REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

# Gość

20.06.2014 09:19

To jako przeciwwagę podam swoje argumenty. Ja jestem zameldowany od dnia kiedy się tu sprowadziłem i żałuję. Jak miasto dba o zameldowanych?
Po pierwsze to urząd dzielnicy nie jest przystosowany do obsługi obecnej ilości mieszkańców, więc o nowych nie ma co mówić.
Po drugie komunikacja nie jest organizowana w taki sposób jakby ludzie sobie tego życzyli, więc dokładanie się do rzeczy na którą się nie ma wpływu jest bez sensu.
Po trzecie burmistrzowie i inni urzędnicy są wybierani głosami partii, a nie ludności. To oni mają realną władzę, bo radni to zwykle ich poddani, więc mają ludzi w głębokim poważaniu.
Po czwarte co z tego, że ludzie będą tu płacić podatki jak władza je zmarnotrawi na kosztowne i nietrafione inwestycje, które często utrudniają komunikację.
Po piąte żeby młodzi ludzie się meldowali i chcieli to być to muszą mieć szkoły. Czemu zatem te powstające mają wieloletnie opóźnienie?
Po ostatnie. Jak ludzie chcą mostu północnego, a władza wie lepiej to niech sobie władza sama pieniążki znajdzie. I obietnic się dotrzymuje.

# Taltos2

20.06.2014 10:01

Do Gość#
To nie były argumenty, tylko "narzekactwo". A już "piąta maruda" to szczyt braku logiki, NAJPIERW trzeba płacić tu podatki, żeby było z czego budować.

# Gość

20.06.2014 11:28

#Taltos2 napisał(a) 20.06.2014 10:01
Do Gość#
To nie były argumenty, tylko "narzekactwo"

Ale masz coś do powiedzenia?

REKLAMA

# Mieszko I

20.06.2014 12:21

Ja też tu płacę podatki i to od 20 lat i bardzo, bardzo żałuję decyzji, że tu zamieszkałem. Obraz tej dzielnicy ilustruje znakomicie to zdjęcie. Przeczytajcie sobie artykuł na gazeta.pl o Bialołęce. To nie tylko najgorsza dzielnica, to pośmiewisko już w skali kraju. Wynika, że mieszkają tu tylko nieudacznicy i ci co zaczepili się tu na chwilę. Tak nas widzą i to szczera prawda. Zabudowa bez składu i ładu, brak dróg, komunikacji, zapuszczone tereny zielone. Ja stąd wyprowadzam się za miesiąc i czuję ulgę. Wprowadzajcie się dalej ludziska na te kartoflane pola bez ulic, chodników, autobusów.

# dymka

20.06.2014 13:56

również płacę tu podatki i widzę rozwój dzielnicy, ale bez inwestorów z zewnątrz nie da się zrobić wszystkiego, oni na szczęście coraz częściej dostrzegają potencjał białołęki, teraz z niecierpliwością czekam na galerię północną

# Mieszko I

20.06.2014 14:10

Dymko, dostrzegają, ale Tarchomin, a spójrz na Zieloną. Tu jest problem.

REKLAMA

# Tok

20.06.2014 14:25

Ciekawe jak umotywuje pan Roszak brak chodników, dróg, odwodnienia, szkol, przychodni, itd. gdy 100% mieszkańców Białołęki zacznie płacić podatki w miejscu zamieszkania

 gdd

20.06.2014 15:46, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 20.06.2014 15:47

W 100% popieram, nie rozumiem tylko dlaczego nie zostało podane na jakiej zasadzie wyliczane są kwoty na dzielnicę - słowo "prawdopodobnie" strasznie mnie mierzi. Wypadało by się bardziej postarać i to sprawdzić.
Mieszkam tu od kilku lat, pierwsze co zrobiłem przeprowadzając się ze Śródmieścia to była zmiana meldunku i złożenie pit 3 (teraz zastąpiony chyba zap-3). Kolejną rzeczą o której mówi mało osób to przykładowo Policja, ilość dzielnicowych i załóg zależy min od ilości zameldowanych osób.
@ #Gość :
ad1 jakieś przykłady, byłem wiele razy w naszym UD i pomijając petenta, który przystał mi auto, byłem obsłużony szybko, kompetentnie i z uśmiechem. Chyba nie byłeś w innych urzędach w Warszawie - ja mam porównanie. (to samo tyczy się Us a dokładnie punktu na Porajów, byłem tam wiele razy i nigdy nie poczułem się jakbym komuś przeszkadzał, w odróżnienia od US na Lindleya).
ad2 powiedzmy sobie szczerze - jak Ty sobie życzysz, napisz jak sobie wyobrażasz żeby to społeczeństwo układało rozkłady? Gdzie trzy osoby tam trzy opinie i nie da się zadowolić każdego. Mnie wkurzyła likwidacja 510 ale tak naprawdę przypomniałem sobie o tym że był taki autobus pisząc tego posta.
ad3 Taki mamy ustrój polityczny - jako obywatel możesz napisać projekt ustawy, zdobyć 100k podpisów i dać go do sejmu. Ale wygodniej siedzieć przed kompem i narzekać.
ad4 Mega argument, jak idziesz do kina to też nie widzisz sensu płacenia za bilet jak film zawiedzie Twoje oczekiwania? To głosuj na tych co ich nie zmarnotrawią albo sam zajmij się polityka - nadal łatwiej narzekać nad klawiaturą?
ad5 Mój ulubiony argument - masz gminę, w której powiedzmy jest zameldowanych 30 dzieci, obok masz inną gdzie zameldowanych jest 600 - pytanie, zbudujesz szkołę tam gdzie jest 600 dzieci czy tam, gdzie potencjalnie zameldują się kolejne rodziny z dziećmi?

 gdd

20.06.2014 15:52

btw
Zastanawia mnie dlaczego ci narzekający nadal tutaj mieszkają, skoro jest tu tak fatalnie.... Macie tańsze mieszkania w Piasecznie, Legionowie, Jabłonie, Markach, Ursusie. Ktoś was zmusił żeby wybrać tą dzielnicę czy jak?
Od razu dodam, jest subtelna między wskazywaniem co jest złe a narzekaniem na wszystko co się da w każdym możliwym wątku.

REKLAMA

# gość

20.06.2014 16:36

gdd napisał 20.06.2014 15:46
ad1 jakieś przykłady,
Bardzo proszę. Od kiedy mieszkam na Białołęce rejestrowałem 3 auta i wyrabiałem dwa razy dowód osobisty. Przy rejestracji pojazdu za każdym razem musiałem poświecić cały dzień i ile przyszedłem przed 6.00 rano po numerek. Z dowodem za pierwszym razem było ok, ale za drugim znów straciłem pół dnia w kolejce.
gdd napisał 20.06.2014 15:46
ad2 powiedzmy sobie szczerze - jak Ty sobie życzysz, napisz jak sobie wyobrażasz żeby to społeczeństwo układało rozkłady?
To rozkłady nie są dla społeczeństwa? A dla kogo? Urzędników?
gdd napisał 20.06.2014 15:46
ad3 Taki mamy ustrój polityczny - jako obywatel możesz napisać projekt ustawy, zdobyć 100k podpisów i dać go do sejmu.
Można zebrać i milion, ale PO w sejmie go uwali jak to już bywało.
Można też zebrać podpisy w sprawie nazwy mostu. I co z tego? Nic. Partia wie lepiej.
gdd napisał 20.06.2014 15:46
ad4 Mega argument, jak idziesz do kina to też nie widzisz sensu płacenia za bilet jak film zawiedzie Twoje oczekiwania? To głosuj na tych co ich nie zmarnotrawią albo sam zajmij się polityka - nadal łatwiej narzekać nad klawiaturą?

Na byle jakie filmy kino sobie nie pozwoli, bo nie zarobi Partie pozwalają sobie na byle jakich polityków, bo to z partii lub z rodziny. Żeby się polityką zająć trzeba się zapisać do partii, bo same partie tak zdecydowały. Potem człowiek staje się tylko maszynką do głosowania.
A tak na marginesie to znam osoby co zrobiły więcej jak radni PO razem wzięci. I nie biorą za to pieniędzy.
gdd napisał 20.06.2014 15:46
ad5 Mój ulubiony argument - masz gminę, w której powiedzmy jest zameldowanych 30 dzieci, obok masz inną gdzie zameldowanych jest 600 - pytanie, zbudujesz szkołę tam gdzie jest 600 dzieci czy tam, gdzie potencjalnie zameldują się kolejne rodziny z dziećmi?

No, ale to jak z tym paroletnim opóźnieniem w budowie szkół? Urzędnicy nie wiedzieli, że będzie więcej mieszkańców? Serio?
Oczywiście zawsze można próbować zdyskredytować kogoś mówiąc, że to narzekactwo. Tyle, że ten brak argumentu działa w obie strony

# Marcja

20.06.2014 18:29

Mieszko I - pewnie opisał tzw Zieloną Białołękę - faktycznie tam nic nie ma - jedynie bloki bloki i ugory natomiast na Tarchominie i Nowodworach ja widzę tzw przeinwestowanie chociażby w infrastrukturze komunikacyjnej i tramwaj budują i poszerzają Światowida - i tu się dobrze mieszka jest dobre połączenie z Metrem i mieszkania niedrogie

# Wstyd p. Roszak

20.06.2014 18:36

Panie Roszak - ma pan dostęp do dokumentacji księgowej Ratusza - to niech pan opisze ile Białołęka traci ze względu na przedawnienienie podatku od nieruchomości - ludzie się z tego śmieją - a więc niech ratusz egzekwuje /ściąga/ skutecznie podatki od nieruchomości a nie powoduje przedawnienia ich.

REKLAMA

# Wstyd p. Roszak

20.06.2014 18:41

a pamiętacie jak były Burmistrz Białołęki p. Kaznowski- chciał wydać pieniądze z naszych podatków w kwocie 300 tys zł - na oświetlenie Ratusza - dobrze, że mieszkańcy zablokowali - i tak marnują się nasze pieniądze

 gdd

20.06.2014 21:02

@ #Gość, ok - rejestrowałeś trzy auta, nie wiem na jakiej Ty mieszkasz Białołęce ale mi zajęło to krótka chwilę, fakt że dla jednego auta. Wyrobienie dowodu także.
Napisałem że nie da się wszystkich zadowolić - a Ty napisałeś o tym dla kogo są rozkłady - więc nie wiem do czego się odnosisz.
Ok, widzę że nie lubisz PO - Twoje prawo, ale nie używaj swej antypatii jako argumentu bo nim nie jest. Można tak napisać o każdej innej partii.
Pozwoli sobie, w kinach zazwyczaj leci sieczka. W odróżnieniu od partii nie głosuje na nie społeczeństwo. Tak więc na tych u władzy, w odróżnieniu od repertuaru - mamy wpływ. Jak znasz takie osoby to namawiaj je aby zajęły się polityką.
Wiedzieli, ale nie wiedzieli że się nie zameldują i swoje podatki będą płacić gdzie indziej - czytałeś artykuł?
Może nich kto inny osądzi po której stronie są argumenty, każdy z nas uważa że po jego stronie.

# gość

21.06.2014 10:58

Ja nie popieram tych co rządzą źle bez względu na opcje polityczne. W kilku ostatnich wyborach świadomie nie brałem udziału, bo politycy traktują ludność jak idiotów składając obietnice bez pokrycia, ale olewając wolę ludności jak to było w przypadku reformy szkolnictwa. Ostanie wydarzenia w polityce doskonale pokazują jak politycy traktują społeczeństwo.
Biorę udział w w wyborach samorządowych i głosuję na społeczników, których znam. Niestety większość głosuje na partie choć nie ma tej świadomości. Te partie tak zdecydowały żeby mieć w wyborach łatwiej. Mamy więc w radach maszynki do głosowania.
Co do rejestracji pojazdów to polecam film radnego Korowaja o braku numerków o 8.00 rano. Na prowincji pojazd rejestruje się w godzinę i bez względu na porę dnia.
Jak już jesteśmy przy tym radnym to przypomnę, że to on wymyślił bzdurną wierzę dla ptaków. Rzeczywiście to była inwestycja pierwszej potrzeby dla Tarchomina.
Co do rozkładów to są robione przez urzędników i nie uwzględnia się zdania społeczeństwa. To samo stanie się po otwarciu metra na Pragę i tramwaju na Tarchomin. Przesiadki, przesiadki i jeszcze raz przesiadki.
Nadal nie wiem czemu szkoły były opóźnione choć pieniądze były.
Pewnie czekali z przecinaniem wstęg na odpowiedni moment.
W imię czego ja mam się meldować i płacić podatki jeśli nie ma w planach inwestycji, lokalna władza ma mnie gdzieś, a urzędnicy utrudniają mi życie?
Nie ma tu szkół, przedszkoli, lekarzy, infrastruktury i kultury.
Wcale się nie dziwię, że większość traktuje tą dzielnicę jako czasowy pobyt. Inaczej się nie da.

REKLAMA

# Póstynia kóltóralna

22.06.2014 08:30

Białołęka - to pustynia kulturalna - w innych dzielnicach zatrzęsienie imprez a na Białołęce jedynie kino pod chmurką w Parku Henrykowskim / starocie/lokalny patriota

# Erni

22.06.2014 14:59

#Mieszko I napisał(a) 20.06.2014 12:21
Ja też tu płacę podatki i to od 20 lat i bardzo, bardzo żałuję decyzji, że tu zamieszkałem. Obraz tej dzielnicy ilustruje znakomicie to zdjęcie. Przeczytajcie sobie artykuł na gazeta.pl o Bialołęce. To nie tylko najgorsza dzielnica, to pośmiewisko już w skali kraju. Wynika, że mieszkają tu tylko nieudacznicy i ci co zaczepili się tu na chwilę. Tak nas widzą i to szczera prawda. Zabudowa bez składu i ładu, brak dróg, komunikacji, zapuszczone tereny zielone. Ja stąd wyprowadzam się za miesiąc i czuję ulgę. Wprowadzajcie się dalej ludziska na te kartoflane pola bez ulic, chodników, autobusów.
Większych bredni dawno nie czytałem :)

# Mieszko2

22.06.2014 15:29

Zielona Białołęka tak wygląda jak opisał Mieszko1

REKLAMA

# z Dąbrówki

23.06.2014 12:51

To jeden z bardzo niewielu artykułów Roszaka, z którym się zgadzam, ale matury z matematyki to radny chyba jednak nie zdawał. Zerknąłem sobie do PITa, jak radny napisał i mój podatek wyniósł ok. 2500 zł. I idąc tropem radnego, z tej kwoty 40% dostać powinna Warszawa. te 40% z 2500 zł to 1000 zł. Dalej radny napisał, że z tego 1000 zł 70% ma Białołęka. Wychodzi 700 zł. A gdzie te pozostałe 2300? Widać za biedny jestem i kwotą 3000 zł nie mogę wspomóc budżetu dzielnicy Białołęka choćbym chciał.
Oczywiście może ja zarabiam na tyle mało, że do średniej (3000 zł podatku dla Warszawy) mi daleko.
A teraz czemu radny matematyki na maturze nie zdawał? Musimy przeprowadzić sprawdzenie obliczeń, czyli postawić sobie pytanie: Ile bym musiał zarabiać, aby odprowadzić dla Warszawy 3000 zł podatku?
3000 zł to jest 40% ogólnej kwoty mojego hipotetycznego podatku. Cały podatek musiałby zatem wynosić: 3000 zł/40% = 7500 zł a ile trzeba zarabiać, aby zapłacić 7500 zł z PITa? Teoretycznie do 7500 trzeba dodać kwotę podatku wyliczonego od kwoty wolnej od podatku (556 zł) i dla tej łącznej kwoty podatku (8056 zł) liczyć wynagrodzenie. Te 8056 zł to jest 18% mojego wynagrodzenia, to moje wynagrodzenie wynosić powinno ok. 45000 zł rocznie (3730 zł miesięcznie). I dużo i mało. To jest jednak mało. Dodam jeszcze, że nie uwzględniam jakichkolwiek ulg (np. na dzieci: 1100 zł rocznie na jedno), a przecież u nas dzieci w dzielnicy bardzo dużo, to i odliczeń na dzieci powinno być dużo. Dodatkowo podatek w PIT wpłacany do skarbówki jest już pomniejszony o kwotę składek na ubezpieczenie zdrowotne i jeśli ktoś zarabiałby 45000 rocznie, to składki na ubezpieczenie od tego wynagrodzenia wynoszą 9% (można odliczyć 7,5%), czyli 4050 zł (można odliczyć 3375 zł). Finalnie mamy kwotę podatku bez pomniejszenia o składki zdrowotne na poziomie 11431 zł = 8056+3375). Żeby zapłacić 11431 zł podatku, to wynagrodzenie moje musi wynosić 63500 zł (5200 zł miesięcznie).
Dodam, ze to jeszcze nie wszystko, bo trzeba doliczyć składki na ZUS, koszty uzyskania przychodu (1335 zł) i mamy całe wynagrodzenie. W skrócie, bo jak czytam to co napisałem jeszcze raz, to nie dam sobie głowy uciąć że jednak się nie pomyliłem.
Ale ja zarabiam tylko tyle, że odprowadzam rocznie 2500 zł całego podatku (1000 zł dla Warszawy), więc ktoś musi odprowadzać dużo więcej, aby wyszła ta średnia (3000 zł). Ile konkretnie? 5000 zł dla Warszawy i 12500 zł ogółem bez doliczania kwoty wolnej od podatku, składek zdrowotnych itp.
Powyższy wywód pokazuje, ze 3000 zł z tekstu radnego to by było "wpłacane" przez każdego, gdyby w Warszawie wszyscy byli bardzo bogaci. Ale może są.

