REKLAMA

Bielany

Kultura

 

Bielańskie Kino za Rogiem. Niszowe, ale atrakcyjne

  25 lutego 2016

alt='Bielańskie Kino za Rogiem. Niszowe, ale atrakcyjne'

Na Bielanach kina nie ma. Dokładniej: nie ma normalnego kina, z popcornem i "Gwiezdnymi wojnami". Działa za to kino inne niż wszystkie - "Kino za rogiem" w Bibliotece Publicznej przy Duracza.

REKLAMA

Bielańskie kino działa od października 2013 roku. Sieć Kin za Rogiem skupia małe kina i sale multimedialne tworzone w ramach istniejącej już infrastruktury publicznej i prywatnej, takiej jak np.: szkoły i ośrodki edukacyjne, biblioteki, domy kultury, czy nawet kawiarnie.

Projekt jest nastawiony na odbiorców tęskniących za wspólnym przeżywaniem sztuki filmowej. Z założenia wyświetla filmy wartościowe, artystyczne, niszowe. To na Bielanach jest malutkie. Widownia liczy zaledwie 40 miejsc. W repertuarze ma zarówno filmy fabularne i dokumentalne, a także bajki dla dzieci; zarówno najnowsze produkcje polskie i zagraniczne, jak i klasyka filmowa.

Nie gra codziennie. Seanse odbywają się co tydzień - środy, zawsze o godz. 17.00. Wstęp jest bezpłatny. A repertuar? Choć nie ma w nim nowości, jest ciekawie. Na Duracza starają się bowiem uatrakcyjnić seanse, co najmniej raz w miesiącu jest spotkanie z gościem. Najczęściej jest nim znany krytyk - Łukasz Maciejewski. Co jakiś czas organizowane są specjalne cykle, i tak w lutym pokazywane były filmy Artura Więcka - "Anioł w Krakowie", "Zakochany anioł" i "Wszystkie kobiety Mateusza". Może nie nowe, ale lubiane, a dodatkowa atrakcja w postaci spotkania z reżyserem przyciągnęła wielu chętnych. Projekt jest nastawiony na odbiorców tęskniących za wspólnym przeżywaniem sztuki filmowej. Z założenia wyświetla filmy wartościowe, artystyczne, niszowe. To na Bielanach jest malutkie. Widownia liczy zaledwie 40 miejsc. Zresztą sala i tak jest niewielka, więc komplety na widowni nie dziwią. Przychodzą starsi - emeryci, dla których wyjazd do kina to już prawie wyprawa, ale sporo można spotkać też młodzieży. Marzec zapowiada się atrakcyjnie - znakomity, przenikliwy, choć ponury portret współczesnej Rosji Andrieja Zwiagincewa "Lewiatan", "Body. Ciało" Małgorzaty Szumowskiej z genialną rolą Janusza Gajosa i wyciszone estońskie - "Mandarynki".

Ostatnia środa miesiąca jest zawsze zarezerwowana dla dzieci. W marcu kino przygotowało dla nich bajkę o małym żółtym ptaszku -"Fru". Dla najmłodszych kino gra także w piątkowe przedpołudnia. Dzieci mają możliwość obejrzenia swoich ulubionych bohaterów na dużym ekranie. W bezpłatnych - jak wszystkie inne - pokazach najczęściej uczestniczą grupy zorganizowane z przedszkoli oraz szkół podstawowych. Sala zawsze jest pełna. Wobec takiego zainteresowania w każdą środę i czwartek podobne poranki organizuje także biblioteka przy Perzyńskiego. Pierwszy seans odbył się tam 1 lutego.

Choć więc na Bielanach kina nie ma i nie wiadomo, kiedy powstanie, z kulturą filmową nie jest wcale najgorzej.

(wk)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe