REKLAMA

Bielany

różne »

 

Bielańska starówka niszczona przez auta. "To było do przewidzenia"

  14 czerwca 2019

alt='Bielańska starówka niszczona przez auta. "To było do przewidzenia"'
Fot. MP

Ulica Schroegera, pomimo niedawnego remontu, już jest dewastowana przez parkujących kierowców. Część mieszkańców jest wściekła i głośno domaga się zmian. Nawet radykalnych.

REKLAMA

- Oto Schroegera po remoncie. Jaki jest sens robienia czegokolwiek dla naszej społeczności? To jest bardzo smutne - zwróciła uwagę na powyłamywane barierki odgradzające chodnik od ulicy i nowej zieleni pani Magdalena na facebookowej grupie "Warszawskie Bielany - Mieszkańcy".

Kierowcy nie mają wyobraźni

Ulica Schroegera, pomimo niedawnego remontu, jest dewastowana głównie przez kierowców pozostawiających wszędzie swoje auta. Zdarza się, że zarówno przejścia dla pieszych, jak i chodniki są pozastawiane. - Obserwuję to miejsce codziennie. Mało kto wie, że pasy to nie ozdobnik. Codziennie parkują klienci kawiarni lub sklepu, bo trzeba pod drzwi... - komentuje pani Magdalena.

- To było do przewidzenia. Wybierzcie się na Schroegera w stronę Podczaszyńskiego, która była remontowana 2-3 lata temu. To woła o pomstę do nieba. Płotki powinny być nabijane ostrymi ćwiekami, wtedy hołota by się oduczyła parkowania, gdzie popadnie - przekonuje pan Adam.

- A ja się pytam, po co robić coś wbrew społeczności, która po prostu nie ma gdzie parkować? Parkowanie na podwójnej ciągłej to standard nie tylko na tej ulicy. Nie pochwalam tego oczywiście, ale myślę, że jakby kierowcy mieli alternatywę, to nie łamaliby przepisów... Zamiast tego kolejne słupki, często w miejscach abstrakcyjnych, jakby na złość kierowcom - zwraca uwagę pani Justyna.

Kup bilet

"Bielańską starówkę wyłączmy z ruchu"

- Stare Bielany to jest taka bielańska starówka. Skoro śródmiejską starówkę można było wyłączyć z ruchu, to czemu nie u nas? - zastanawia się pani Elżbieta. - Schroegera można było zamienić na wspólną przestrzeń dla pieszych, samochodów, rowerów, dla dzieci, z ogródkami, ławeczkami, zielenią i tętniącą lokalnym życiem sąsiedzkim. Bez barierek, krawężników i parkingów w miejscach, gdzie jest największy potencjał do interakcji kulturalnych. Nie chodzi o zamykanie ulicy w strefę tylko dla pieszych, ale o zwrócenie wspólnej przestrzeni całej społeczności, a nie tylko wybranym grupom - zwraca uwagę mieszkaniec.

REKLAMA

"Czekamy na ruch mieszkańców"

- Ta ulica tętni życiem. Wszystko było uzgodnione z konserwatorem zabytków, tak żeby prace były wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. My też widzimy potrzebę zmiany organizacji ruchu, żeby ograniczyć wzdłuż ul. Schroegera parkowanie. Tylko chcemy to zrobić wspólnie z samorządem Starych Bielan, dlatego czekamy na ich wniosek w tej sprawie i konkretne propozycje, do których będziemy mogli się ustosunkować i o nich porozmawiać. Naprawdę staramy się, żeby Bielany miały swoją starówkę, chcemy też zachować klimat tego miejsca - deklaruje burmistrz Grzegorz Pietruczuk.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# w-ww

14.06.2019 11:51

To ja się pytam!!!
Gdzie te nieroby ze straży miejskiej???
J-bane wredne i nic nie robiące darmozjady!!!
Do roboty kutafony w śmiesznych mundurkach!!!!

# Parzystoniekopytne

14.06.2019 22:30

A te gamonie z urzędu dzielnicy nie słyszały o teorii zbitej szyby? Przecież taki uwalony płotek jak ten pokazany na fotografii na drugi dzień powinien być już naprawiony. Zdewastowany płotek zachęca kolejnych chamskich kierowców do dalszego rozjeżdżania trawnika.

# annajustyna

15.06.2019 08:13

"Kierowcy" bardzo starają żeby dorównać pedofilom w kategorii najbardziej znienawidzonych społecznie grup.

REKLAMA

# tez-kierowca

15.06.2019 10:51

Krew się gotuje od bełkotu osób takich jak "Pani Justyna" roszczących sobie prawo do dewastacji publicznej przestrzeni.
Czy ta Pani wypróżnia się prosto na chodnik gdy wokół nie może znaleźć publicznej toalety?
Wypowiedzi takich osób jeszcze bardziej motywują do tępienia pseudo-kierowców.
Każdy przypadek dewastacji przestrzeni przez "kierowcę" należy wraz z dokumentacją foto zgłaszać odpowiednim służbom, inaczej ta dzicz zawłaszczy i zniszczy całe miasto.

# Kolo

20.06.2019 08:30

Nie tylko tam ale wszędzie jest plaga różnej maści gruchotow. Nadchodzi czas, w którym za korzystanie z przestrzeni publicznej trzeba będzie płacić. I nie widzę w tym niczego złego. Nie może być tolerowane sytuacja że w ramach jednego mieszkania jest po kilka gruchotow i to na obszarze dobrze skomunikowanym komunikacja zbiorową. Nie może być tak że ten aspekt nie jest reglamentowany i jazdy może posiadać tyle pojazdów ile chce i nie płacić za przestrzeń publiczna. Chcesz mieć to zapłać za miejsce (jeśli będzie dostepne) i to nie symboliczna stawkę ale cene komercyjna (takie stawki obowiązują jak za zajęcie pasa drogowego) albo kup lub wynajmij miejsce garażowe lub postojowe. Nie ma takiego w okolicy to trudno. Takie są uroki mieszkania na obszarach wysokozurbanizowanych. W zamian jest komunikacja publiczna której nie mają mieszkańcy wsi. Coś za coś. I bezwzględne przestrzeganie prawa.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy