REKLAMA

Wawer

różne »

 

Dobry pomysł

  9 marca 2007

Coraz częściej, a w oświacie nagminnie kontestuje się pomysły nie dlatego, że są mądre czy głupie ale dlatego, że pochodzą od Romana Giertycha. Pomysł mundurków szkolnych jest jednym z takich przykładów.

REKLAMA

Szkoła publiczna w naszym kraju staje coraz bardziej w kontrze do wychowania w naszych rodzinach. Coraz więcej w niej nauki o prawach a coraz mniej o obowiąz-kach. Wprowadzenie mundurków to jeden z symboli powrotu szkoły, w której wielu rzeczy nie wolno. Nie wolno chodzić z gołym pępkiem, w pomalowanych paznok-ciach czy pomarańczowej fryzurze. Szkoła, w której stosuje się jednolity ubiór uczy skromności i wyrabia nawyk dostosowania swojego zachowania do otoczenia. Szkoła, w której obowiązują żelazne zasady, uczy zasad swoich uczniów. Nikogo nie dziwi fakt, że w renomowanych szkołach mundurki są normą, tak jak wiele zasad sprawdzonych przez steki czy dziesiątki lat. Jest jakieś dziwne przekonanie wśród wielu nauczycieli i niektórych rodziców, że zabranianie czegoś młodym lu-dziom jest czymś złym i niepedagogicznym. Często nie zdajemy sobie sprawy, jaką krzywdę wyrządzamy młodym, rysując przed nimi perspektywę łatwego, niczym nie skrępowanego życia, w którym świat dostosowuje się do naszych zachcianek, a nie my podporządkowujemy się regułom tego świata. A potem mamy pretensje, że nie chcą iść do wojska (bo tam dyscyplina), nie chcą zakładać rodziny (bo ciężko, a ryczące dzieci to obowiązek). No a potem opracowujemy raporty o braku przysto-sowania młodego pokolenia. Ktoś spyta, jaki ma to związek z mundurkami? Bardzo duży drodzy czytelnicy.

No i na koniec ulubiony argument wszystkich przeciwników zmian czegokol-wiek. Koszty?

Jak słucham argumentu, że mundurki są dodatkowym kosztem, to zaczynam się zastanawiać czy moi synowie przed wprowadzeniem mundurków chodzą do szkoły nago i boso. No nie. Co jakiś czas kupujemy im z żoną buty, spodnie, ko-szulki, sweterki, bluzy itp. Co gorsza, na jesień inne, na zimę inne i na wiosnę inne. I wydaje mi się, że nie jesteśmy jedyni w naszym kraju. Jeśli kupimy mundurki, to pewnie nie kupimy iluś innych rzeczy. I to też wydaje nam się logiczne. Drodzy oponenci, kupicie mundurki dzieciom zamiast innych ubrań, a jak wam nie starczy, to zrezygnujecie z kupna komórki, mp3, nowych gier komputerowych czy innych niezbędnych do życia rzeczy i jakoś przeżyjecie tę "biedę i nędzę". A tak poważnie to osobom niezamożnym trzeba będzie pomóc, ale jedynie naprawdę biednym.

Mam nadzieję, ze mundurki to tylko pierwszy etap "wyrządzania krzywdy na-szym dzieciom" w szkole.

Grzegorz Wysocki

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024