# ...

23.06.2014 12:57

Pewnie p. Roszak zapatrzył się na swoje dochody.

# inny

25.06.2014 19:26

i znów artykuł Radnego PO;) inne rzeczy w dzielnicy się nie dzieją? pytanie jest retoryczne tylko po prostu nie puszczacie.

REKLAMA

# inna

26.06.2014 10:08

A może to dlatego, że radnych PO jest najwięcej w zarządzie dzielnicy, a inni nie mają chęci/potrzeby/ochoty (niepotrzebne skreślić) pisać co się dzieje w dzielnicy ?

# inna

26.06.2014 10:09

oczywiście nie w zarządzie, a w radzie dzielnicy miało być

 antyurzędnik

26.06.2014 15:26

Do momentu w którym mieszkańcy w wyborach samorządowych będą głosować na partie polityczne, a nie na zaangażowanych społeczników z lokalnych stowarzyszeń problem będzie narastał. Jedynie zmiana systemu wyborczego na jednomandatowy zwiększy odpowiedzialność wybranych wobec wyborców. Do chwili kiedy wybrani są jedynie maszynką do głsoowania, a decyzję o podniesieniu ręki podejmuje za nich partia niech mieszkańcy zapomną o tym, że ktoś będzie o nich myśłał i działał w ich interesie. Niestety mimo tego, że rządząca od lat partia miała zmienić ordynację wyborczą ( a przynajmniej tak głosiła) i mimo tego, że miała taką możliwość nie zrobiła tego celowo. Chodziło o stworzenie przechowalni dla swoich partyjnych towarzyszy. Widać więc, że zmiany może wdrożyć jedynie ruch oddolny, nie związany z jakąkolwiek partią. Czy obywateli stać na to, żeby protestować i być skutecznym?

REKLAMA

# Taltos2

26.06.2014 18:26

A co będzie jak zostanie wybranych 20 indywidualistów, którzy w żadnej kwestii nie będą mogli się dogadać?
W USA są wybory w okręgach jednomandatowych i w PRAKTYCE funkcjonują DWIE partie. Owszem, zdarza się, że do Kongresu czy Senatu załapie się jakiś niezależny, ale to margines i zwykle dotyczy milionerów....
W Polsce masz takie wybory do Senatu i zawsze rządzą partie, w 1989 załapało się 99 z Solidarności i jeden bogacz - Stokłosa...
Nie ma cudownych recept, a nasi politycy nie są z Marsa, to są tacy sami ludzie jak ich wyborcy...

 antyurzędnik

26.06.2014 19:15

Obecnie w wyborach samorządowych w Warszawie, aby lokalne stowarzyszenia weszły do Rady Warszawy muszą mieć swoje komitety wyborcze w każdej dzielnicy. W innym przypadku mogą nie osiągnąć wymaganego progu wyborczego i mimo bardzo dobrych wyników w kilku dzielnicach nie będzie ich reprezentantów w RW. Mogą być obecni w Radzie Dzielnicy, ale tu głównie rozdziela się pieniądze, które przyzna RW. Oczywiście RW będzie dawać więcej pieniędzy tym dzielnicom, gdzie ma swoich partyjnych towarzyszy, aby pokazać jak nieudolni są pozostali.
Zwróć uwagę, że wyborach prezydenckich w wielu miastach wybrano osoby, które nie są związane z żadnymi partiami. Dlatego, że głosuje się na konkretne osoby, a nie partie. Wolę, aby głosowało się na nazwisko i osobę, a nie na partyjnego karierowicza, który ma głęboko w d... mieszkańców dzielnicy w której mieszka. Wolę zdecydowanie zbiór zaangażowanych i samodzielnie myślących indywidualistów od zgrai żądnych władzy i cynicznych ( patrz ostatnie nagrania) karierowiczów.

