REKLAMA

Bielany

różne »

 

Bielany: kłopoty z nazwą

  15 grudnia 2006

- Niech radni sami płacą za takie pomysły. To okradanie ludzi! - takie i podobne wypowiedzi można znaleźć na forach internetowych Bielan.

REKLAMA

Mieszkańcy są niezadowoleni ze zmiany nazwy ulicy Pstrowskiego na Zgrupowania AK "Kampinos". Będą teraz musieli wymieniać dokumenty i zapłacić za to 30 zł. Zmienią się też adresy placówek i firm: Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, zawo-dówki i nowo powstałego na Bielanach Makro.

Zmianę nazwy ulicy uchwalono na przedostatniej sesji rady Warszawy (23 października). Informacja o tym dotarła jednak do wszystkich z opóźnieniem. Na stronie internetowej Makro wciąż figuruje jako adres ulica Pstrowskiego. ZTM uaktualniło już nazwę przystanków tramwajowych (linii 6,15,17) i autobusowych (384, 606, 612).

Chociaż Wincenty Pstrowski to komunistyczny przodownik pracy, zaś historia Zgrupowania AK "Kampinos" ściśle łączy się z dziejami Bielan, mieszkańcy z oczy-wistych względów praktycznych woleliby, aby stara nazwa pozostała. Wspomniana uchwała rady ożywiła także dyskusję na forach internetowych - warszawiacy zastanawiają się, czy powinniśmy podtrzymywać wojenne i martyrologiczne tra-dycje w nazewnictwie.

- Jestem przeciwny tego typu zmianom. Być może będziemy na sesjach rady próbowali to odkręcić - mówi Dariusz Klimaszewski, radny Warszawy poprzedniej i obecnej kadencji. - Od początku wyrażałem swój sprzeciw na posiedzeniu komisji kultury. Uważam, że nie można wykreślać z historii tych kilkudziesięciu lat PRL-u, jak chce to uczynić PiS. Los ofiary systemu - Wincentego Pstrowskiego, który nie-długo po otrzymaniu nagrody dla przodowników pracy zmarł, powinien być ele-mentem edukacyjnym.

Radni PiS-u nie konsultowali zmiany nazwy ani z mieszkańcami, ani nawet z radą dzielnicy Bielany! Uchwała przeszła jednym głosem, przy czym pomysłodawcy wprowadzili w błąd niektórych radnych, mówiąc im, że na Pstrowskiego jest tylko parę domków. Nie poinformowali, że powstaje tam ogromny sklep.

- Mieszkańcy narzekają na wszechobecne nazwy kojarzące się z przeszłością - dodaje Klimaszewski - szczególnie wojenną, ja całkowicie się z nimi zgadzam. Czemu w Polsce nie możemy mieć np. ronda Informatyków albo innych nazw ko-jarzących się z postępem? Jeśli tak dalej pójdzie przyszłe pokolenia nas po prostu wyśmieją.

mz

Grupa "Kampinos"

Przez okres okupacji niemieckiej Puszcza Kampinoska była schronieniem i miejscem szkolenia żołnierzy AK. Do zgrupowania AK stacjonującego w puszczy dołączyło zgrupowanie Stołpecko-Nalibockie - razem utworzyły liczącą ponad 2,5 tys. partyzantów grupę "Kampinos". Powstał obóz warowny obejmujący kilkanaście wsi. Ten teren był całkowicie wolny od okupanta i nazy-wano go Niepodległą Rzeczpospolitą Kampinoską. Grupa "Kampinos" uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim między innymi w walkach o Dworzec Gdański, lotnisko bielańskie, a 21 sierpnia wspomagała próbę połączenia Żoliborza ze Starym Miastem. Pod koniec Powstania oddziały Zgrupowania "Kampinos" ewakuowały się na południe. 29 września odbyła się bitwa z Niemcami pod Jaktorowem. Wielu powstańców zginęło, nielicznym udało się przedostać w Góry Święto-krzyskie.

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break