Forum › Białołęka
Duśka, jak tam pieski świat ??
| # Piotrek z Odkrytej 21.01.2003 17:59 |
|
|
Pytam z ciekawości, bo wątek (Twój no i trochę mój) o psach w szkole zmarł - zresztą jak wszystkie inne starsze wątki, do których nikt nie zagląda. Szczególnie interesuje mnie los Pani z małym pieskiem na rękach, "mocno uwielbiam" ten rodzaj. Czy Dyrekcja była wyrozumiała ?? Ja naprawdę uwielbiam psy. Zresztą z powodu dużej ilości wolnego czasu (jestem bezrobotnym od początku roku - niestety), mam dużo czasu, który spędzam chodząc na spacery. Widzę jak właściciele wyprowadzają swoich pupili bez kagańców i bez smyczy - dotyczy to tylko niektórych właścicieli na szczęście.
|
|
| # Duśka 21.01.2003 19:11 |
|
|
Wątek umarł śmiercią naturalną. Pani z pieskiem na ręku paraduje dalej. Uruchomię sprawę zaraz po feriach. Odczekaliśmy trochę i prosiliśmy, żeby wychowawcy lub trójki klasowe poruszyły temat na zebraniach klasowych, które właśnie trwają u nas w szkole od poniedziałku do środy. Pewnie mają to głęboko w nosie aż coś się stanie. Ja jednak nie popuszczę i poproszę, żeby zrobiono tablice z napisem o zakazie wprowadzania psów i od nowego semestru ludzie będą musieli się do tego przyzwyczaić. Zobaczymy jaki to da efekt. Dziękuję za Twoje poparcie, to miło wiedzieć, że jest jeszcze ktoś kto myśli podobnie i nie macha ręką kiedy o tym mówię. Czasami mam wrażenie, że pomimo młodego jeszcze wieku odchodzę do lamusa z moim pojmowaniem świata. Moje pokolenie (lata 60-te) zaczyna być śmieszne wśród narastającego chamstwa i obojętności na rzeczy ważkie. Przestajemy być normą, a zaczynamy być jakimiś dziwolągami w przerażającej mniejszości. Liczy się tylko kasa i kto ma większe znajomości. To jakiś obłęd. Czasami myślę, że to sen i się za chwilę obudzę. A w jakich warunkach będą żyły moje dzieci? CZY TEN PROCES OGÓLNEGO SCHAMIENIA PÓJDZIE JESZCZE DALEJ? Piotrku, ja też pamiętam, że woźna czy nauczyciel, dyrektor w szkole to był ktoś! A dziś szkoda gadać. Pozdrawiam. Duśka
|
|
| # Kuba 22.01.2003 13:04 |
|
|
Kto mi powie w jaki sposób można rozliczać zuzycie wody, mając zamontowane liczniki w domu. Raczej jak w tej sprawie "mówi' prawo. Chodzi mi o to czy można samodzielnie, czy też należy płacić ryczałtem, a administrator rozliczy za parę miesięcy. Z góry dziękuje.
Kuba |
|
| # Piotrek z Odkrytej 22.01.2003 13:55 |
|
|
Kuba, sorry ale to nie jest wątek o tym (pewnie to zauważyłeś), a pisanie o wszystkim wszędzie gdzie popadnie chyba nie ma sensu.
A wracając do meritum, to chyba tylko od nas zależy czy nasze dzieci będą, hmm...... no inaczej będą pojmować świat niż rodzice. Pewnie że wszystko się zmieniło, ale pewne wartości są dalej ważne - ale ze mnie filozof. Ja nie popadałbym w depresję, jak sama zauważyłaś, nasze forum jest rozgadane - widać że problemów jest wiele i one nie są nam obojętne. Największym ewenementem dla mnie było, jak budowano Akacje VI. Kiedy powstały pierwsze mury, ci ludzie mając swoją stronę internetową pisali i pisali o wszystkim. Dzięki temu poznali się i na pewno kiedy się wprowadzili, zaczęli tam żyć jak w jakiejś dużej rodzinie. A swoją drogą to w wakacje chyba zamieściłem wątek pod tytułem Czy jest coś co Cię cieszy - to miałaby taka przekora, bo wątków narzekających było całe mnóstwo. Zgadnij ile było odpowiedzi ?? |
|
| # Duśka 22.01.2003 19:13 |
|
|
Zero? Duśka
|
|
| # historyk 22.01.2003 22:07 |
|
|
Piotrze z O. jest taka piosenka T.love- "jest super, więc o co Ci chodzi?" Narzekanie też bywa twórcze- jest taki b. ładny wiersz ks. Twardowskiego o rozpaczy. W wakacje proponowałem wiele twórczych rozwiązań - czyli wg Ciebie narzekałem (czy nadal twierdzisz,że otwarte konkursy na urzędników top zły pomysł?), większośc wyborów zareogowała na nasze pomysły tak jak Ty na posty (pomijam już naszego WYBORCĘ, który jest chyba jakimś niedokształconym referentem). Czyli jest jak było, czy jest dobrze?
|
|
| # Piotrek z Odkrytej 23.01.2003 09:34 |
|
|
Wątek o psach w szkołach, a Ty Historyku piszesz swoje (jak zwykle). Zamieszczenie wątku o tym co nas cieszy, to takie dziwne, prawda ?? Przede wszystkim malkontenctwo. Co znaczy czy nadal twierdzę - o konkursach - czy kiedyś tak twierdziłem ??? Zdaje mi się, że Pan Historyk stosuje nadinterpretację, to dosyć wygodne, nieprawdaż ? Skąd taki u Ciebie marazm twórczy teraz - zimowe zmęczenie, czy uznajesz, że nie ma się co szarpać, bo wybory już były i nic ?
A wracając do tych zwierzaków w szkołach to faktycznie najlepsi przyjaciele ludzi są czasami traktowani jak członkowie rodzin i nic w tym dziwnego, dopóki nie mogą zagrozić, choćby potencjalnie innym. Może w następnych wyborach spróbuj być mniej "wszechwiedzącym" - takie niestety odnosiłem wrażenie, a to nie jest zbyt dobrze odbierane. Jeśli się obrazisz, przeżyję, ale nie to było moim celem. Duśka było kilka postów - 5, 6, ale potem wątek zszedł, sorry na psy, czyli na wypowiedzi w stylu politykierstwa i narzekactwa na władze gminne. Chyba nie jest trudno się domyślić jakie to zachęcające do czytania. |
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
