żadna agencja nie wydaje paczek natomiast mamy bliżej po listy polecone. Może ta przy pętli to będzie poczta a nie agencja będziemy mieli wygodniej. Pozdrawiam. |
|
| # maya 04.12.2002 09:25 |
|
|
Dzięki za info. Oprócz wielkości przesyłki się niczym nie różniły, za obie musiałam zapłacić. Były to chyba dwie przesyłki za pobraniem, obie od wydawnictw. Ale to pewnie ta wielkość...
Pozdrawiam |
|
| # saab 04.12.2002 12:13 |
|
|
a do mnie ostatnio docierają przesyłki uszkodzone. W jednej miał być jakiś drobny upominek dla dziecka od wydawnictwa, ale go nie było, a list był zaklejony taśmą. Potem przez kilka tygodni dostawałam uszkodzone przesyłki. Jedna, na którą również czekało dziecko, w ogóle nie dotarła. Dotychczas uczciwość poczty na Myśliborskiej była bez zarzutu, a dlaczego od czasu otwarcia agencji na Ciołkosza się zmieniło?
Kiedy poszłam z reklamacją na pocztę na Ciołkosza, odesłali mnie na Myśliborską. |
|
| # maya 04.12.2002 14:48 |
|
|
Otwarte przesyłki zdarzały się i na Myśliborskiej. Nigdy nic nie zginęło, ale otwarte były. Zdarza się nam często zamawiać różne wydawnictwa książkowe i jeśli książka nie przychodzi w pudełku to w wielu przypadkach koperta była rozerwana. A jak doszła placówka przy Ciołkosza to więcej pośredników i większe prawdopodobieństwo "uszkodzenia"...
|
|
| # Alf 05.12.2002 13:54 |
|
|
Na Myśliborskiej 2 razy ukradli mojej żonie pismo Twój Styl (bo była jakas durna torba czy inny prezent w srodku) a listonosze notorycznie rozwożą tylko awiza, a paczek nawet nie wyjmują z bagażnika - nie próbują się kontaktowac nawet z obecnym w lokalu lokatorem!
Wiadomo, tylko na prowincji ludziom się chce pracować, warszawscy pocztowcy to elita obijania się. |
|
| # maya 05.12.2002 14:12 |
|
|
A najbardziej wkurzające jest to, że są bezkarni! Przesyłki przechodzą przez tyle rąk, że odpowiedzialność się rozmywa...
|
|
| # Vladymir 05.12.2002 23:58 |
|
|
No i wyciągają dolary z kopert od rodzinki z Ameryki, no nie ?
|
|
| # maya 06.12.2002 11:44 |
|
|
Ja nie mam rodzinki w Ameryce, więc mi nie. Ale jak Tobie, Vladymierze, wyciagnęli to powinieneś to czym prędzej zgłosić!!!!!!
|
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