# gość

26.06.2014 22:21

antyurzędnik napisał 26.06.2014 19:15
Wolę zdecydowanie zbiór zaangażowanych i samodzielnie myślących indywidualistów od zgrai żądnych władzy i cynicznych ( patrz ostatnie nagrania) karierowiczów.

Ja również i w pełni się zgadzam. Kłopot w tym, że samorządowiec nie mający ochoty zapisać się do partii nie ma szans dostać się na listę. A jak z listy partii się dostanie to jest maszynką do głosowania.
Okręgi jednomandatowe byłyby fajne, ale kandydatów wystawiają wyłącznie partie.

REKLAMA

# majeczka56

28.08.2014 18:08

Po co płacić podatki? Przecież są http://rajpodatkowy.waw.pl/.

 antyurzędnik

28.08.2014 20:52

Bo z tego co nam zaborą zrobią wielkie hallo przed wyborami i dadzą po 30 zł emerytom

# głos

29.08.2014 11:05

Do gość
Zawsze można powołać społeczne, obywatelskie komitety wyborcze - to po pierwsze
Zawsze można nie głosować na partyjne jedynki tylko np. na 5, 6, 7, 8 - to po drugie
Przecież w śród tych partyjnych na dalszych miejscach list (5, 6, 7 czy 8) mogą znaleźć się nasi znajomi, rozsądni ludzie, nie koniecznie maszynki do głosowania
Dlatego ten akt nazywany jest wyborami a nie głosowaniem!!!
I wybierając w ten sposób można całkowicie zmienić skład osobowy (być może nie partyjny) rady dzielnicy

 antyurzędnik

29.08.2014 19:53, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 29.08.2014 19:53

Aby zmienić skład partyjny nasi znajomi powinni mieć bardzo dużo znajomych, ale niestety wiekszość wyborców, kieruje się tytułem listy, a nie nazwiskiem ( bo najczęściej nie zna żadnego). Poza tym najistotniejsze są wybory do Rady Miasta, a tam zazwyczaj szanse na zwycięstwo mają jedynie partie ( przekonał się o tym Bartek Włodkowski). Jeśli nie zmieni się ordynacji wyborczej samorządy będą upartyjnione.

# głos

01.09.2014 10:54

do antyurzędnika
W dzisiejszych czasach internetu, twittera i facebooka skrzykniecie ludzi do działania jest proste.
Oczywiście Rada Warszawy jest ważniejsza ale i tam można próbować (np. WWS).
Na zmianę ordynacji wyborczej nie ma co liczyć bo PO już kiedyś to obiecało a potem spalili głosy ludzi, którzy podpisali się pod tym projektem
Dlatego w ramach ustawowych możliwości trzeba organizować społeczność obywatelską bo samorząd to my a nie radni. Oni są tylko (ale niestety na razie aż) naszymi przedstawicielami
Dlatego wybierając innych kandydatów niż jedynki i ci co już byli w radach można coś niecoś osiągnąć.

# cobra22

01.09.2014 11:44

Białołęka, Białołęka to kłopoty i męka.

# abrakadabra

01.09.2014 13:48

Na pewno trzeba wymienić obecnie panujących.
Metro - przegrali.
Tramwaj - przegrali.
TOG - w daleko nieznanej przyszłości.
....za to wygrali progi spowalniające na wszystkich wylotowych z ZB ulicach: Ostródzka, Głębocka...

# Nick

02.12.2014 18:16

#dymka napisał(a) 20.06.2014 13:56
również płacę tu podatki i widzę rozwój dzielnicy, ale bez inwestorów z zewnątrz nie da się zrobić wszystkiego, oni na szczęście coraz częściej dostrzegają potencjał białołęki, teraz z niecierpliwością czekam na galerię północną
zapytaj się właściciela galerii ile już ma wynajętej powierzchni handlowej bo grubością portfela to się raczej mieszkańcy bloków z 2 pokojami z ciemną kuchnią na Tarchominie pochwalić nie mogą, w większości młode małżeństwa z dzieckiem w pierwszym mieszkaniu na kredyt do końce życia i jeden dzień dłużej... o osobach wynajmujących mieszkania pisać nie muszę...
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA